Sąd przywrócił ul. Dąbrowszczaków w Olsztynie. Prezydent zażąda zwrotu kosztów?

2018-11-29 11:56:45(ost. akt: 2018-11-29 14:40:47)

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

Naczelny Sąd Administracyjny przywrócił nazwę ul. Dąbrowszczaków (dziś Erwina Kruka). Wcześniej podobną decyzję podjął w sprawie ulic Pstrowskiego i Poznańskiego.
Ustawa dekomunizacyjna nakazująca likwidację w przestrzeni publicznej nazw i symboli propagujących komunizm i innych systemów totalitarnych nałożyła ten obowiązek na samorządy. Miały się z niego wywiązać do 2 września 2017 roku. Ale decyzję o tym, kto może pozostać, a kto musi zniknąć podjął IPN.

Jeżeli samorządy nie zmieniły patronów, ma to zrobić — według wskazań IPN — wojewoda. 
W grudniu ubiegłego roku wojewoda Artur Chojecki zarządzeniem zastępczym zmienił nazwę ulicy Dąbrowszczaków na Erwina Kruka. Radni zaskarżyli tę decyzję do WSA. Na początku kwietnia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie uchylił decyzję wojewody.

Na rozprawie w olsztyńskim WSA wyrok w sprawie Dąbrowszczaków uzasadniała sędzia Katarzyna Matczak. Przyznała, że wojewoda działał zgodnie z ustawą dekomunizacyjną. Zakwestionowała natomiast uzasadnienie IPN, który uznał dąbrowszczaków za symbol komunizmu. Podkreśliła, co wynika z przekazów historycznych, że tylko 40 proc. członków XIII Brygady im. Jarosława Dąbrowskiego (walczącej podczas wojny domowej w Hiszpanii po stronie republiki) stanowili komuniści. Pozostali byli ochotnikami, socjalistami, związkowcami i robotnikami. Ludzie ci po wojnie nie brali udziału jako organizacja w budowie nowego ustroju, ponieważ brygada działała w latach 1936-1939. Zaangażowały się tylko jednostki. Trudno by odium spadało na 5 tys. osób walczących z faszyzmem.


Wojewoda Artur Chojecki skorzystał z przysługującego mu prawa i odwołał się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Naczelny Sąd Administracyjny po rozpoznaniu sprawy oddalił skargę kasacyjną — dowiedziała się nasza dziennikarka. Tym samym wraca nazwa ulicy Dąbrowszczaków.

— Jeśli po konsultacji z prawnikami okaże się, że możemy żądać zwrotu kosztów związanych ze zmianą nazwy, na pewno o to wystąpię — powiedział Gazecie Olsztyńskiej Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.

Radny Łukasz Łukaszewski komentuje: "Wojewoda zmienił nazwę ulicy niezgodnie z prawem i powinien ponieść tego konsekwencje".


***

Przypomnijmy, że Naczelny Sąd Administracyjny przywrócił także stare nazwy dwóch olsztyńskich ulic: Pstrowskiego i Poznańskiego.

Komentarze (97) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Franek kimono #2633792 | 37.47.*.* 29 lis 2018 12:43

    Brawo Sąd.Znowu mieszkam w Olsztynie

    Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. ppp #2633794 | 83.9.*.* 29 lis 2018 12:43

      I co pisowskie matoły, czy wy potraficie coś porządnie zrobić. Masakra!!!!!!!!!!!!!!!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

      1. fty #2633797 | 188.147.*.* 29 lis 2018 12:46

        No to KRUK odleciał!!! :-)

        Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz

      2. anatol #2633798 | 83.9.*.* 29 lis 2018 12:46

        ten wojewoda niebawem wróci tam gdzie jego miejsce czyli nauka katechizmu

        Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. Janusz Pisiewicz #2633799 | 213.184.*.* 29 lis 2018 12:46

          40% Brygady to komuniści. Lecz jaki % PiS to komuniści i neobolszewicy różnej maści? Niechaj IPN zbierze odwagę i rozwieje płonne nadzieje totalnej opozycji..

          Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (97)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5