Jeden wrak zniknął z Olsztyna. Stał na parkingu przez dwa miesiące
2018-09-05 20:54:54(ost. akt: 2018-09-05 21:16:38)
Wojna z wrakami w Olsztynie to wojna skazana na porażkę. Takie przynajmniej można odnieść wrażenie, kiedy zdamy sobie sprawę z tego, ile starych, zepsutych i zapomnianych aut zajmuje cenne miejsca na parkingach. Ostatnio strażnicy miejscy pozbyli się jednego auta z ul. Wrocławskiej.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: 
Jak się pozbyć wraków z miasta?
Fiat zajmował miejsce na parkingu przy supermarkecie przy ul. Wrocławskiej przez około dwa miesiące. Tak długo jednak, jak stał na kołach i nie znajdował się na drodze publicznej, ale w miejscu prywatnym, strażnicy miejscy mieli związane ręce.
Zmieniły się jednak okoliczności, ponieważ... zmieniło się położenie auta. Fiat został przewrócony na dach i zaczął zajmować część ulicy Wrocławskiej. Wtedy właśnie strażnicy miejscy zainterweniowali i usunęli auto. Gdyby właścicielowi przypomniało się, że tęskni za swoim samochodem, może go szukać na parkingu strzeżonym.
Czytaj e-wydanie 
">kliknij
Komentarze (28) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (28)Olszty~~ #2573728 | 213.73.*.* 6 wrz 2018 09:33
Radość wśród mieszkańców mnie nie zaskoczyła, ale autora tekstu już tak. Nie rozumiem, czemu dla autora "artykułu" to zdarzenie dostarcza tyle radości. Auto nie zmieniło swojej pozycji tylko wandale przewrócili go na dach (jak sądząc, aby straż miejska zgodnie z prawem mogła zabrać auto). Kolejną kwestią jest sarkazm autora jak się właścicielowi przypomni, że zaparkował auto. Może właściciel to starsza osoba, która leży obłożnie chora w domu kolejny miesiąc? Nikt tego nie wie, ale auto które zgodnie z prawem było zostało zdemolowane i dostarcza radość gawiedzi. Jeśli ktoś miał okazję zobaczyć jak z problemem takim radzą sobie inne kraje w Europie to by nie popierał aktów wandalizmu, bo łatwo można rozwiązać problem. Natomiast standardy gazety olsztyńskiej są poniżej poziomu, bo zamiast zająć się problemem w taki sposób, aby artykuł stanowił bodziec dla innych by wprowadzić zmiany systemowe, to artykuł nie odbiega poziomem od komentarzy zamieszczanych w tej gazecie pod artykułami.
Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz
mieszkaniec #2574692 | 213.184.*.* 7 wrz 2018 09:27
zapraszam straż miejską na parking za blokiem Popiełuszki 24, od ponad roku stoi tam laweta przypięta łańcuchem do latarni a kilka miesięcy temu dołączyły do niej dwa stare Lexusy jeden czarny na numerach z Giżycka a drugi czerwony z Japonii. Wszystkie 3 pojazdy stoją obok siebie, pewnie jeden właściciel zrobił sobie zbiorowisko złomu. SM do dzieła, wierzę w Was.
Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz
Siecento VAN #2573374 | 89.228.*.* 5 wrz 2018 21:37
Łezka się w oku kręci. Miałem takiego służbowego, 1.1 LPG. Rajdówka, amfibia, czołg i ciężarówka w jednym :) Nie do zarżnięcia. Już takich samochodów nie robią...
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Zbyszek #2573844 | 88.156.*.* 6 wrz 2018 11:18
W czym jest problem zeby sprawdzic po nr rejestracyjnym wlasciciela i wyslac odpowiednie pismo albo pojechac pod adres zamieszkaniawskazany.
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Janusz Pisiewicz #2573608 | 213.184.*.* 6 wrz 2018 08:11
A wszystkie zło, przez kierowców Seicento...
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz