Na dworcu będzie wizja lokalna

2017-10-14 12:00:00(ost. akt: 2017-10-14 12:21:36)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Najprawdopodobniej w listopadzie wojewódzki konserwator zabytków zdecyduje, czy dworzec PKP zostanie wpisany do rejestru zabytków. O toczącym się postępowaniu rozmawiamy z Bartłomiejem Skrago, rzecznikiem Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Olsztynie.
— Na jakim etapie jest sprawa wpisania dworca PKP w Olsztynie do rejestru zabytków, czego chcą trzy niewielkie stowarzyszenia?
— Najkrócej mówiąc, postępowanie jest w toku. Do tej pory dworzec pozostawał poza naszym zainteresowaniem. Zebraliśmy już wszelkie dostępne dokumenty techniczne, to jest czasochłonna procedura, bo właścicielami dworca są cztery podmioty: trzy spółki kolejowe i jeden właściciel prywatny. A trzeba pamiętać, że nie mieliśmy żadnych dokumentów technicznych, bo, jak powiedziałem, konserwator nie zajmował się wcześniej sprawą dworca i prowadzonych tam inwestycji, czyli remontów, rozbudowy wewnętrznej typu: nowa budka z pączkami czy zapiekankami. Staramy się uchwycić zakres zmian, który na terenie tego obiektu na przestrzeni lat zachodził, wyłuskać to, co jest tą materią podstawową, autentyczną, porównując to ze stanem dzisiejszym. Zebrane przez nas materiały przesłaliśmy również do prof. Jana Salma z Politechniki Łódzkiej, który na nasze zlecenie ma przygotować opinię dotyczącą wartości architektonicznej tego obiektu.

— Kiedy będzie znana ta opinia?
— Pan profesor ma czas do końca października. Wcześniej, bo w najbliższą środę 18 października przeprowadzimy oględziny na dworcu. Spotkamy się ze stronami postępowania, żeby na miejscu wysłuchać ich argumentów i uwag oraz wykonać dokumentację fotograficzną. Oględziny są po to, żeby zwieńczyć proces poszukiwania wiedzy na temat samego obiektu.

— Kiedy wojewódzki konserwator zabytków może wydać decyzję w sprawie dworca PKP?
— Myślę, że będzie to w połowie listopada. Zdajemy sobie sprawę, że stronom zależy na jak najszybszym zakończeniu sprawy.

— Ktoś będzie pewnie niezadowolony, bo jedni chcą zabytku, drudzy chcą inwestować.
— Dlatego od decyzji wojewódzkiego konserwatora przysługuje jeszcze odwołanie do ministra kultury i dziedzictwa narodowego, który wyda ostateczną decyzję bądź skieruje sprawę do ponownego rozpatrzenia.

— Co jest zabytkiem w świetle prawa?
— W ustawie o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami za zabytek uważa się nieruchomość lub rzecz ruchomą, ich części lub zespoły, będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością i stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową.

Andrzej Mielnicki
a.mielnicki@gazetaolsztynska.pl


Przeciwko wpisaniu zbudowanego w czasach PRL dworca do rejestru zabytków opowiadają się mieszkańcy Olsztyna, radni i rady olsztyńskich osiedli. W naszej sondzie za budową nowego dworca opowiedziało się 86% głosujących. Na naszych łamach wypowiadali się mieszkańcy, radni oraz osoby znane, lubiane i poważane w Olsztynie. Piszemy i będziemy pisać o dworcu, bo jest to ważny temat dla Olsztyna i jego mieszkańców. Nie chcemy obecnego dworca, ale nie chcemy też, aby nowy dworzec przypominał blaszaną budkę. Dworzec musi odpowiadać randze naszego miasta. Olsztyn zasługuje na nowoczesny, funkcjonalny i przyjazny dla mieszkańców dworzec

Chcemy takiego dworca:


Komentarze (43) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. olsztyniak 45 #2351762 | 109.241.*.* 16 paź 2017 10:43

    A mnie się marzy: wysiadam z tramwaju i widok dech zapiera. Przede mną piękna stylowa bryła olsztyńskiego dworca wszechstronnego /PKP, PKS, Busiki i Taxi, tylko brak dorożki/. Wchodzę do przestronnej hali dworcowej: kasy, wśród palm ławeczki, kawiarenka, bar bistro, ruchome schody zachęcają do wizyty w Galerii. Ja jadę ruchomymi schodami /dla chętnych jest też winda/ na taras widokowy, który jednocześnie stanowi łącznik z filią dworca głównego przy ul. M. Zientary Malewskiej. Siadam na jednej z ławeczek widokowych i zachwycam się makietą kolejową w naturze... Ktoś mnie woła! Koniec marzeń; Wracam do rzeczywistości i... Lepiej nie mówić!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. blutut #2351703 | 217.115.*.* 16 paź 2017 09:54

    toz te gówno trzeba zrównać z ziemią i postawić nowoczesny luksusowy dworzec , w nowych kaflach i ciemnym drewnie z nowoczesną infrastrukturą, matrycami lcd , nowymi sraczami i sklepami jak to coś może być zabytkiem ????????????

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. olsztynianin #2351533 | 37.47.*.* 15 paź 2017 22:09

    wiadomo że chodzi o kasę, jak zrobi się zabytek ,to pieniądze pójdą na sprawę za którą stoi ktoś kto ma zarobić na czymś innym.

    odpowiedz na ten komentarz

  4. huncwot #2351417 | 37.47.*.* 15 paź 2017 18:52

    Kiedy to dotrze do niektórych, że PKP ma kasę tylko na nowy dworzec lub wyda je gdzie indziej. Tę parodię dworca nie będzie nikt modernizować, bo za co? A jak zostanie zabytkiem to już popadnie całkiem w ruinę. A dobre rady o modernizacji włóżcie między bajki.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  5. Jakub #2351363 | 15 paź 2017 17:27

    Zabytkiem to był dworzec zachodni ale mimo to całkowicie zmienił się jego wygląd. Teraz przypomina nowoczesny koszmarek a nie zacną kiedyś budowlę.

    odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (43)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5