"Zabijał i torturował, przewiercał kolana". Groźny przestępca wyszedł na wolność

2017-07-24 10:19:12(ost. akt: 2017-07-24 10:51:26)
Zdjęcie jest ilustracją do treści

Zdjęcie jest ilustracją do treści

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Dziś zacznie się proces Jacka Wacha, który odpowiada za zamordowanie mężczyzny. Tymczasem na wolności jest już kolega Wacha, który wziął to zabójstwo na siebie.
Jeden z olsztyńskich prokuratorów tak mówi o Wiesławie S., który jest już na wolności: — Zabijał i torturował, przewiercał kolana i opowiadał o tym bez mrugnięcia okiem.

Na zimno, bez emocji przez długie lata dokonał wielu przestępstw. To on przyznał się do przetrzymywania, dręczenia, torturowania i w końcu zabicia Tomasza S., ps. Sadza, z Suwałk. Trzy lata temu zwłoki tego mężczyzny wykopano w lesie pod Stawigudą. Do tej pory za należące do Tomasza S. uważane były szczątki, które w kawałkach wyłowiono z Jeziora Plusznego w 1999 roku. Zwrot w tej sprawie, który nastąpił w 2014 roku, wstrząsnął wymiarem sprawiedliwości. Jacek Wach, który został skazany na dożywocie za zabójstwo Tomasza S., wyszedł z więzienia po uchyleniu skazującego go wyroku przez Sąd Najwyższy.

Ponowny proces w sprawie Jacka Wacha ma ruszyć dzisiaj przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. W poprzednim procesie Wiesław S. był oskarżony razem z Wachem, ale nie został skazany z powodu choroby psychicznej i niepoczytalności, trafił wtedy do zamkniętego szpitala psychiatrycznego. S. nie tylko przyznał się do zabójstwa, ale także w końcu po latach szczegółowo opowiedział, jak dręczył i mordował mieszkańca Suwałk. Teraz jednak wyszedł na wolność.

Kilka miesięcy temu biegli psychiatrzy uznali, że mężczyzna nadaje się już do pobytu wśród społeczeństwa. Pisaliśmy o tym. Zalecili, żeby był pod opieką poradni zdrowia psychicznego. I Sąd Okręgowy w Olsztynie, kiedy dostał tę opinię, postanowił Wiesława S. wypuścić. Uznał, że z opinii wynika „w sposób jednoznaczny, że podejrzany Wiesław S. nie wymaga już izolacji w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym”. Prokuratura odwołała się od tego postanowienia do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. A ten decyzję sądu w Olsztynie uchylił i polecił jeszcze raz zająć się sprawą. Wytknął, że Sąd Okręgowy zawęził swoją ocenę wyłącznie do opinii biegłych. Z uzasadnienia sądu białostockiego, do którego dotarliśmy, wynika, że przed wypuszczeniem zabójcy na wolność, sąd powinien uwzględnić nie tylko to, co mówią o nim lekarze, ale także to, jak żył do tej pory.

— Sąd wszystkie te zalecenia uwzględnił i musiał go wypuścić. Nie miałem powodu, aby po raz drugi odwoływać się od postanowienia. Ustawodawca tak to rozstrzygnął i zarówno prokurator, jak i sąd, muszą się do tego dostosować — przyznaje prokurator Krzysztof Górski.
Z naszych informacji wynika, że o wyjściu S. na wolność powiadomieni zostali policjanci.
mk

Komentarze (38) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. klin #2294057 | 213.184.*.* 24 lip 2017 13:00

    Nie podniecajcie się niezdrowo. W tekście stoi jak byk: Ustawodawca tak to rozstrzygnął i zarówno prokurator, jak i sąd, muszą się do tego dostosować — przyznaje prokurator Krzysztof Górski. A prokuratura PODLEGA Ziobrze. Gdzie tu wina sądu? To wina ustawodawcy, czyli polityków. Mamy takie prawo, jakich posłów. Ciężko wam taką prostą zależność załapać, bo jesteście zaczadzeniu pisowska propagandą. Reforma sądów - jak najbardziej jest KONIECZNA, ale nie w obecnym pisowskim wydaniu.

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

  2. hmmm #2294204 | 178.235.*.* 24 lip 2017 15:48

    I skończy się jak z Tadeuszem G z ul. 11 Listopada. Też wyszedł z zakładu i ponownie zabił... Swoją sąsiadkę dla odmiany... Porażka . Strach żyć w tym chorym kraju.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  3. Knjd #2293964 | 94.254.*.* 24 lip 2017 11:12

    Może jakiś skodowany obrońca demokracji przyjmie go pod dach?

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. po Sorbonie [na ul.Kopernika] #2294700 | 188.146.*.* 25 lip 2017 11:08

      Ne bis in idem (łac.) – pojęcie wywodzi się bezpośrednio z cywilnego prawa rzymskiego. Dosłownie termin można przetłumaczyć jako „nie dwa razy w tej samej (sprawie)”. W terminologii prawniczej oznacza to zasadę, wedle której nie można orzekać dwa razy w tej samej sprawie.Człowiek w Polsce nie może być sądzony i skazywany ponownie za to samo jeżeli już został prawomocnie rozstrzygnięty wyrok wobec niego.Jeżeli taki skandal jak ten w Olsztynie ma już miejsce, to sąd powinien przeprosić pana Wacha zrobić kupę i wbić w nią białą flagę. Na znak abdykacji wszystkich prawników oskarżenia i sądzenia w/w sprawie.Żenada. I wstyd na cały cywilizowany świat.Zasada ta dotyczy również Czarnego Diabła. Oznacza to że sąd może mu teraz " naskoczyć". A wszystko to jest owocem nieuctwa,tępoty i głupoty olsztyńskiego wymiaru sprawiedliwośći.

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. sierżKBW #2294674 | 188.146.*.* 25 lip 2017 10:34

        Należy powiesić biegłego który pomylił korpusy[ delicti] ale ten łajdak podobno zrobił kawał i zdechł.

        Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (38)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5