Ruszyło dochodzenie w sprawie wypadku samolotu na Dajtkach

2014-06-09 13:33:08(ost. akt: 2014-06-09 14:25:19)
Olsztyńscy policjanci zabezpieczają miejsce niedzielnego wypadku samolotu. Dzisiaj na lotnisku na Dajtkach, pojawią także pracownicy Państwowej Komisji Badań Wypadków Lotniczych, którzy mają ustalić przyczyny i okoliczności awaryjnego lądowania antonowa.
Do wypadku doszło w niedzielę (8 czerwca) około godz. 11. Przy podchodzeniu do lądowania, tuż przed płytą olsztyńskiego lotniska, rozbił się prywatny samolot antonow AN-2. Maszyna spadła do lasu znajdującego się niedaleko ul. Sielskiej. Pilotom udało się opuścić wrak o własnych siłach i nie potrzebowali pomocy lekarskiej. Policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej dokonali oględzin wraku, przesłuchali świadków zdarzenia i dwóch pilotów.

- To była przerwa w pracy silnika, już na ostatniej prostej do lotniska. Nie było szans - tak o przyczynach wypadku mówił Marek K., pilot, który trzymał stery w momencie lądowania. Dzisiaj badanie nad okolicznościami i przyczynami wypadku antonowa rozpoczną pracownicy Państwowej Komisji Badań Wypadków Lotniczych z warszawy.


O wypadku pisaliśmy wczoraj:Wypadek lotniczy na Dajtkach


Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. realista #1413998 | 88.156.*.* 9 cze 2014 18:22

    Kto słyszał aby miasto wojewódzkie, które jest stolicą turystycznego rejonu tysiąca jezior nie miało prawdziwego lotniska gdzie turyści mogliby przylecieć i zobaczyć niedoszły cud natury, oczywiście zostawiając masę pieniędzy. Olsztyn to totalna dziura z nieudacznikiem rządzącym grzybowiczem. Oby do wyborów, pogonimy tych patałachów.

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Roman C. #1413841 | 46.186.*.* 9 cze 2014 13:41

      Grzymowicz, będziesz się smażył za te drzewa i za parę innych betonowo-drewnianych numerów, zobaczysz...

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

      1. j #1413869 | 176.97.*.* 9 cze 2014 14:35

        nic się pilotom nie stało czyli antek to bezpieczna maszyna

        Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

      2. a jak latajom na drzwiach od lazienki? #1413856 | 83.8.*.* 9 cze 2014 14:07

        slabej baletnicy, toi przeszkadza rombek u spodnicy,lepsze takie latanie na byle czym, niz wyjazd na roboty i zbieranie szparagow, albo mycie okie na wysokosciowcach, tam nima zadnego silnika , a musisz krecic korba z zapadka, kolczatko, i mogo nie dac grosza kjak som kanciarze, a tu latasz do woli ,nic cie nie obchodzi, tylko praca silnika , i Ty.Widoki, ze Panie Moj, slicznie, kraina jezior, ze czlowieka radosc sciska,latasz, latasz. Uh.A jakby jeszcze dawali medale czy co, albo jakie zawody wygrac, oh.

        Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

        1. lol #1413928 | 83.9.*.* 9 cze 2014 16:24

          Świetne zdjęcia....szczególnie przedostatnie, widać oko mistrza ;)

          Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          Pokaż wszystkie komentarze (11)
          2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5