Przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej ruszyły do walki z koronawirusem. Olsztyn walczy... plakatami

2020-03-06 16:44:07(ost. akt: 2020-03-06 16:01:32)

Autor zdjęcia: Przemysław Getka

Najpierw był Wrocław, potem Kielce, teraz Lublin, Warszawa czy Poznań. Miejskie przedsiębiorstwa komunikacji ruszyły do walki z koronawirusem. Zaczęto dezynfekować poręcze, kasowniki, biletomaty. Sprawdzamy, czy Olsztyn pójdzie w ślady tych miast.
Miejskie przedsiębiorstwa komunikacji z całej Polski zaczęły dezynfekować poręcze, kasowniki, biletomaty. I nic w tym dziwnego, bo bardzo łatwo jest się zarazić koronawirusem, korzystając z komunikacji miejskiej. — Wydałem zarządzenie, które nakłada obowiązek na wszystkich pracowników odpowiedzialnych za czystość wewnątrz pojazdów, aby o 50 proc. zwiększyli czas na czyszczenie tych powierzchni, z którymi stykają się pasażerowie, czyli poręcze, klamki, kasowniki, przyciski do otwierania i zamykania drzwi — powiedział w rozmowie z „Gazetą Wrocławską” Krzysztof Balawejder, prezes MPK we Wrocławiu.

Takie działania najpierw rozpoczęły się jednak we Włoszech, w których zmarło już ponad 100 osób w wyniku COVID-19. O pierwszym potwierdzonym przypadku zarażenia koronawirusem w Polsce — przypomnijmy — poinformowało w środę 4 marca Ministerstwo Zdrowia podczas porannej konferencji prasowej. To mężczyzna z Zielonej Góry (województwo lubuskie), który przebywa obecnie na obserwacji.

Operatorzy transportu publicznego w wielu polskich miastach przystąpili do profilaktycznych działań. Czyszczą dłużej i dokładniej pojazdy oraz używają specjalnych preparatów do odkażania.

A jaka jest sytuacja w Olsztynie?
— W przypadku otrzymania wytycznych od odpowiednich służb Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie będzie się do nich stosował — odpowiada Michał Koronowski, rzecznik. ZDZiT.

Natomiast Cezary Stankiewicz, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Olsztynie zapewnia, że spółka jest przygotowana na wypadek takiej sytuacji.

— Mamy specjalistyczny preparat bakterio- i wirusobójczy, pracownicy mają środki ochrony osobistej — wylicza. — Będą ich używać podczas dezynfekcji pojazdów. Nasze działanie będzie uzależnione od rozwoju sytuacji. My byliśmy przygotowani, zanim jeszcze dyskusja o Covid19 nabrała tempa.

Zarówno ZDZIT i jeden z olsztyńskich przewoźników — MPK — zapewniają, że transport publiczny w Olsztynie jest czyszczony regularnie.

A w jaki sposób kontrolowana jest czystość pojazdów?
— Podczas prowadzonych przez nadzór ruchu ZDZiT kontroli jakości usług przewozowych przy wyjeździe z zajezdni i na przystankach końcowych zgodnie z obowiązującymi umowami kontroler wizualnie sprawdza czystość wewnętrzną, głównie pod kątem np. śmieci na podłodze i siedzeniach — odpowiada Michał Koronowski, rzecznik prasowy ZDZiT.

Niektórzy olsztynianie twierdzą, że przydałoby się dodatkowe czyszczenie autobusów, bo wiele pojazdów straszy wyglądem. — Zakładam rękawiczkę, kiedy chcę przycisnąć przycisk do otwierania drzwi — skarży się pan Tadeusz Zalewski, nasz stały czytelnik. — Moi sąsiedzi mówią to samo. Wstyd, żeby takie brudne pojazdy jeździły po Olsztynie. Dezynfekcja by im się przydała nie tylko z powodu koronawirusa.

— Brudne pojazdy, jestem tego pewien, nie należą do MPK — przekonuje Cezary Stankiewicz. — Pojazdy myte są codziennie, nawet bywa, że kilka razy po powrocie do bazy. Myte z zewnątrz są w zależności od potrzeb. Teraz częściej, bo pogoda jest, jaka jest.

W jaki sposób kontrolowana jest ich czystość? — Po powrocie do bazy autobus lub tramwaj są przeglądane przez mechaników (tzw. OC — obsługa codzienna), w razie potrzeby naprawiane i oczywiście czyszczone — wewnątrz i na zewnątrz. Komfort i bezpieczeństwo to podstawa — podkreśla rzecznik MPK.

A co jeśli mimo wszystko ktoś się zabrudzi? — Każdy ma prawo dochodzić swoich praw. Tyle że musi dowieść, że zabrudzenie garderoby jest wynikiem zaniedbania przewoźnika — odpowiada Cezary Stankiewicz.

Ełk dołączył do grupy miast, w których w transporcie publicznym zastosowano dodatkowe środki ostrożności. Autobusy taboru są dezynfekowane częściej niż przed epidemią koronawirusa. Wkrótce wewnątrz autobusów pojawią się także plakaty z informacjami o tym, jak chronić się przed zakażeniem. W Olsztynie plakaty już się pojawiły.

W poznańskich autobusach i tramwajach motorniczy i kierowcy poszli o krok dalej. Mają od środy obowiązek otwierania wszystkich drzwi na każdym przystanku. Tak, aby pasażerowie nie musieli dotykać przycisków wewnątrz pojazdów. Natomiast na wszystkich przystankach, gdzie z autobusu lub tramwaju będą wsiadać lub wysiadać pasażerowie, otwierane są wszystkie drzwi. To jeden z elementów profilaktyki przeciwko koronawirusowi.

Czy w Olsztynie zostanie wprowadzone takie rozwiązanie?

— Żadnych zmian nie wprowadzamy, bo nie ma takiej potrzeby. Jeśli służby sanitarne uznają, że profilaktycznie trzeba coś zmienić, wówczas to zrobimy — poinformował nas wczoraj Cezary Stankiewicz.

Aleksandra Tchórzewska


W komunikacji miejskiej w Olsztynie pojawiły się plakaty
Fot. źródło: Twitterze Magdy Mil, rzeczniczki NFZ w Olsztynie
W komunikacji miejskiej w Olsztynie pojawiły się plakaty


Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl



Komentarze (19) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ania #2881061 | 46.76.*.* 6 mar 2020 16:53

    Bardziej boje się Olsztyńskich meneli obsranych co łapią się poręczy

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

  2. Rolnik #2881064 | 89.228.*.* 6 mar 2020 16:56

    Za co??? 40000zl

    odpowiedz na ten komentarz

  3. olsztyniak #2881067 | 167.114.*.* 6 mar 2020 17:04

    W Biskupcu u pracownika Egera potwierdzono koronowirusa tylko póki co wszyscy o tym milczą.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. :( #2881076 | 83.5.*.* 6 mar 2020 17:11

    Brudnych meneli też się boję. Ale tak współczuję kierowcom. Wsiadła ostatnio środkowymi drzwiami baba, kaszląca i prychająca. Pcha się do przodu bo przecież musi siedzieć na pierwszym siedzeniu. Miała pecha nikt jej nie ustąpił. Stanęła obok nieprzeszklonej kabiny kierowcy, smarka, kaszle ... Wysiadła dopiero na 5 przystanku.

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. eska #2881145 | 195.136.*.* 6 mar 2020 18:48

      Kierowcy powinni SAMI otwierać drzwi, mają do tego przyciski. Brzydzę się ubłoconego i obmacanego przycisku na zewnątrz autobusu.

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      Pokaż wszystkie komentarze (19)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5