Rocznica przyjazdu pierwszych kolejarzy do Olsztyna

2020-02-19 15:57:36(ost. akt: 2020-02-19 16:22:58)

Autor zdjęcia: UM Olsztyna

W historii Olsztyna zapisali się jako ci, którzy pomogli odbudować miasto i poczucie polskości. 19 lutego mija 75. rocznica przyjazdu pierwszych kolejarzy do Olsztyna.
Przyjechali samochodem z Białegostoku 19 lutego 1945 roku. Wśród nich byli specjaliści kolejowi wszystkich służb oraz lekarz, Florian Piotrowski. Pierwsze, co ujrzeli to wielka łuna nad miastem, czyli płonący dworzec. Do widoku pożarów szybko zdążyli się przyzwyczaić. Miasto płonęło każdej nocy.

— Rokrocznie spotykamy się przed kamienicą przy Zientary-Malewskiej na pamiątkę tamtych wydarzeń — mówił podczas środowych uroczystości prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz. — Składamy kwiaty pod tablicą poświęconą pionierom, oddając hołd tym, którzy tworzyli powojenny Olsztyn.

Jeden z przybyłych, Mikołaj Kretowicz, żeby zaakcentować przybycie polskich władz, na budynku przy dzisiejszej ul. Marii Zientary-Malewskiej 2, w którym zostali zakwaterowani, zawiesił biało-czerwoną flagę — aby z daleka było widać, że tu są Polacy — polscy kolejarze.

W skład tej grupy wchodzili także: Jan Gan, Jan Pawłowski, Antoni Kaldziński, Józef Arendt, Mieczysław Błazewicz, Czesław Boruc, Antoni Chajnowski, Józef Czerniawski, Feliks Daszczuk, Edward Ejsymont, Stanisław Fiłończyk, Władysław i Florian Piotrowscy, Henryk Poskrobko, Piotr Richter, Józef Roszkowski, Józef Rutkowski, Marian Stemler, Henryk Szarkowski, Zygmunt Tworkowski, Jan Uklejski, Kazimierz Żołdak, Waldemar Kondracki, pan Bartość. Towarzyszyło im osiemnastu strażników stanowiących ochronę.

Kolejarze pomagali również w odgruzowywaniu miasta. Lekarz Florian Piotrowski, syn kolejarza, był w powojennym Olsztynie pierwszym polskim lekarzem i dłuższy czas jedynym w mieście. Stworzył Szpital Kolejowy, otwarty na przełomie marca i kwietnia 1945 w barakach przy późniejszej ulicy Wyspiańskiego. Otworzył też pierwszą przychodnię (we własnym mieszkaniu).

Ostatni z kolejarzy-pionierów, Czesław Boruc, zmarł w 2012 roku.

UM Olsztyna


Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. zbyszek #2871862 | 89.228.*.* 19 lut 2020 16:29

    jak gorzkie to były chwile dla pokonanych w II Wojnie Swiatowej bo musiały być.Może zacznijmy pisać nową historię od takich refleksji.Szybko zwycięscy wytyczyli nowe granice uwineli się w mig po wojskowemu.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. Tutejszy #2871864 | 185.138.*.* 19 lut 2020 16:30

    To co za tych Olsztyńskich kolejarzy było i czym się zajmowali to przepiękna historia i cudowni ludzie i ich maszyny. Teraz aby to naszym dzieciom i wnukom pokazać to trzeba jechać do Wolsztna lub Chabówki. Typowo komunistyczna rozbiórka - ot co.tyq

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  3. Kronos #2871926 | 88.156.*.* 19 lut 2020 17:35

    Fotka fajna, od tyłu zrobiona, kto jest na niej???

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. a #2872023 | 84.141.*.* 19 lut 2020 19:48

    niech mi ktos napisze kiedy przed 1945 .olsztyn byl polski.bo naprawde nie wiem ?

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. D.B. #2872030 | 81.190.*.* 19 lut 2020 19:58

      Nie pan Bartość - tylko Stefan Bartoś

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (13)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5