Jaroty będą miały swój teatr

2019-07-20 10:03:41(ost. akt: 2019-07-19 13:24:36)
Przed nami jeszcze dużo pracy

Przed nami jeszcze dużo pracy

Autor zdjęcia: Łukasz Czarnecki-Pacyński

Mateusz Mirczyński, absolwent Szkoły Podstawowej nr 34 na Jarotach, prezes Stowarzyszenia Kloszart, przyjął propozycję dyrekcji szkoły i pracuje nad stworzeniem w jej podziemiach prawdziwego teatru niezawodowego dla dzieci i dorosłych.
— Widać tu właściwie stan surowy: betonowa podłoga i ściany oraz styropianowe ocieplenie na suficie. Tak na oko to remont kapitalny się wręcz kłania…
— No tak. Mamy tutaj takie „undergroundowe” wnętrze. Nam się ono bardzo podoba. Także dlatego, że możemy wszystko zaaranżować tu od podstaw i stworzyć zupełnie nową przestrzeń. Składamy wielkie podziękowanie dla szkoły, która zamówiła kontener i zaangażowała swoich pracowników w uprzątnięcie tej straszliwej rupieciarni. Teraz musimy tylko tę przestrzeń zaaranżować.

— A jak to się rozegra w czasie?
— Mamy dwie opcje. Albo dostaniemy dofinansowanie — i to jest ta bardziej optymistyczna wersja — i wtedy przystąpimy do ich wydawania na potrzeby remontu. Albo ich nie dostaniemy i wtedy odmalujemy te ściany własnym sumptem, położymy dywany, zrobimy po prostu to, co będziemy w stanie zrobić. Pragniemy, aby powstała tu przestrzeń służąca dzieciom ze szkoły oraz dzieciom z osiedla, w której mogą się spotykać i uczestniczyć w różnych zajęciach teatralnych. Będziemy „zarażać teatrem” kolejne pokolenia.

— Jak wiele osób będzie mogło skorzystać z prowadzonych przez pana zajęć w Teatrze pod Szkołą?
— Na pewno dziesiątki, a może nawet setki dzieci przychodzących tutaj przez cały rok przy różnych projektach. Liczę, że także inne grupy teatralne dołączą do nas w tej przestrzeni. W większych miastach w Polsce czy w Europie każde osiedle ma taką swoją przestrzeń kulturalną i teraz trzeba taką zaaranżować także na Jarotach.

— A dzieciaki w jakim wieku pan zaprasza?
— Teraz prowadzę grupę teatralną Po Słowie, w której są dzieci od 5 do 13 lat. Ale to nie są żadne ramy wiekowe. Liczę także na osoby dorosłe w różnym wieku, w tym seniorów. Teatr jest przecież dla każdego. Każdy ma jakąś historię do opowiedzenia, każdy ma jakąś wrażliwość oraz nowe pomysły na to, jak zrealizować dane zamierzenie.

— Jak napisał Stanisław Wyspiański: „Teatr mój widzę ogromny”. Tutaj ogromnej przestrzeni nie ma, ale stworzony przez pana teatr może mieć naprawdę ogromny wpływ na całe Jaroty. I nie tylko.
— Wielkie rzeczy zdobywa się ideą, a nie przestrzenią. A idea jest wielka: stworzyć tutaj przestrzeń kulturalną, która będzie żyła dla mieszkańców. Najważniejsze jest to, że tu będzie prawdziwa scena teatralna, której bardzo na Jarotach brakuje. I w budynku, i plenerowej. Na razie stawiamy pierwszy krok w tym kierunku.
Na tym ogromnym osiedlu mieszka mnóstwo ludzi, którzy potrzebują kontaktu z kulturą. Historia wsi Jaroty sięga XIV wieku i to miejsce ma ogromny potencjał kulturowy. Nawet mała salka teatralna, która pomieści raptem 40 osób, jest tutaj bardzo potrzebna. A poza tym to będzie przecież dopiero początek. Potem rozwiniemy przysłowiowe skrzydła i mam nadzieję, że więcej tego typu miejsc powstanie nie tylko na Jarotach, ale w całym mieście.

łcp

Bardzo podoba mi się to, co słyszę z ust pani dyrektor. To nie Mateusz Mirczyński dostał kawałek piwnicy i teraz musi sobie poradzić z jego zaaranżowaniem, ale szkoła jest jego partnerem, który służy radą i pomocą.

Od autora:

Prezes stowarzyszenia prowadzącego w niezawodowy teatr „Kloszart” w Olsztynie. Przez rok uczył się aktorstwa oraz reżyserii w prywatnej szkole w Krakowie. Uczestniczył też w pracy różnych niezawodowych grup teatralnych, dużo także doszkalał się samodzielnie. Jak mówi o sobie: — Przekazuję teraz tę skromną wiedzę moim współtowarzyszom: dzieciom oraz studentom biorącym udział w organizowanych przeze mnie inicjatywach.

Mateusz Mirczyński:


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij


Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. olo #2764684 | 37.30.*.* 20 lip 2019 11:04

    jaroty same w sobie są teatrem...

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Mała rada #2764738 | 95.90.*.* 20 lip 2019 13:19

      Tylko nie wiążcie się ze spółdzielnią, bo będzie śmierdziało w teatrze jak w naszym śmietniku ... a jakże, od ponad 30 lat. Spółdzielnia jest bezsilna, bezsiłą swojego prezesa i pracowników, którzy nigdy nic nie mogą i nie mają czasu, bo ... bardzo ciężko pracują. Pięknie Olo napisał: "Jaroty są same w sobie teatrem", choć prawdziwe są w tym przypadku również słowa Stachury: "Życie to nie teatr....". Oj, oj kiedy wreszcie będzie normalnie, czysto ... może coś na ten temat w pierwszej Waszej sztuce?

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. xxxx #2764802 | 79.184.*.* 20 lip 2019 15:08

        Wyciąganie dotacji oświatowej się zacznie

        Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

      2. janusz i karyna #2764992 | 89.228.*.* 21 lip 2019 01:57

        absolwent szkoły podstawowej???????????????/// i jusz prezes? to moja karyna tesz je absolwenkom szkoly podstawowej 4 klasy ukonczyla az cztery i teatru nie buduje, jaki to tyn systrm edukavji je?

        Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

      3. Rada w radę #2765026 | 188.147.*.* 21 lip 2019 08:36

        Która tzw. rada osiedla zechce objąć patronat? A nawet dać swój występ. Na spółdzielczym dziwadle wreszcie będzie wolno być. Tzw. samorządowa jawna z zasady. Z kwaśną miną.

        odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (10)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5