Jechał ulicami Olsztyna ciągnąc za samochodem... worek z gruzem!
2019-04-04 17:59:27(ost. akt: 2019-04-04 19:26:17)
Kierowca samochodu osobowego jechał ulicami Olsztyna z doczepionym do auta workiem z gruzem. Do tej niecodziennej sytuacji doszło w czwartek na al. Sikorskiego.
Ta sytuacja wprawiła w osłupienie wielu kierowców jadących al. Sikorskiego w Olsztynie. Z ulicy Andersa do ruchu włączył się kierowca samochodu z przyczepionym do auta ... workiem pełnym gruzu. — Na początku nie wiedziałem co to jest — powiedział nam Czytelnik, który był świadkiem zdarzenia. — Nie była to przecież przyczepka, a co ciekawe, za tym "czymś" na ulicy zostawała biała smuga, a w powietrzu zaczął unosić się kurz.
Kierowca jak gdyby nigdy nic jechał dalej, zmieniając pasy ruchu. Przyjechał przez skrzyżowanie al. Sikorskiego z u. Wilczyńskiego. — Już przed skrzyżowaniem z worka zaczęły wysypywać się kawałki gruzu. To naprawdę cud, że ten człowiek nie doprowadził do tragedii — dodaje nasz czytelnik.
Samochód zatrzymał się dopiero na ul. Płoskiego, kiedy worek na tyle się rozerwał, że zaczęły wypadać z niego coraz większe kawałki gruzu.
Policjanci wyjaśniają teraz dokładne okoliczności tego zdarzenia. A do wyjaśnienia pozostaje to, czy kierowcy ktoś zrobił głupi żart doczepiając do jego auta ten niecodzienny ładunek, a kierowca nie miał świadomość tego, co się dzieje, czy celowo próbował wywieźć gruz gdzieś poza miasto. — Kierowca został wstępnie przepytany — mówi Rafał Prokopczyk z KMP w Olsztynie. — Jak twierdził, nie wiedział co się dzieje. Worek nie należał do niego i nie próbował w ten sposób pozbyć się gruzu. Dopiero na ul. Płoskiego zobaczył biały ślad za jego autem i postanowił zatrzymać się, by sprawdzić co się dzieje.
Do tematu wrócimy.
Komentarze (28) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Max #2709463 | 94.254.*.* 4 kwi 2019 18:33
Dobrze że się zatrzymał za skrzyżowaniem i sprawdził czy się nie odczepił
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
partner anjii z purdy #2709469 | 81.190.*.* 4 kwi 2019 18:43
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. moja to wyjasnit bo jeszt uszendniczkom, moja dajana nuuu nuuuuuu
Elektro #2709477 | 83.5.*.* 4 kwi 2019 19:01
Ściemniac, że ma takich dowcipnych kolegów to może nikt mu nie broni ale w to, że nie słyszał, nie zauważył, że ciągnie kilkuset kilogramowy worek za autem to nikt mu wiary nie da.
Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz
Kudo #2709484 | 188.146.*.* 4 kwi 2019 19:42
Chciał załatać dziury gruzem tylko ulice się pomyliły miał na dombrowszczakow.
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz
Jadwiga_Misiak #2709486 | 81.190.*.* 4 kwi 2019 19:50
Wyjechał z ul. Andersa lub Pileckiego i pewnie chciał wywieźć do najbliższego lasu jadąc ulicami Sikorskiego i Płoskiego. Nie wiem czy kierujący jest niedosłyszący czy niedowidzący, ale trzeba być zdolnym by nie zorientować się, że ciągnie się worek z gruzem za autem, którym się kieruje. Ten rejon jest jakiś magnetyczny. Do dziś nie naprawiono masztu (od wi fi?) który skosiła kierująca mini, co dokumentuje nagranie ze strony olsztyńskiej Policji: https://www.youtube.com/watch?time_conti nue=2&v=Pb603Cb27ak
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)