Budowa nowego dworca w Olsztynie znowu zablokowana

2019-02-09 07:53:03(ost. akt: 2019-02-09 09:16:50)
wieżowiec przy dworcu

wieżowiec przy dworcu

Autor zdjęcia: Karol Kiłyk

Radość mieszkańców Olsztyna okazała się przedwczesna. Wbrew woli większości trzy niewielkie lokalne stowarzyszenia nadal będą blokować budowę nowego dworca.
Może państwo już tego nie pamiętacie, ale w 2015 roku wszyscy byliśmy przekonani, że budowa nowego dworca PKP to kwestia kilku lat. To wtedy miasto przekazało PKP grunty wokół dworca w zamian za tereny przy alei Sybiraków. To była chyba ostatnia pozytywna informacja dotycząca tej inwestycji. Potem było już tylko pod górkę.

W 2017 roku trzy lokalne stowarzyszenia dostrzegły w tym ponurym, gierkowskim gmachu zabytek. I z takim wnioskiem wystąpiły do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Dlaczego? Bo, ich zdaniem, dworzec to: „Wartościowe dzieło artystyczne, posiadające klarowną kompozycję przestrzenną” i „jeden z najlepszych przykładów powojennego funkcjonalizmu, stanowiącego odłam modernizmu międzynarodowego na terenie Warmii i Mazur”. Przypomnijmy, że mowa o PRL-owskim budynku z 1971 roku.

O dworcu pisaliśmy wtedy wielokrotnie. O opinie w tej sprawie poprosiliśmy ówczesnych radnych i przewodniczących rad osiedli.
Tych, którzy chcieliby uznać dworzec za zabytek, można było policzyć na palcach jednej ręki (a i tak tych palców byłoby za dużo). Przeprowadziliśmy też sondę wśród mieszkańców, którzy jednoznacznie opowiedzieli się przeciwko inicjatywie trzech stowarzyszeń.

Konserwator wniosek odrzucił, ale uznał, że ochroną konserwatorską należy objąć trzy XIX-wieczne wiaty peronowe. To nie spodobało się trzem stowarzyszeniom, które odwołały się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Tam uznano jednak, że najpierw trzeba ustalić, co tak naprawdę wchodzi w skład kompleksu dworcowego (dworzec PKP, dworzec PKS, biurowiec?). I dopiero wtedy podjąć w tej sprawie decyzję. Sprawa wróciła zatem do Olsztyna. Konserwator podtrzymał swoją wcześniejsza decyzję.

— Podtrzymaliśmy naszą decyzję w zakresie odmowy wpisu do rejestru zabytków zespołu budynków wchodzących w skład kompleksu dworca głównego PKP i PKS składającego się z budynku dworcowego i biurowego — powiedział nam Bartłomiej Skrago, rzecznik Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Olsztynie. — Odmówiliśmy również wpisania do rejestru zabytków nieruchomych budynku dworcowego PKP i PKS oraz budynku biurowego.
Do rejestru zabytków trafią za to XIX-wieczne wiaty peronowe, mozaika ścienna zlokalizowana przy schodach na antresolę w części dworca PKS oraz mozaika ścienna zlokalizowana między kasami biletowymi w części dworca PKP oraz dwa neony. Trafią do rejestru zabytków ruchomych. Skądinąd PKP już wcześniej deklarowała, że zachowa te elementy przy budowie nowego dworca.

Ta decyzja to wielki sukces mieszkańców Olsztyna, którzy opowiadają się w większości przeciwko uznaniu tych PRL-owskich budowli za zabytki. Trzy stowarzyszenia zamierzają jednak postawić na swoim. 6 lutego wpłynęło już odwołanie od decyzji konserwatora. Teraz znowu zajmie się nim ministerstwo...
Przy okazji naszym czytelnikom należy się pewne wyjaśnienie. Otóż otrzymaliśmy ostatnio kilka pytań dotyczących braku miejsc parkingowych w okolicy dworca.

Dlaczego zatem nie ma parkingu przy Zintegrowanym Centrum Przesiadkowym? Tutaj musimy wrócić do 2015 roku. Miasto, rozpoczynając budowę ZCP, uzgodniło z PKP, że wykona węzeł przesiadkowy wraz z parkingiem dla busów, a PKP postawi dworzec i parking dla samochodów. Budowa centrum przesiadkowego jest już właściwie zakończona, a budowę nowego dworca na razie skutecznie nam blokują.

Igor Hrywna

Komentarze (89) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. scc #2678341 | 81.190.*.* 9 lut 2019 07:57

    Jakim cudem grupka szkodników tak skutecznie uprzykrza życie całej reszty mieszkańców tego miasta? A to nowy dworzec be (czyżby tęsknota za PRL?), a to inwestycje drogowe be i robione pod ich dyktando... Inne miasta mają piękne nowe lub zabytkowe dworce, a my mamy paskudną krowę z "cudownym" wieżowcem...

    Ocena komentarza: warty uwagi (28) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Kriss76 #2678343 | 188.147.*.* 9 lut 2019 08:03

      Ten dworzec to smierdzaca ochyda.. Nie korzystam z niego moja rodzina też.. Gdy przyjeżdżają goście to korzystają z zachodniego..

      Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. paweł #2678344 | 83.28.*.* 9 lut 2019 08:03

        Czy można tych ludzi obciążyć kosztami postępowania? Przecież oni wydają także nasze pieniądze. Do tego koszty społeczne - brak parkinhu, wyższa cena budowy dworca (im później, tym drożej), brzydki krajobraz i niszczenie świeżo wyremontowanych dróg. Naprawde kilku frustratów/szantażystów może tak skutecznie, tak długo i bezkarnie blokować rozwój miasta? Dlaczego nie protestowali tak przeciwko tramwajom?

        Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. wszystko wiedzą ? #2678351 | 89.228.*.* 9 lut 2019 08:11

          Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Skąd taka wiedza u Państwa, pozwólmy wypowiedzieć się specjalistom ! i słuchajmy ze zrozumieniem a nie z zacietrzewieniem. Uczmy się na błędach innych, a nie na swoich. Proszę zapoznać się z tym co zrobiono w Poznaniu, może zrozumiecie ?

        2. wszystko wiedzą ? #2678352 | 89.228.*.* 9 lut 2019 08:11

          Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Skąd taka wiedza u Państwa, pozwólmy wypowiedzieć się specjalistom ! i słuchajmy ze zrozumieniem, a nie z zacietrzewieniem. Uczmy się na błędach innych, a nie na swoich. Proszę zapoznać się z tym co zrobiono w Poznaniu, może zrozumiecie ?

          Pokaż wszystkie komentarze (89)
          2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5