Proces tramwajowy znowu trafił na wokandę

2018-11-29 15:27:37(ost. akt: 2018-11-29 16:30:17)
zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykiwn

Troje świadków zeznawało 29 listopada (czwartek) w procesie hiszpańskiej firmy FCC z olsztyńskim ratuszem o budowę linii tramwajowej. Proces toczy się o duże pieniądze.
W Sądzie Okręgowym w Olsztynie znowu starli się prawnicy hiszpańskiej firmy FCC, która pierwotnie budowała w Olsztynie sieć tramwajową, z prawnikami ratusza.

Władze Olsztyna zerwały umowę z hiszpańską firmą w sierpniu 2013. Głównym zarzutem były opóźnienia w budowie sieci tramwajowej. W momencie zerwania kontraktu upłynęło 76 proc. czasu umowy, a FCC otrzymało zapłatę za wykonanie jedynie 4,6 proc. prac. Jak mówią urzędnicy, nie wynikało to z opóźnień w płatnościach, a wyłącznie z małego zaawansowania robót. Do tamtej pory wypłacono Hiszpanom 15 mln zł.

Tymczasem wcześniej wykonawca deklarował, że każdego miesiąca może wykonać prace warte 25 mln zł. FCC pozwało gminę o ponad 300 mln zł, zapewniając, że gdyby nie zerwanie umowy, zakończyłoby prace najpewniej w terminie. Miasto z kolei złożyło tzw. powództwo wzajemne, w którym żąda od Hiszpanów 37 mln zł. Argumentuje, że to pieniądze, jakie trzeba było wypłacić podwykonawcom, którzy po wyjeździe Hiszpanów zajęli się budową.

Proces zaczął się wrześniu 2016. Krótko po rozpoczęciu został zawieszony, bo ciężko było znaleźć biegłych, którzy mogliby wypowiedzieć się w tej sprawie. Przez pół roku sąd zwracał się do pięciu wydziałów funkcjonujących na trzech politechnikach. Chodziło o przygotowanie opinii w sprawie „prawidłowości współpracy pomiędzy inwestorem a projektantem na etapie tworzenia koncepcji projektowanych linii tramwajowych”.
W końcu sąd zdecydował, że opinię mają wydać biegli z Politechniki Warszawskiej. Wcześniej wydania opinii nie podjęli się naukowcy z Białegostoku, Gdańska i Krakowa.


Małgorzata Kundzicz

Komentarze (29) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. I wcale #2634005 | 83.9.*.* 29 lis 2018 16:39

    Mnie to nie dziwi ze nie podjęli się wydania opinii. Człowiek który o raz kolejny jest u władzy nie ma żadnej wizji rozwoju miasta. Wprowadził tzw.transport zbiorowy który jest męczarnia dla mieszkańców. Niestety dalsza degradacja a co za tym idzie emigracji ludności stad będzie. ZAden o gród z natury tylkomiasto skansenem się stające.

    Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz

  2. Olo smolo #2634017 | 188.146.*.* 29 lis 2018 17:04

    Kazdy psioczy na Grzymka....ale jak glosował to na niego...lub w domu siedział..mądrale k.....

    Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. nowy #2634169 | 95.160.*.* 29 lis 2018 20:19

      Czemu nikt nie napisał,że obsługa prawna kosztowała ponad 1,2MLN ZŁ.

      Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

      1. mm #2634351 | 79.184.*.* 30 lis 2018 07:28

        tych mieszkańców co życzą źle temu biednemu miastu powinno się wysiedlić gdzieś w głąb kurpi i niech tam sobie żyją w przepychu

        Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

        1. pękła Piotrusiowi szyna #2634043 | 37.47.*.* 29 lis 2018 17:35

          a to najwyraźniej nie koniec kłopotów...

          Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

          Pokaż wszystkie komentarze (29)
          2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5