Mieszkańcy: "Przeraża nas brak dbania o bezpieczeństwo ludzi i zwierząt"

2018-11-26 14:59:22(ost. akt: 2018-11-26 16:06:38)

Autor zdjęcia: Czytelnik

Dwa tygodnie temu informowaliśmy o szokującej sytuacji, która ma miejsce w Nikielkowie. Mieszkańcy tej miejscowości boją się o swoje życie i zdrowie, a źródłem ich strachu jest... skrzynka elektryczna. Czas płynie, a problem nie znika.
Już w poprzednim artykule pisaliśmy o tym, że skrzynka elektryczna stoi w kałuży i stwarza zagrożenie dla osób i zwierząt, które spacerują w jej pobliżu. — Woda nie ma odpływu, ponieważ została ogrodzona krawężnikami z nowo powstającej drogi — informowali wówczas mieszkańcy Nikielkowa.

- Opisana sytuacja powstała na skutek prowadzonych prac przy budowie dróg w pobliżu stacji transformatorowej. Inwestorem jest Urząd Gminy Barczewo, od którego od sierpnia tego roku próbujemy wyegzekwować rozwiązanie tego problemu i do dziś nie otrzymaliśmy żadnej oficjalnej odpowiedzi — poinformowała nas Katarzyna Kołodziejska, rzecznik prasowa ENERGA-OPERATOR SA. — W tym miejscu miały miejsca dwa wyłączenia w celu wypompowania wody. Nie jest prawdą, że doszło w tym miejscu do pożaru. Jednak jakiekolwiek prace przy naszej infrastrukturze są możliwe dopiero po osuszeniu terenu. Rozumiemy niepokój mieszkańców i podkreślam, że jesteśmy gotowi do rozwiązania problemu, jednak bez reakcji z strony Urzędu Gminy nie będzie to możliwe.


Wygląda na to, że reakcji nadal nie było, bo mieszkańcy po raz kolejny dali nam znać, że ich sytuacja nie uległa zmianie.

— Mimo próśb mieszkańców skrzynka stojąca w wodzie nie została naprawiona i zabezpieczona. 25 listopada skrzynka po raz 3 się dymiła i spaliła — informują mieszkańcy Nikielkowa.

Z relacji naocznego świadka wynika, że w czasie ostatniej awarii woda dookoła skrzynki aż się gotowała.

Mieszkańcy przez kilka godzin nie mieli prądu. Stacja została odłączona, a wszystkie gospodarstwa domowe przełączone na inną stację.

— Szokująca jest niefrasobliwość odpowiedzialnych za to osób. Przeraża też brak dbania o bezpieczeństwo ludzi i zwierząt — alarmują mieszkańcy Nikielkowa i ze smutkiem zauważają, że zamiast napraw odbywają się wyłącznie... oględziny feralnej skrzynki.



Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. like #2631590 | 88.156.*.* 26 lis 2018 17:04

    Nikielkowo,nowe zagłębie nowobogackich z 30-letnim kredytem!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. 1234 #2631594 | 88.156.*.* 26 lis 2018 17:10

      Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. hehe mało tego debile z nikielgówna , za ta gotująca wode zapłacicie w rachunkach jako pokrycie strat hehehhe

      1. Kmiotek #2631596 | 92.10.*.* 26 lis 2018 17:13

        Mógłbym poradzić; iddzcie do sądu, lecz jak to tak? Sądy nie są uczciwe, nie stoją za szarakiem...

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

      2. 1234 #2631598 | 88.156.*.* 26 lis 2018 17:15

        Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Gówniak Olsztyński załapał temata z Nikielgówna i teraz będzie presją psychiwną na enerdze wymuszać doprowadzenie skrzynki do normalnej sytuacji a do tego pewnie urząd gówna bardzewo za to dla Gówniaka Olsztynskiego jesze za to płaci

        1. Zdzisiek #2631615 | 37.44.*.* 26 lis 2018 17:38

          czy ja na zdjeciu widze tego grubasa Pszczołkowskiego Pana taksowkarza ?? dobra jest zlotówa ....

          odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (17)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5