"Wcale tego nie chciałem, bo chciałem kupić bilet.". Bez monet w Olsztynie pojedziesz na gapę

2018-09-01 14:47:51(ost. akt: 2018-09-01 15:03:12)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Nie mam karty płatniczej i nie zamierzam jej mieć. Dlaczego w automatach sprzedających bilety w autobusach miejskich czasami nie da się zapłacić gotówką? – pyta nasz czytelnik.
Pan Kazimierz we wtorek wyszedł ze szpitala. Groził mu zator płucny, lekarze uratowali mu życie. Wyszedł ze szpitala, wsiadł w autobus i chciał jechać tam, gdzie sobie zaplanował. Zamiast tego wysiadł po drodze i przyszedł do naszej redakcji. Zdenerwowany, oburzony i zaskoczony tym, że nie mógł kupić biletu w autobusie.

— Jechałem na gapę kawał drogi. A wcale tego nie chciałem, bo chciałem kupić bilet. Ale okazało się, że w automacie sprzedającym bilety można płacić tylko kartą. Kierowca z kolei biletów nie miał i powiedział mi, że nie ma obowiązku ich mieć — mówi pan Kazimierz. — Tym sposobem zostałem bez biletu.

Paweł Pliszka, rzecznik Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie, przyznaje, że w kilkunastu automatach można zapłacić tylko kartą. — Biletomaty są tylko jedną z dostępnych form zaopatrzenia się w bilet olsztyńskiej komunikacji miejskiej — podkreśla przy tym.

I wylicza: — Pasażer, który nie posiada karty płatniczej, może kupić bilet w jednym z 37 automatów stacjonarnych (możliwość płatności banknotami, bilonem, kartą), w sześciu punktach obsługi klienta ZDZiT (adresy dostępne na stronie internetowej Zarządu), u każdego kierowcy autobusu (tylko bilety jednorazowe), przy użyciu aplikacji mobilnej (również sieciowe i trzydziestodniowe), przez stronę internetową (bilety dziesięcioprzejazdowe, sieciowe i trzydziestodniowe), w wielu punktach sprzedaży detalicznej w Olsztynie (kioski, sklepy).

— Przy tak szerokim wachlarzu możliwości dokonania zakupu każdy pasażer powinien znaleźć najodpowiedniejsze dla siebie rozwiązanie — dodaje Paweł Pliszka.

Jak mówi, kierowcy faktycznie powinni sprzedawać bilety, ale tylko w awaryjnych sytuacjach. — Nie może to wpływać na bezpieczeństwo pasażerów, nie mogą zajmować się sprzedażą podczas jazdy czy między przystankami. Pasażerowie powinni korzystać z tej opcji wtedy, kiedy nie można kupić biletu w automacie — mówi.

mk

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (40) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. asd #2569627 | 90.156.*.* 1 wrz 2018 15:21

    Powinna byc tylko platnosc karta, tak jak np. we Wroclawiu. Za duze koszty utrzymania automatu na monety i za duzo problemow. Nie masz karty - kup w kiosku. Biletomat nie dziala - jedziesz za darmo. Tak to dziala we Wroclawiu.

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. stara baba #2569643 | 82.139.*.* 1 wrz 2018 15:51

      Kierowca stwierdził,że nie ma obowiazku mieć bilety, a p.Pliszka wymienił taką ewentualność zakupu. Tak z innej beczki, chciałabym wiedzieć,kto zadecydował, na jakiej wysokości na słupach ( na przystankach) mają być plansze informujące o odjazdach autobusów. W praktyce okazuje się,ze byłyby bardziej przydatne, gdyby można przez okna autobusu dostrzec czas odjazdu innych autobusów. To by bardziej ułatwiło przesiadanie się w róznych miejscach miasta. Przecież po tych tzw.ułatwieniach trzeba o wiele częściej się przesiadać niż kiedyś. Widoczność tej tablicy pozwoliłoby podjąć decyzję, na którym przystanku dokonujemy przesiadki. A tak,jadę w ciemno. tak niewiele trzeba,żeby ludziom ułatwić życie,ale urzędnikom zbyt często boli głowa od myślenia.

      Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

      1. Wdzięczny pasażer #2569646 | 176.221.*.* 1 wrz 2018 15:58

        Miałem kartę i miałem drobne. Automat nie przyjmował drobnych a na karcie mam wyłączone płatności zbliżeniowe. Z opresji wybawiła mnie fajna dziewczyna która kupiła mi bilet a ja oddałem jej 3 zł gotówką. Raz jeszcze wielkie dzięki:)

        Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

        1. kinia #2569650 | 213.76.*.* 1 wrz 2018 16:13

          A jakie znaczenie dla formy płatności za bilety gdziekolwiek ma to, że panu Kazimierzowi groził wcześniej zator płucny? Mamy go jakoś ojojać za to, że taki biedny chory a jechał na gapę? Będziemy też żałować ciężarnych, osób po zawałach i tych z połamanymi nogami? Nie? To o co chodzi teraz. Skoro miał siłę lecieć do redakcji zamiast kupić bilet w biletomacie? Jakie ma również znaczenie to, że pan Kazimierz nie zamierza posiadać karty płatniczej? Skoro pan Kazimierz jest osobą dorosłą, mieszkającą w Olsztynie, powinien nabyć większą ilość biletów i wozić w portfelu, a nie zwalać winę za jego jazdę na gapę na miasto.

          Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

          1. ZOMOWIEC #2569657 | 213.76.*.* 1 wrz 2018 16:33

            problemy TRZECIEGO ŚWIATA (pewnie tak samo jak I Sekretarz PZPR nie ma karty, prawa jazdy, konta w banku itp.)

            Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

            Pokaż wszystkie komentarze (40)
            2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5