Jaka będzie przyszłość Zatorza?

2018-07-01 07:58:34(ost. akt: 2018-06-30 18:09:53)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Trwające prace nad dokumentem, który określi przyszłość olsztyńskiego Zatorza. To bardzo ważny krok władz miasta. Niestety, nie wszystkie dokumenty - jak podkreśla część mieszkańców - mają odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Przy ulicy Gietkowskiej w rejonie Koszar Dragonów jest 7 bloków. Zdaniem mieszkańców, mimo chęci rozwoju swej okolicy, przyszło im żyć w „skansenie Olsztyna”. W ich mieniu interweniowała radna Maja Antosik. Zwróciła się do władz miasta o jak najszybsze opracowanie planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. — Dzieci bawią się w pustostanach, na treningi młodzież chodzi ścieżką między krzakami, a seniorzy nie mają gdzie spędzić wolnego czasu — mówi Maja Antosik. — Jest to miejsce zapomniane.

Obecnie opracowywanych jest ponad 20 miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, są zaawansowane w różnym stopniu. Jednak prezydent Piotr Grzymowicz podkreśla, że plan w rejonie dawnych Koszar Dragonów jest jednym z priorytetowych zadań. — Ma określić funkcje terenów, w tym przestrzeń publiczną dla mieszkańców — wyjaśnia prezydent. — Rozpoczęliśmy też prace nad Programem Zatorze, który obejmuje również Koszary Dragonów. Raport z konsultacji ws. ich rewitalizacji, które odbyły się w 2015 roku, będzie jednym z opracowań wyjściowych.

Osoby zainteresowane przyszłością tego terenu nie kryją jednak rozżalenia. — Zgodnie z zapisami raportu końcowego „uczestnicy konsultacji postulują, aby ich wyniki były bazą dla projektu rewitalizacji, jaki miasto ma sporządzić w kolejnych etapach” — cytuje Tomasz Birezowski, społecznik. — Podczas warsztatów przygotowana została uchwała o rewitalizacji Koszar Dragonów, która miała zostać przedłożona pod głosowanie Rady Miasta. Niestety, uchwała została — drogą pozaprawną — zatrzymana przez przewodniczącą RM — dodaje.

Birezowski zwraca też uwagę m.in. na postulaty dotyczące charakteru terenu koszar. Uczestnicy konsultacji podkreślali bowiem, że miasto powinno pozostać właścicielem zabytkowej części, czyli między ulicami Gietkowską, Dragonów, Artyleryjską i Nad Jarem od strony północnej. Natomiast wynajem lokali powinien odbywać się na „przejrzystych i ogólnie dostępnych zasadach ustalonych w projekcie rewitalizacji”.

— Niestety, kolejne elementy zespołu koszar są wynajmowane w sposób niejasny i niezrozumiały — uważa Birezowski. — Nie ma przejrzystych zasad wynajmu, prezydent przydziela je zgodnie ze swoim widzimisię. Ogólnym, ale głównym postulatem wypracowanym podczas konsultacji była przejrzystość działań i planowe, szeroko dyskutowane zagospodarowanie koszar zgodnie z projektem rewitalizacji. Z przykrością musimy stwierdzić, że dzieje się dokładnie odwrotnie. Obiekty są wynajmowane bez planu, plan miejscowy nie powstał, chociaż minęło już kilka lat od przystąpienia do jego sporządzenia. Nie powstał też żaden projekt rewitalizacji. Tymczasem wynajęto już na lata obiekty o strategicznym dla rewitalizacji znaczeniu.

Kolejne spotkanie w sprawie przyszłości Zatorza odbędzie się 26 lipca o godz. 17:30 w sali gimnastycznej III LO przy ul. Sybiraków.

łr

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (31) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. exZator #2528749 | 213.76.*.* 1 lip 2018 09:54

    Jeszcze kilka pożarów i działki na których stoją Koszary zostaną sprzedane za śmieszne pieniądze deweloperom. Potem powstaną urocze apartamentowce z cenami jak za centrum w trójmieście. Tylko warszawkę będzie stać na zakup tych mieszkań ale miejscowi i słoiki będą mogli wynająć cztery kąty od krezusów dalej nabijając forsę w i tak grube portfele. Oczywiście miejscowe ratuszowe lobby deweloperskie też dostanie małe "conieco", a jeśli nie oni to dalsza rodzina lub "zobowiązani znajomi" :-) Jeszcze tylko kilka pożarów i krajobraz na pięknej Gietkowskiej zmieni się nie do poznania...

    Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. jak długo Grzymowicz #2528705 | 109.241.*.* 1 lip 2018 08:14

      jest prezydentem tak długo "robi się plany i konsultacje" a roboty nie ma żadnej...

      Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz

    2. zorz #2528768 | 109.241.*.* 1 lip 2018 10:42

      Czekam na kandydata na prezydenta nie politycznego, tylko naszego, olsztyńskiego, dobrego gospodarza. Precz z kandydatami partyjnymi!

      Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz

    3. Aaa #2528743 | 37.47.*.* 1 lip 2018 09:30

      Zapraszam w podwórko na ulicy Mrongowiusza, można zobaczyc jaki burdel, 50 metrów od ratusza jest bajzel a wy myślcie że Grzyma obchodzi Zatorze

      Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Jakub #2528863 | 176.221.*.* 1 lip 2018 14:09

        Znając olsztyńskie realia to niebawem wybuchnie tam pożar a teren kupią deweloperzy. Miasto "uatrakcyjni" za pieniądze podatników okolicę podwyższając wartość budowanych tam mieszkań. Zrobią to oczywiście po swojemu i betonu nie pożałują. Może nawet zafundują takie schody jak na Skandzie?

        Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (31)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5