Trwa śledztwo w sprawie śmiertelnego potrącenia na ul. Synów Pułku w Olsztynie

2018-06-27 07:08:53(ost. akt: 2018-06-26 14:38:08)
Śmiertelne potrącenie na ul. Synów Pułku w Olsztynie

Śmiertelne potrącenie na ul. Synów Pułku w Olsztynie

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Biegły od wypadków drogowych próbuje odtworzyć, jak doszło do tragedii na przejściu dla pieszych na ul. Synów Pułku. W marcu zginęła tam młoda kobieta.
Trzydziestosiedmioletni przedstawiciel handlowy prowadził sportowego mercedesa. Był późny marcowy wieczór. Na przejściu dla pieszych na ul. Synów Pułku w Olsztynie wjechał w szykującą się już do zejścia z pasów 23-letnią kobietę. Piesza została odrzucona kilkadziesiąt metrów dalej. Świadkowie, którzy byli na miejscu, mówili, że kierowca musiał gnać z szaloną prędkością.

Bardzo szybko pojawiły się podejrzenia, że sprawca wypadku nie poniesie żadnych konsekwencji, bo... „ma znajomości”. Do naszej redakcji dochodziły informacje, że nadal ma uprawnienia do kierowania pojazdami, a winą próbuje się obciążyć 23-letnią ofiarę wypadku. Okazuje się jednak, że to nieprawda.

— Postępowanie w tej sprawie ciągle trwa. Akta są w tej chwili u biegłego od rekonstrukcji wypadków drogowych. Jego zadaniem jest odtworzenie przebiegu wypadku na przejściu dla pieszych na ul. Synów Pułku. Kierowca samochodu jest w tej sprawie podejrzany. Usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Nie przyznał się i odmówił składania wyjaśnień. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy — wylicza Daniel Brodowski, szef Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Południe, która prowadzi śledztwo.

Wypadek spowodował szok w Olsztynie. Szok się pogłębił, kiedy lokalna „Gazeta Wyborcza” ujawniła, że w ciągu ostatnich kilku lat mężczyzna ponad trzydzieści razy był zatrzymywany przez policję i karany mandatami. Były to mandaty za przekroczenie prędkości, za niezapięcie pasów, za wyprzedzanie na zakazie, za brak dokumentów, za spowodowanie kolizji. Kilka razy miał również zatrzymywane prawo jazdy.

Policjanci mówili, że prawdopodobnie kobieta zginęła, kiedy jeden samochód zatrzymał się przed przejściem, żeby ją przepuścić, a w tym czasie mercedes z impetem wjechał w nią na drugim pasie.

Pojawiły się podejrzenia, że musi mieć kogoś znajomego wśród „wysoko postawionych ludzi” w Olsztynie, skoro przez lata włos mu z głowy nie spadł. W świat poszła fama, że po zabiciu na pasach kobiety nie odebrano mu nawet prawa jazdy i nie przedstawiono zarzutów.

Rzeczywistość jest inna. Jak tłumaczą prokuratorzy, nikt w tej sprawie niczego nie przedłuża i nie wpływa na nich. Śledztwo toczy się normalnym trybem, a oczekiwanie na opinię biegłych często jest jednym z tych elementów, które najbardziej przedłużają postępowanie.

mk


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (23) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jak to #2526397 | 37.47.*.* 27 cze 2018 07:30

    To on nie siedzi w więzieniu ? Nie rozumiem hallo ?

    Ocena komentarza: warty uwagi (36) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Munio #2526624 | 94.254.*.* 27 cze 2018 11:16

      Odebrałeś życie młodej kobiecie morderco, zgnij w więzieniu ludzki śmieciu, to nie był wypadek, to było zabójstwo.

      Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz

    2. mariusz #2526481 | 89.228.*.* 27 cze 2018 08:54

      przypadek z ubiegłego tygodnia: to samo przejście, ja po środku jezdni idąc w stronę nagórek,; po drugiej stronie inny pieszy... samochód skręcający w prawo z synów pułku na orłowicza - zatrzymuje się, drugi, poruszający się po synów pułku, ale po wewnętrznym pasie - zatrzymuje się. i między tymi dwoma samochodami, olewając czy ktoś jest na przejściu, czy nie przejechały chyba ze trzy inne samochody... po prostu szok. moja propozycja do ludzi odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na drogach w olsztynie: wyposażyć przejścia tego typu i podobne, w sygnalizację (chodzi o migające światło, kiedy pieszy chce wejść na jezdnię) - rozwiązanie podobne do tego jakie jest na dworcowej przy OZGrafie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz

    3. marek #2526467 | 95.160.*.* 27 cze 2018 08:46

      Prosta sprawa, udupić morderce! 25 lat za kratami go nauczy!

      Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. NO #2526431 | 213.73.*.* 27 cze 2018 08:16

        Dzięki awarii sygnalizatorów w części miasta bardzo sprawnie minęła poranna podróż. Oby częściej takie awarie się zdarzały:)

        Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (23)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5