Kiedy Olsztyn imponował Warszawie?

2017-12-22 07:13:51(ost. akt: 2017-12-21 20:07:56)
Rafał Bętkowski w komorze stacji eżektorowej przy ul. Knosały

Rafał Bętkowski w komorze stacji eżektorowej przy ul. Knosały

Autor zdjęcia: Jacek Strużyński

Wydaje mi się, że odkryliśmy obiekt nie byle jakiej klasy, jeden z najważniejszych w całym systemie — mówi Rafał Bętkowski, badacz historii Olsztyna. Niedawno poinformował o odnalezieniu kolejnej stacji eżektorowej sprzed 120 lat.
Tak zwany systemem Shone'a 100 lat temu był supernowoczesnym systemem inżynieryjnym, a Olsztyn jednym z nielicznych miast w Europie, które go posiadały. Elementem systemu były stacje eżektotrowe, czyli podziemne komory, w których pracowały automatyczne wyrzutniki ciśnieniowe — eżektory. Zarówno ściany komór, jak i wszystkie urządzenia były tu wykonane z żeliwa. Ścieki spływały do eżektorów grawitacyjnie, stąd wtłaczane były do przewodów ciśnieniowych.
Stacja przy ul. Knosały jest już 
czwartą z odkrytych, ale wydaje się jedyną w swym rodzaju.

— Jest nie tylko jako jedną z największych i najbardziej imponujących w systemie — przekonuje Rafał Bętkowski, badacz historii Olsztyna, od lat tropiący pamiątki olsztyńskiego systemu Shone'a. — Ma cztery metry średnicy i tyle samo wysokości, ale jest również „gigantyczna” jako zabytek techniki. Największym zaskoczeniem były dla nas schody w komorze eżektora. Tego typu stacje wyposażano w drabinki. Tu zastąpiono je schodami, przypuszczalnie 
dlatego, że był to obiekt w całym systemie wzorcowy, pełnił funkcje reprezentacyjne. Olsztyńska kanalizacja ciśnieniowa była nie lada ewenementem. Sto lat temu pokazywano ją przybywającym do Olsztyna gościom. Zapewne z myślą o nich wykonano to wygodne zejście — przypuszcza badacz.

Jak mówi nam Rafał Bętkowski, stacja IA znajdowała się tuż obok siedziby dyrekcji zakładu. — Tu właśnie, w budynku przy dzisiejszej ul. Knosały 1/2 urzędował dyrektor przedsiębiorstwa inżynier Robert 
Luckhardt, człowiek, dzięki któremu Olsztyn otrzymał zapożyczony z Anglii system — opowiada. — Pneumatyczna kanalizacja była jego „oczkiem w głowie” i funkcjonowała u nas jak szwajcarski zegarek. W tamtych czasach była pod każdym względem nowoczesna i innowacyjna: Luckhardt na swym biurku posiadał na przykład przyrząd samopiszący, który wskazywał wahania ciśnienia w sieci sprężonego powietrza, co umożliwiało szybkie wychwytywanie wszelkich zakłóceń pracy systemu. Na pewno 
osobiście zaglądał również do stacji. Sądzę, że do podziemnego obiektu schodami mogła wchodzić delegacja techników z Warszawy. Pod kierownictwem inż. Emila Sokala, dyrektora warszawskich filtrów, odwiedziła Olsztyn w 1906 roku.

Zachowała się relacja z tej wizyty. Olsztyńskie stacje eżektorowe gości zachwyciły.

Jaka będzie przyszłość nowo odkrytej stacji? Na razie, jak powiedział nam Bętkowski, nie ma pieniędzy na jej wyeksponowanie.


Ewa Mazgal


Komentarze (22) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Kora #2403119 | 83.9.*.* 22 gru 2017 16:20

    Imponował nie tylko Warszawie, ale wtedy kiedy nie było tutaj arbuza maniaka tramwajarza.

    Ocena komentarza: warty uwagi (44) odpowiedz na ten komentarz

  2. maniek #2402825 | 213.184.*.* 22 gru 2017 07:23

    sorry ale jak długo można odkrywać coś co nigdy nie było ukryte ?

    Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz

  3. Ja WIem! do Jayi #2402891 | 213.73.*.* 22 gru 2017 09:26

    O czym Ty mówisz? Lubię zwiedzać ciekawe miejsca. Jest ich w naszym regionie wiele. Ale lej po bombie przed Wysoką Bramą i te studnie na kał na pewno nie są ciekawe. No ale gdyby odbudowali tę basztę wg prastarych zapisów i uruchomili ze dwie takie stacje eżektorowe to byłoby ciekawe. A tak mamy dziurę która straszy tyle lat i zardzewiały bunkier, który według legend był czymś wyjątkowym 100 lat temu. Naprawdę poczułeś się jak w piramidach w Gizie? Nie mylmy gówna z czekoladą.

    Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. No - no #2402846 | 88.156.*.* 22 gru 2017 08:08

      Toż to idealne wprost miejsce na gabinet dla naszego betoniarza . Tylko jeszcze trochę wiadomych treści tam dostarczyć i będzie git

      Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz

    2. Student #2402884 | 88.156.*.* 22 gru 2017 09:16

      100 lat temu... Jest to nie lada powód do dumy;) Może w 2906 roku też będziemy imponować Warszawie... kto wie;)

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (22)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5