Wiemy, co stało się z dwójką dzieci porzuconą w oknie życia w Olsztynie

2017-11-15 07:00:16(ost. akt: 2017-11-14 16:15:53)
okno życia Olsztyn

okno życia Olsztyn

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Dzieci, które matka zostawiła w oknie życia w parafii Chrystusa Odkupiciela Człowieka w Olsztynie, trafiły czasowo pod opiekę dziadków. Tak zdecydował sąd.
Można powiedzieć, że historia dwójki rodzeństwa pozostawionego w oknie życie, zakończyła się szczęśliwie. — Dzieci są czasowo pod opieką dziadków — mówi Marianna Raubo, dyrektorka Ośrodka Wsparcia i Opieki Nad Dzieckiem i Rodziną w Olsztynie, do której trafiły dzieci. — Mają one kontakt z rodzicami, którzy uczestniczą też w ich wychowaniu.

Przypomnijmy, że w połowie ubiegłego miesiąca tuż przed godziną 21 ktoś pozostawił w tzw. oknie życia dwumiesięczną dziewczynkę i półtorarocznego chłopca. Dziećmi zajęły się siostry zakonne. Potem maluchy trafiły do szpitala dziecięcego, gdzie zbadał je lekarz. Ich stan był dobry, dlatego nie było potrzeby pozostawiania ich na obserwacji. Zostały przewiezione do Ośrodka Wsparcia i Opieki Nad Dzieckiem i Rodziną, a o ich losie miał zdecydować Sąd Rodzinny i nieletnich.

Dzieci były zadbane, nie miały żadnych zadrapań, otarć czy siniaków.

Następnego dnia po anonimowym telefonie policja dotarła do matki dzieci. W rozmowie z funkcjonariuszami kobieta wyjaśniła powody swojej samodzielnej decyzji, jednak dla dobra rodziny policja nie podała szczegółów. Z naszych informacji wynika, że matka zdecydowała się na ten krok, bo straciła dach nad głową, miała kłopoty finansowe, a nie chciała prosić rodziny o pomoc. Po nagłośnieniu sprawy przez media dziadkowie dzieci od razu zgłosili się do placówki na Nagórkach, deklarując swoją pomoc.

Okno życia w olsztyńskiej parafii jest jednym z czterech w regionie i po raz pierwszy od ośmiu lat, kiedy zostało otwarte, pozostawiono w nim dzieci.
am 


Komentarze (31) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. stachu #2375936 | 16 lis 2017 19:41

    Ja tam zagwarantowałem swoim dzieciom najlepszą przyszłość. Nie zrobiłem ich. Urodzić się w Polsce to wyzwanie.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. stachu #2375935 | 16 lis 2017 19:41

    Ja tam zagwarantowałem swoim dzieciom najlepszą przyszłość. Nie zrobiłem ich. Urodzić się w Polsce to wyzwanie.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  3. Tomek #2375239 | 83.6.*.* 15 lis 2017 21:53

    Bardzo smutna historia i nikomu tego nie życzę, mam nadzieję że wszystko sie dobrze skończy i dzieciaczki będą miały spokojne życie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  4. MATKA #2375151 | 88.156.*.* 15 lis 2017 19:50

    A JA POWIEM WSZYSTKIM MĄDRALOM I ANALFABEBETOM W MYŚL STAREGO PRZYSŁOWIA: CZEMUŚ BIEDNY? BOM GŁUPI? CZEMUŚ GŁUPI? BOM BIEDNY? ŻYCZĘ KONSTRUKTYWNYCH REFLEKSJI, NIE NAD TĄ KOBIETĄ, NAD SOBĄ. PS STARY PANI LIDKI JEST BOSKI.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Lidka #2375056 | 81.190.*.* 15 lis 2017 18:18

      Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. ja to się jej dziwie i jej nie rozumie przecież w dzisiejszych czasach manie dzieci to niezły zarobek wiec po co było oddawać. za moich czasów jak jeszcze nie dawali 500+ to sama oddała do domu dziecka ale dziś bym tego nie zrobiła bo jest zarobek. niestety już jestem za stara na rodzenie ale jakby się zdarzyło to bym nie oddała choć nie wiem jakby mój stary zareagował jakby mu zakomumikowała że mam brzuch :-) ale dla 500 pewnie by się zgodził na urodzenie i zatrzymanie

      Pokaż wszystkie komentarze (31)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5