Znowu przesunięto termin przetargu na drugą linię tramwajową w Olsztynie

2017-10-30 18:00:00(ost. akt: 2017-10-30 15:10:28)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykiwn

Wygląda na to, że na drugą linię tramwajową jeszcze sobie poczekamy. Przetarg na jej budowę miał być ogłoszony na przełomie maja i czerwca. Termin przesunięto na październik, ale przetargu... nie było.
Na przesunięcie terminu ogłoszenia przetargu wpływ miały różne czynniki, m.in. poprawki, doprojektowania. Dlatego przesunięto go na październik. Teraz wiemy już, że...

— Cały czas trwa przygotowanie przetargu i doprecyzowywanie szczegółów — mówi Patryk Pulikowski z biura prasowego Urzędu Miasta w Olsztynie. — W październiku przetargu niemal na pewno nie będzie. Ogłosimy go prawdopodobnie w listopadzie.

Sam termin zdaje się już niewiele olsztyniaków interesować. Bardziej boją się kolejnych rozkopów. Na naszej stronie internetowej zawrzało.

— No to klapa całkowita. Już możemy przesiadać się na rowery — prognozuje jeden z internautów. — Olsztyn będzie całkowicie sparaliżowany.
— Oswoiłam się już z myślą, że dojadę z Pieczewa do skrzyżowania ulic Piłsudskiego z Kościuszki, ale co mi da wysiadka na tym skrzyżowaniu? — zastanawia się internautka o nicku Pieczewianka. — W nawiązaniu do wątpliwości niektórych o wąskich ulicach, myślę, że jest możliwość poszerzenia. Przetrwanie tych skumulowanych robót budowlanych jest bardzo trudne. Jednak moim marzeniem jest pożyć w tym mieście, kiedy już te wszystkie wykopy się zakończą i wszystko się unormuje.

— To znaczy, że wszystkie linie, te istniejące i planowane, będą jechały przez Kościuszki do Dworca? — pyta internauta o nicku FPZ. — Na Kościuszki będzie wypadek i wszystkie linie będą stały.

Inni rozważają nawet wyprowadzkę...

— Może do czasu budowy zdążę wyjechać do Warszawy lub Gdańska? Już teraz nie da się jeździć po Olsztynie normalnie, a oni chcą popsuć koleją część miasta — uważa pani Magda. — To jest chore! Nie jestem przeciwniczką tramwaju, ale tych, którzy nie potrafią budować z głową i źle wydają nasze pieniądze.
— Puszczenie tej linii po obrzeżach miasta przez Krasickiego, gdzie nikt nie mieszka, za tyle milinów przy takich potrzebach i zaniedbaniach w mieście? To się nadaje tylko do prokuratora — uważa użytkownik bez nicku.

— To jedyne takie miasto gdzie forsuje się pomysł, któremu sprzeciwia się większość mieszkańców — ocenia internauta o nicku Ja. — Mimo negatywnych opinii na nielicznych konsultacjach społecznych i tak niezmieniono przebiegu trasy.
— Listopad to dość późno, zwłaszcza jeśli budowa ma ruszyć pod koniec roku — zauważa pan Mariusz. — Widocznie są jakieś problemy z inwestycją, a przecież niedawno prezydent chwalił się, że dostaliśmy większe dofinansowanie na tramwaje. Sam często z nich korzystam, ale nie rozumiem pakowania na siłę kolejnej linii. Moi znajomi w ogóle nie lubią jeździć tramwajami, ale w tym mieście głos mieszkańców jest od dawna ignorowany.

Druga linia tramwajowa, przypomnijmy, będzie budowana od podstaw. Trasą o długości około 8 kilometrów tramwaj pojedzie z pętli autobusowej na Pieczewie ulicami: Wilczyńskiego, Krasickiego, Synów Pułku, Wyszyńskiego, Piłsudskiego do skrzyżowania z ul. Kościuszki.

Budowa ma się rozpocząć pod koniec roku i zakończyć do końca 2019. Będzie kosztowała około 208 mln zł. Ostatecznie wsparcie wyniesie więcej, niż zakładano. A to dlatego, że podwyższono nam kwotę dofinansowania na projekt „Rozwój transportu zbiorowego w Olsztynie — trakcja szynowa” do maksymalnego poziomu, czyli 85 proc.
pj

Komentarze (46) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. tragedia... #2363590 | 95.160.*.* 30 paź 2017 18:02

    Trasa Lubelska-Towarowa-Leonharda-Pieczewo 1 godzina 55 minut, **jozo ratuszowa paszoł won.

    Ocena komentarza: warty uwagi (103) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Mieszkaniec #2363632 | 178.235.*.* 30 paź 2017 18:51

      Dość tej tramwajowej schizofrenii !!! Apeluję do odpowiednich służb by wreszcie wyjaśniły tajemnicę dlaczego tutejszej władzy tak bardzo zależy na sabotowaniu życia mieszkańców i nie liczenia się z ich wolą ! Życie w tym mieście to udręka. Zastanawiam się czy Olsztyn to pole jakichś badań socjologicznych polegających na badaniu poziomu frustracji i efektów przekroczenia jej granicy ? Myślę że podobnie jak w moim przypadku wiele osób zbliża się do ostatecznej erupcji emocji.

      Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

      1. marko ari #2363636 | 95.160.*.* 30 paź 2017 18:55

        Mamy jednego obłąkanego pacjenta na Wojska Polskiego.

        Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

      2. zoja #2363639 | 95.160.*.* 30 paź 2017 18:56

        To się naprawdę nadaje do prokuratora. Zamiast przedłużyć Leonharda na Zatorze i ulżyć ludziom, zamiast zostawić przejazd koło masztu na Pieczewie, zamiast kupić porządne autobusy będą znowu ryć.Mieszkańcy swoje, a grzym swoje. Następne wybory wygra ten, kto odżegna się od tramwaju.

        Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

      3. Kip #2363641 | 188.146.*.* 30 paź 2017 19:01

        Polakowi nie dogodzisz. Czegokolwiek nie zrobisz i tak cię zbluzga. Mnie inwestycje w mieście cieszą, choć jeżdżę codziennie samochodem i stoję w korkach. Ale wiem, że kiedyś będzie lepiej. Mniej agresji wszystkim życzę i więcej uśmiechu.

        Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

        Pokaż wszystkie komentarze (46)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5