W Olsztynie nienawidzi się rowerzystów?

2017-09-18 17:00:00(ost. akt: 2017-09-18 16:49:47)
Zdjęcie jest ilustracją do treści

Zdjęcie jest ilustracją do treści

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Jak donoszą nasi czytelnicy poruszający się po mieście rowerem, czasem można odnieść wrażenie, że w Olsztynie po prostu nienawidzi się rowerzystów. Jak twierdzą niektórzy, niemile widziani są nawet na... ścieżkach rowerowych.
Sezon rowerowy powoli się kończy, ale wciąż na ulicach naszego miasta można spotkać wielu rowerzystów. Jak się okazuje, ci są sporym problemem dla niektórych mieszańców Olsztyna.

— Jako rowerzystka czuję się w Olsztynie jak zło konieczne. Niby mamy tyle ścieżek rowerowych, ale jak przychodzi co do czego, to trzeba jechać albo chodnikiem albo drogą. Jak jedziemy chodnikiem, to przeszkadzamy, jak jedziemy drogą - też, a zdarza się, że przeszkadzamy też ludziom na... ścieżkach rowerowych, jeśli akurat postanowią nimi iść. I oczywiście mają rowerzystom za złe, że w takich sytuacjach na nich dzwonią. A co mamy robić? — pyta w liście jedna z naszych czytelniczek. To nie jedyne pytanie tego rodzaju, które otrzymaliśmy.

Obecnie obchodzimy Europejski Tydzień Zrównoważonej Mobilności. Z tej okazji w sobotę (16.09) w Starym Ratuszu w Olsztynie zorganizowana została konferencja pt. "Rower w mieście: Fanaberia czy normalny transport?". Do udziału w dyskusji został zaproszony m. in. Mirosław Arczak, były już oficer rowerowy Olsztyna. Choć nie pełni już tej funkcji, to jednak sprawy związane z rowerami wciąż są mu bliskie. Nie odczuwa on jednak nieżyczliwości pieszych czy kierowców jako rowerzysta.

— Wręcz przeciwnie, ostatnio spotykam się z bardzo życzliwymi gestami ze strony kierowców. W ciągu ostatnich dni kilkakrotnie zostałem np. przepuszczony podczas wyjeżdżania z bocznej uliczki. Takie gesty zaczęły się pojawiać tak często, że aż zacząłem je sobie "kolekcjonować" w głowie. Może kierowcy w Olsztynie wzięli sobie do serca Europejski Tydzień Zrównoważonej Mobilności? — zastanawia się Mirosław Arczak. — W każdym razie nie dostrzegam pogorszenia wśród nastawienia kierowców czy pieszych wobec rowerzystów, a wręcz polepszenie — dodaje.

Jak zauważa Forum Rozwoju Olsztyna na swojej stronie, "w Olsztynie transport rowerowy nadal nie stanowi równoprawnego i równoważnego elementu układu transportowego miasta. Infrastruktura rowerowa jest poszatkowana, meandruje z jednej strony jezdni na drugą, nie stanowi spójnego układu. Taka sytuacja nie zachęca do jazdy rowerem, a konieczność korzystania z jezdni, wśród jadących samochodów może budzić strach".

Komentarze (114) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. obiektywny #2330678 | 188.146.*.* 18 wrz 2017 17:07

    Skąd taki tytuł i jaki jest jego cel ? A może to rowerzyści nienawidzą innych uczestników ruchu i pieszych. ? Ja jestem pieszym i wielokrotnie widzę jak rowerzyści szybko wjeżdżają na pasy dla pieszych. Mało który schodzi z roweru i przeprowadza go przez pasy. Widzę też jak wjeżdżają przed jadące pojazdy zmuszając je do gwałtownego hamowania. Kierującym samochodami też czasami niczego nie brakuje. Więc nie ma co stawiać takiego głupiego pytania, gdyż kultura na drodze zależy od CZŁOWIEKA a nie od tego czym on kieruje.

    Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. J20 #2330680 | 88.156.*.* 18 wrz 2017 17:08

      Panie Grzymowicz, dziękuję za dzisiejszą podróż samochodem do domu z lubelskiej na dworcowa, która trwała 60 minut... Nie zapomnę.

      Ocena komentarza: warty uwagi (36) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. Advocem #2330681 | 88.156.*.* 18 wrz 2017 17:10

        Trwa zmasowana akcja w różnych lokalnych mediach przeciwko kierowcom w tym rozkopanym do bólu mieście. Za taki stan rzeczy chcą nam wmówić, że to my - sami kierowcy jesteśmy sobie winni, a nie włodarze miasta za wyłączenie z ruchu naraz kilku strategicznych ulic. Co inwestycja, to miasto bardziej pogrążone w chaosie, a nad tym wszystkim chyba nikt już nie panuje. W centrum miasta to ja już dwa razy szybciej chodzę po 15-tej, niż jeżdżą polecane tak nam autobusy MPK. Za co więc płacić, za tak trefną usługę.

        Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz

      2. Pan_Samochodzik #2330682 | 89.228.*.* 18 wrz 2017 17:10

        Bez przesady. Niech sobie jeżdżą na zdrowie. Byle nie po pasach bo to mnie wkurza jak coś śmiga w poprzek jezdni... A najgorsze jest to, że skręcając w drogę poprzeczną to trzeba rowerzystom ustąpić a ich po prostu czasami nie widać. No ale to już nie Ich wina, że takie zasady ustalono. Trzeba uważać.

        Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

        1. OMG #2330689 | 185.76.*.* 18 wrz 2017 17:23

          Niech światła włączą mameje, deszcz, zmrok i jeszcze na szaro się ubierze taki kolarz. Do tego słuchawki i tępy wyraz twarzy jak na przykład tego ze zdjęcia!

          Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          Pokaż wszystkie komentarze (114)
          2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5