Olsztyńską kocią kawiarnię czekają zmiany? Jest propozycja pomocy
2017-08-22 11:42:58(ost. akt: 2017-08-22 11:40:43)
Punkt Adopcyjny Kocia Kawiarnia "Kici Caffe" w Olsztynie działa od prawie roku. Jest to zwycięski projekt Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego 2015. Są jednak osoby, które mają zastrzeżenia co do funkcjonowania tego miejsca. Mówią, że kocia kawiarnia w nie jest przystosowana do potrzeb kotów. Jedna z organizacji działających na rzecz kotów w Olsztynie zaproponowała schronisku dla zwierząt współpracę w celu zmiany tej sytuacji.
Kocie kawiarnie działają na całym świecie. Lokalu, w którym można wypić kawę i zjeść ciasto w towarzystwie kotów pod koniec 2016 roku doczekał się też Olsztyn. Przynajmniej w założeniu, bo jak się okazuje są osoby, które co do funkcjonowania Punktu Adopcyjnego Kocia Kawiarnia "Kici Caffe" mają sporo zastrzeżeń.
Pomysł kociej kawiarni wyszedł od Klubu Miłośników i Hodowców Kotów Club 4 Cats. To właśnie to stowarzyszenie zgłosiło projekt do Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego 2015. Projekt wygrał, jednak miasto przekazało jego wykonanie nie stowarzyszeniu, a Schronisku dla Zwierząt w Olsztynie. Schronisko zajęło się przygotowaniem i funkcjonowaniem kociej kawiarni, współpracując z Bankiem Żywności i stowarzyszenie Zwierzyniec Św. Franciszka. Na wykonanie projektu z budżetu obywatelskiego poszło 100 tys. zł.
Elżbieta Krywko, prezes Klubu Miłośników i Hodowców Kotów Club 4 Cats oraz Fundacji Mruczący Terapeuta, pomysłodawczyni kociej kawiarni uważa, że projekt poprzez swoje wykonanie został wypaczony. Kawiarnia, która miała być miejscem przyjaznym dla kotów i działać przez cały tydzień czynna jest tylko w weekendy i to po południu. Koty tam nie mieszkają, tylko są dowożone.
Żeby zmienić tę sytuację, Elżbieta Krywko wysłała do Schroniska dla Zwierząt propozycję współpracy w zakresie prowadzenia kociej kawiarni. Klub Miłośników i Hodowców Kotów oferuje schronisku m. in. pomoc w przystosowaniu pomieszczeń w sposób przyjazny dla kotów, zapewnienie funkcjonowania lokalu 7 dni w tygodniu po 8 godzin dziennie, prowadzenie aktualnych wykazów zwierząt pozostających do adopcji oraz wprowadzenie sprzedaży kawy i ciasta oraz innych "kocich" rzeczy.
- Uważam, że taki lokal w Olsztynie ma sens bycia. Ma sens, ale tylko wtedy, gdy będzie otwarty codziennie, koty będą tam na stałe, a wystrój wnętrza będzie przytulny i bardziej koci, co sprzyjać będzie wypoczywaniu w obecności kotów, bo taki jest główny cel istnienia kociej kawiarni - argumentuje Elżbieta Krywko. - Tymczasem wyremontowany lokal na ul. Monte Bohaterów Casino 10 stoi od roku pusty przez cały tydzień z wyjątkiem 3 popołudni w tygodniu, co daje maksymalnie 10-12 godzin. Uważam, że doskonale poradzimy sobie z prowadzeniem kociej kawiarni a lokal ten stanie się popularnym i ulubionym miejscem spotkań olsztyńskich miłośników kotów - dodaje.
Jutro (23.08) radni mają zająć się problemem kociej kawiarni w Olsztynie podczas posiedzenia komisji gospodarki komunalnej. Jak mówi Anna Barańska, dyrektor olsztyńskiego schroniska, wszystkie zainteresowane podmioty zostały o tym poinformowane.
- Wszystkie działania organizacji działających na rzecz kotów wpisują się w jeden cel. Jeśli możemy połączyć siły, to dlaczego nie? Choć więcej na ten temat będziemy mogli powiedzieć dopiero po posiedzeniu - zapowiada.
ez
ez
Komentarze (20) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
iza #2311731 | 188.146.*.* 22 sie 2017 14:36
Tym problemem to powinien zająć się prokurator. Tak się rozpierdziela podatki. Gratulacje miejskie urzędasy.
Ocena komentarza: warty uwagi (36) odpowiedz na ten komentarz
max #2311795 | 77.114.*.* 22 sie 2017 15:42
"Na wykonanie projektu z budżetu obywatelskiego poszło 100 tys. zł. Byliśmy dziś w olsztyńskiej Kociej Kawiarni. Działa wieczorami weekendowo od blisko roku. Niewiele się tam zmieniło. Trzy koty i trzech gości zastaliśmy. Tymczasem wyremontowany lokal na ul. Monte Bohaterów Casino 10 stoi od roku pusty przez cały tydzień z wyjątkiem 3 popołudni w tygodniu, co daje maksymalnie 10-12 godzin" TO SIĘ NAZYWA GOSPODARNOŚĆ PO OLSZTYŃSKU!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (23) odpowiedz na ten komentarz
psi cmentarz..? #2311665 | 83.9.*.* 22 sie 2017 13:38
Najwyższy czas aby wszyscy 'miłośnicy" i posiadacze kotów i psów, komisje, działacze społeczni, weterynarze i tysiące posiadaczy zwierząt w Olsztynie upublicznili i przeforsowali powstanie w Olsztynie grzebowiska (cmentarz dla zwierząt). Są one w wielu polskich miastach i tam właściciele nie muszą łamać prawa zakopując zwierze w lesie ani wyrzucać zwłok do śmietnika. Ale cóż - Olsztyn to ta wiocha koło Ostródy...
Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Normalny #2311681 | 31.6.*.* 22 sie 2017 13:54
Jak to powiedział dziadek "W d.... Wam się poprzewracało".
Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz
???? #2312434 | 37.47.*.* 23 sie 2017 11:33
Ja to nie bardzo rozumiem jak to się stało, że to nie pomysłodawca prowadzi to miejsce tylko 3 inne organizacje. 100 tyś wydane projekt w sumie nie zrealizowany to chyba czas pociągnąc schronisko i resztę do odpowiedzialności. Rozumiem że fundacja tej Pani chce być odpowiedzialna za to miejsce i nie chce pozwolić na zmarnowanie 100 000 publicznych pieniędzy, dlaczego więc obrzucacie ją błotem? Może jednak ma troche racji i może warto najpierw się zainteresować co robi i jak a potem komentować. pomagam zwierzakom na własną rękę by nie trafiały do schroniska i ciesze się że są ludzie którzy też to robią.
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz