Czy Olsztyn doczeka się nowego stadionu? Prezydent pisze do ministra
2017-06-14 08:14:00(ost. akt: 2017-06-13 18:23:46)
Prezydent Piotr Grzymowicz prosi ministra sportu o wsparcie przy budowie stadionu Stomilu. I wskazuje model finansowania: partnerstwo publiczno-prywatne.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Projekt nowego stadionu przy alei Piłsudskiego jest gotowy od kilku miesięcy. Dokument kosztował 2 mln zł, ale, co gorsza, w miejskiej kasie nie ma pieniędzy na zrealizowanie inwestycji.Budowa nowego stadionu w Olsztynie oddala się. Dlaczego?
Jakiś czas temu, o czym informowaliśmy, ratusz liczył na finansowe wsparcie z Ministerstwa Sportu i Turystyki. W międzyczasie okazało się jednak, że wniosek Szczecina, który był naszym konkurentem w walce o ministerialną dotację, został przez resort odrzucony.
Olsztyński ratusz na chwilę zrezygnował z tego pomysłu, ale też zlecił przygotowanie raportu dotyczący możliwości finansowania inwestycji. Dokument liczy kilkaset stron i kosztował podatników blisko 50 tys. zł. Urzędnicy wybrali właśnie najbardziej dogodne i możliwe rozwiązanie, a prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz przedstawił je ministrowi sportu Witoldowi Bańce. Pismo do Warszawy wysłano we wtorek.
Proponowany przez ratusz model to tzw. partnerstwo publiczno-prywatne. Oznacza to, że partner prywatny realizuje inwestycję, finansuje ją, a po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie przekazuje miastu, które płaci za odstąpienie obiektu. Tak więc dopiero od tej chwili gmina spłacałaby koszty poniesione na budowę stadionu i jego utrzymanie. Dotacja ministerialna miałaby pochodzić z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej i te pieniądze w części stanowiłyby zapłatę dla inwestora.
Przy czym płatność rozpoczęłaby się w 2020 r. (jeśli nowy stadion powstałby w 2019 r.) i dopiero wtedy z resortu na konto miasta powinny wpłynąć pieniądze. Ratusz liczy chociażby na 30-40 proc. wsparcia. — Ten model bardzo dobrze wpisuje się w założenia strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju — zapewnia prezydent Olsztyna.
Urzędnicy nie mają na celowniku konkretnego partnera prywatnego, ponieważ... — ...musimy go wybrać zgodnie ustawą o zamówieniach publicznych — tłumaczy prezydent.
Jerzy Litwiński, dyrektor OSiR, uważa, że to jedyna szansa na realizację inwestycji. — Jeżeli byłaby odrobina dobrej woli ministerstwa, to udałoby się nam się wybudować nowy stadion — mówi Litwiński.
A o stadion upomniał się niedawno Janusz Bucholc, zawodnik Wigier Suwałk. Po ostatnim meczu Stomilu w Olsztynie właśnie z Wigrami były kapitan „Dumy Warmii” założył koszulkę z napisem: „Nowy stadion dla Olsztyna”. — Życzę Olsztynowi, by miał takie warunki do gry i trenowania, jakie są w Suwałkach — powiedział Janusz Bucholc.
I dodał: — To wstyd, żeby Olsztyn nie miał stadionu, a Stomil boisk treningowych. Bez tego nie da się niczego osiągnąć, więc szacunek dla chłopaków, że się utrzymali w I lidze bez podstawowych warunków do gry.
Warto również wspomnieć, że w regulaminie ogłoszonego przez ratusz konkursu na projekt obiektu jego wartość szacowano na 60 mln zł. Teraz jednak kosztorys się zmienił i wycena nowego stadionu jest prawie dwa razy większa, a dokładnie wynosi 116 mln zł.
Warto również wspomnieć, że w regulaminie ogłoszonego przez ratusz konkursu na projekt obiektu jego wartość szacowano na 60 mln zł. Teraz jednak kosztorys się zmienił i wycena nowego stadionu jest prawie dwa razy większa, a dokładnie wynosi 116 mln zł.
Piotr Grzymowicz tłumaczy to faktem ewentualnych wymogów UEFA, by na obiekcie przy Piłsudskiego mogły np. odbywać się mecze mistrzostw Europy juniorów. — Lepiej mieć wszystko dobrze policzone, niż później ma się okazać, że są pewne braki — mówi.
I porównuje sprawę do Białegostoku. — Od prezydenta tego miasta wiem, że pierwotnie stadion miał kosztować 156 mln, a ostatecznie kosztował 254 mln zł — stwierdza prezydent.
Pisma z prośbą o lobby Piotr Grzymowicz wysłał też parlamentarzystom z Warmii i Mazur. Tymczasem kolejne miasta planują budowy piłkarskich aren. Prezydent Opola, którego miejscowa Odra awansowała właśnie do I ligi, zapowiedział, że budowa nowego stadionu rozpocznie się za dwa lata. Z kolei władze Nowego Sącza liczą, że roboty budowlane na nowym obiekcie ruszą jeszcze w tym roku.
Mateusz Przyborowski
Komentarze (39) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
yackie x #2265924 | 88.156.*.* 14 cze 2017 16:36
Niech pan Grzymowicz nie udaje takiego kibica przed wyborami. Grzechy pamiętamy.
Ocena komentarza: warty uwagi (23) odpowiedz na ten komentarz
Pff #2265897 | 94.254.*.* 14 cze 2017 15:08
Mydlenie oczu . Oby tylko ciemny lud uwierzył w te grę pozorów. 8 lat obiecanek a jedyne działania to lanie betonu i wieczna gadanina o tramwaju
Ocena komentarza: warty uwagi (23) odpowiedz na ten komentarz
beeeh #2265770 | 89.228.*.* 14 cze 2017 11:23
Kolejny projekt za 2 miliony już jest :) Ktoś zarobił. 50 tys. za kolejne kilka kartek papieru już też jest. Słomiana inwestycja na papierze rośnie aż miło niczym SŁOMIANY MIŚ z kultowej komedii Barei ku chwale i pełnym kieszeniom twórców tego medialnego picu :) A stadionu jak nie było tak nie ma i nie będzie za to Grzymek listy będzie pisać do świętego Mikołaja żeby mu kasę dał. Wybory niedługo bo widać ze już znów po raz nie wiadomo który rozpoczęło się bajanie o stadionie ...
Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
zniesmaczony kibic #2265711 | 89.228.*.* 14 cze 2017 10:09
Ściema ,działania pozorowane I mydlenie oczu,tylko ,że naiwnych juz nie ma !!!! Ile kasy poszło na projekty I po co .... Wstyd na całą Polskę nie ma sensu się wybielać teraz I udawać,że chce pomóc!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz
? #2265767 | 89.228.*.* 14 cze 2017 11:18
Grzymek listy pisze ? A czemu listów nie pisał do swoich kolesi z PSL kiedy razem z PO rządzili przez 8 lat ?
Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz