Na takie budynki w Olsztynie zgody nie ma

2017-05-03 20:37:43(ost. akt: 2017-05-03 20:41:09)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Na powstanie wysokich bloków przy ul. Żołnierskiej w Olsztynie nie zgadzali się astronomowie, później sprzeciwili się okoliczni mieszkańcy. Miejscy urzędnicy zgody inwestorowi na budowę nie dali. Teraz sprawą zajmie się wojewoda.
Plac przy ulicy Żołnierskiej naprzeciwko olsztyńskiego obserwatorium jest już uporządkowany i gotowy na to, by coś nim wybudować. Wcześniej było tam betonowe boisko, a później prawie 40-arowy teren służył za parking mieszkańcom okolicznych bloków.

Dwa lata temu działkę od Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego za 2 mln zł kupił prywatny inwestor z Olsztyna. Planów na ten teren firma miała już kilka.
Początkowo spółka chciała wybudować obiekt pod dyskont. Plany jednak się zmieniły i deweloper starał się o budowę 10-kondygnacyjnych bloków mieszkalnych o wysokości ponad 30 metrów każdy.

Obawy mieli jednak olsztyńscy astronomowie. Dlaczego? Obserwatorium znajduje się w 23-metrowej wieży ciśnień, a Jacek Szubiakowski, dyrektor placówki, tłumaczył, że wysokie budynki uniemożliwiałyby obserwację obiektów na niebie, które w różnych porach roku są nisko na południowym horyzoncie. Jeśli więc powstałyby tak wysokie bloki, działania obserwatorium nie miałoby sensu. W tej sytuacji inwestor skorygował plany i chciał wybudować dwa budynki od pięciu do dziesięciu kondygnacji. Przy czym ten mniejszy stanąłby bliżej wieży ciśnień, co nie zagrażałyby obserwacjom nieba. Miało powstać w sumie około 200 mieszkań. Jesienią na placu pojawił się nawet ciężki sprzęt, ale z planami, mimo kolejnej korekty, inwestor musi się na razie wstrzymać.

Co prawda nie powstał jeszcze miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tych terenów (radni przystąpili do jego sporządzenia w lipcu 2016 r.), ale są za to obowiązujące warunki zabudowy. Z kolei przedstawiona przez inwestora dokumentacja, zdaniem ratusza, nie spełnia wymogów. Tego samego zdania są okoliczni mieszkańcy, którzy protestują przeciwko inwestycji.

— Chodzi o pogorszenie warunków mieszkańców pobliskich budynków związanych z czasem nasłonecznienia mieszkań w ciągu dnia oraz o liczbę ogólnodostępnych miejsc postojowych — tłumaczy Patryk Pulikowski z Urzędu Miasta w Olsztynie.

Wyjaśnijmy, że zgodnie z warunkami zabudowy pobliskie mieszkania muszą mieć zapewnione nasłonecznienie przez minimum 3 godziny dziennie. Ratusz natomiast tłumaczy, że inwestor ubiegał się o tzw. śródmiejską zabudowę uzupełniającą, co w praktyce oznaczałoby ograniczenie czasu nasłonecznienia o połowę. Miejscy urzędnicy odmówili więc wydania pozwolenia na budowę. Stało się to na początku kwietnia, a inwestor miał w tej sytuacji dwie drogi: albo odwołać się od decyzji do wojewody w ciągu 14 dni od dostarczenia decyzji, albo poprawić dokumentację tak, aby była zgodna z wymogami zapisanymi w warunkach zabudowy.

Skontaktowaliśmy się z inwestorem i zapytaliśmy, czy złożono odwołanie do wojewody. — Procedura jest w toku. Czekamy na rozstrzygniecie — poinformowała nas we wtorek Bożena Kowalczyk, kierownik działu marketingu i promocji spółki.

Mateusz Przyborowski

Komentarze (31) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. 10% ja, 10% śwagier.... #2237020 | 89.228.*.* 3 maj 2017 22:50

    jak ktoś dał dwie bańki za działkę na której chce postawić blokowiska żeby jak najwięcej się nachapać to wiadomo że teraz zapłaci ile trzeba żeby te mieszkania powstały i nawet nie pomyśli o jakiś astronomach czy nie do końca nasłonecznionych okolicznych mieszkaniach o zajeb...ych parkinach i codziennej mordędze mieszkańców nie wspomnę, człowiek już się nie liczy tylko portfel

    Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz

  2. igrr #2236973 | 84.129.*.* 3 maj 2017 22:00

    Się posmaruje i zgoda będzie. Olsztyn tak ma

    Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

  3. Procedury rusza w ratuszu; #2237051 | 95.160.*.* 4 maj 2017 04:50

    Jak bedzie pod stolem 10% a Arbet to firma robiaca fuszerke i lipe gdzie po pol roku pekaja sciany a przyklad Halera 1 gdzie ludzie sie wyprowadzaja nagminnie,

    Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz

  4. Ja #2236920 | 176.221.*.* 3 maj 2017 21:28

    Kto w ogole sprzedal ten teren?? A nie mozna bylo po prostu zrobic parkingu albo malego parku gdzie ludzie z bloku mieliby gdzie wyjsc,posiedziec?? Co mnie dziwi , ze nowe bloki sa budowane z terenami zielonymi a te stare bloki najlepiej zacementowac z kazdej strony! Tam tez mieszkaja ludzie i chca dobrych warunkow. A to co sie ost dzieje... Wycinki drzew,blok przy bloku,sklep przy sklepie...jakas istna masakra.

    Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. nikt #2236995 | 81.190.*.* 3 maj 2017 22:22

      na Żołnierskiej budynki buduje ARBET i ten deweloper załatwia w mieście wszystko, natomiast Calamo Park to deweloper IPB i ten nie wiele w mieście może ot i cała prawda o obu inwestycjach

      Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (31)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5