Sąd zdecydował, że Roksana zostaje u babci!

2017-04-05 09:33:10(ost. akt: 2017-04-05 16:43:47)
Zdjęcie jest illustracją do treści

Zdjęcie jest illustracją do treści

Autor zdjęcia: mat. pras.

Pięcioletnia Roksana zostanie z babcią, która się nią opiekuje. Taką decyzję wydał dzisiaj (5.04) sąd okręgowy.

Pięcioletnia Roksana mieszka ze swoją babcią Jadwigą w Olsztynie. To babcia odprowadza dziewczynkę do przedszkola i zajmuje się nią na co dzień. W ubiegłym roku pani Jadwiga złożyła w sądzie wniosek o pozbawienie jej córki (czyli matki Roksany) praw rodzicielskich. Tłumaczyła, że jej córka porzuciła dziecko i wyjechała do partnera do Radomia.

Matka Roksany nie zgadzała się na to. Chciała, aby pani Jadwiga została rodziną zastępczą, ale uważała, że nie ma powodu, aby ona straciła prawa do dziecka. Z wnioskiem babci nie zgadzał się też kurator, który reprezentował ojca dziewczynki.

Sąd uznał, że babcia nie może zostać rodziną zastępczą. Uznał, że kobieta nie reagowała prawidłowo, kiedy matka Roksany była wobec swojej córeczki agresywna. Z tego sąd wywnioskował, że babcia nie daje gwarancji, że dobro dziecka będzie dla niej wartością nadrzędną. I podkreślił, że mama Roksany jest dorosła i sama może podejmować decyzje życiowe, a jej córeczka w całości jest zdana na los, jaki zgotują jej dorośli. I że nie można uznać, aby babcia dobro wnuczki stawiała ponad dobrem córki, a to nie daje gwarancji, że zapewni dziecku odpowiednie warunki wychowawcze.

Babci wytknięto także inne sprawy, choćby to, że nie podnosi tzw. kompetencji wychowawczych, czyli że nie skorzystała m.in. z zajęć dla rodziców. O agresji jej córki wobec Roksany, którą wytknął sąd, mówiła w rozmowie z „Gazetą Olsztyńską” krótko: — To nieprawda.

Orzeczeniem olsztyńskiego sądu rejonowego zainteresował się rzecznik praw dziecka i minister sprawiedliwości. Pytali o szczegóły uzasadnienia postanowienia odmawiającego babci przyznania statusu rodziny zastępczej dla Roksany. Sąd jednocześnie pozbawił oboje rodziców dziewczynki władzy rodzicielskiej. I polecił umieścić dziecko w placówce opiekuńczo-wychowawczej albo w rodzinie zastępczej wskazanej przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Olsztynie.

Babcia od tego wyroku się odwołała. Uważa, że Roksana powinna być przy niej. Los dziecka może się rozstrzygnąć dzisiaj, bo tą sprawą zajmie się Sąd Okręgowy w Olsztynie.

Małgorzata Kundzicz

Komentarze (25) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mmm #2217180 | 178.235.*.* 5 kwi 2017 10:39

    zabrać babci i oddać zupełne obcym ludziom... logika

    Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Anna #2217222 | 83.9.*.* 5 kwi 2017 11:22

      A czemu ojciec nie zajmuje się córką??? Czemu kurator reprezentuje ojca? Jakim prawem ktoś, kto się nie zajmuje dzieckiem (a to ich OBOWIĄZEK) ma coś do powiedzenia? W tym przypadku mówię o "matce" i "ojcu" dziewczynki. Babcia wychowuje, dba, czy są jakieś rażące zaniedbania z jej strony? Czy ona pije? Uczy dziecko złemu? Jeżeli NIE, to co ma sąd przeciwko babci?

      Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

    2. Sąd popłaca #2217233 | 87.251.*.* 5 kwi 2017 11:46

      Układ drodzy Państwo układ. Potem zastępcy odpalą działkę sądowi. Taka logika. Bardzo przewrotna.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    3. zxc #2217239 | 195.136.*.* 5 kwi 2017 12:05

      Babcia z pewnością o wiele, wiele lepiej zajmie się własną wnuczką niż najlepsza rodzina zastępcza. Zamiast myśleć o odebraniu dziecka babci to środki zamiast rodzinie zastępczej, daliby babci, która pieniądze przeznaczyłaby na wychowanie wnuczki. Rodziny zastępcze często robią to po prostu dla pieniędzy, co nie zmienia faktu, że bywają dobrymi opiekunami. Nic jednak nie zastąpi więzi rodzinnych, szczególnie tak silnych jak dziecko-rodzice, czy dziecko-dziadkowie. Tyle w temacie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. ddd #2217241 | 5 kwi 2017 12:07

        Zabrac z tej patologii i oddac pozadnej rodzinie. Chocby gejom. Wykształca, nakarmia. Lesbijka wcale nie musi byc. Pytanie, dlaczego w rodzinach hetero rodza sie geje i lesbijki? Przeciez to "normalna rodzina".

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (25)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5