Właściciel agencji towarzyskich w Olsztynie, współpracownicy i taksówkarz usłyszeli wyroki

2017-02-22 19:22:41(ost. akt: 2017-02-22 19:18:10)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Tomasz Miroński

150 tys. zł i więzienie w zawieszeniu — taka kara spotkała mężczyznę, który czerpał korzyści z nierządu. Oskarżony przyznał sądowi, że faktycznie prowadził agencję towarzyską, ale twierdził, że ledwo zarabiał na jej utrzymanie.
Przez dwie agencje towarzyskie w Olsztynie w ciągu ponad dwóch lat przewinęło się wiele kobiet. Świadczyły tam usługi seksualne. Klienci płacili prostytutkom, a te połowę zarobków musiały oddawać Stanisławowi D., założycielowi przybytków.

W środę mężczyzna i jego wspólnicy zostali prawomocnie osądzeni. Główny oskarżony Stanisław D. usłyszał wyrok półtora roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata. Ma także oddać prawie 150 tys. zł, które zarobił na agencji towarzyskiej.

Rosjanka Nadia R., która z nim współpracowała, a dodatkowo miała agencję w Ostródzie, została skazana na trzy miesiące w zawieszeniu na trzy lata. Ma także oddać 15 tys. zł. Z kolei Białorusinka Nadzieja S., która również działała w Ostródzie, ma karę roku i dwóch miesięcy w zawieszeniu także na cztery lata.

Taksówkarz Andrzej O. został uznany winnym tego, że ułatwiał Nadii S. czerpanie korzyści z prostytucji, dowożąc jej klientów albo dowożąc prostytutki do klientów.

Taksówkarz nie przyznawał się do zarzutów. Twierdził, że wozi każdego, kto tego potrzebuje i nie brał udziału w przestępstwie. Sąd uznał te wyjaśnienia za niewiarygodne. — Normalnie klient płaci podczas wysiadania z taksówki. Andrzej O. po dowiezieniu osoby do lokalu szedł do Nadii S. i to ona mu płaciła — argumentował, uzasadniając wyrok, sędzia Remigiusz Chmielewski.

Wyrok jest prawomocny.

mk


Komentarze (45) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. magik #2188266 | 37.8.*.* 23 lut 2017 09:44

    "Klienci płacili prostytutkom, a te połowę zarobków musiały oddawać Stanisławowi D., założycielowi przybytków. " Ja też muszę oddawać połowę swojej wypłaty na podatki i jakoś nikt przed sądem nie staje.

    Ocena komentarza: warty uwagi (38) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Alfons #2187980 | 88.156.*.* 22 lut 2017 20:30

      A te 150 tyś to komu lub dla kogo ma oddać?

      Ocena komentarza: warty uwagi (28) odpowiedz na ten komentarz

    2. ... #2187930 | 94.254.*.* 22 lut 2017 19:54

      A burdel na porzeczkowej i alei przyjaciół ma się dobrze. Czemu tam nikt się nie pofatyguje?Może dlatego, że zaglądali tam wysocy rangą policjanci a także śmietanka olsztyńskiej palestry?

      Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. TZN XENNA #2187997 | 89.229.*.* 22 lut 2017 20:41

        Komu to przeszkadza , nie udawajmy wszyscy takich świetojebliwych ...

        Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. Katechetka #2188127 | 88.156.*.* 23 lut 2017 01:58

          Zalegalizować, opodatkować, i odwalić się od ludzi interesu.

          Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          Pokaż wszystkie komentarze (45)
          2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5