Chciał powiesić się na linie zaczepionej do kaloryfera. Cudem udało się go uratować

2016-10-30 12:31:03(ost. akt: 2016-10-30 12:26:00)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu.

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu.

Autor zdjęcia: Internet

W sobotę (29 października) policjanci z Olsztyna otrzymali informację o mężczyźnie, który najprawdopodobniej będzie chciał popełnić samobójstwo. Gdy funkcjonariusze wyważyli drzwi i weszli do mieszkania wskazanego mężczyzny, zobaczyli go, wiszącego na linie przyczepionej do kaloryfera.
Informację o możliwej próbie samobójczej, wczoraj około godz.14 policjantom zgłosiła była partnerka mężczyzny. - Do patrolu pieszego podeszła zaniepokojona kobieta i oświadczyła, że potrzebuje pomocy - relacjonują rzecznicy KMP w Olsztynie. - Jak opowiedziała policjantom, boi się o życie swojego byłego partnera, który podczas rozmowy telefonicznej powiedział, że nie chce już żyć. Zgłaszająca bała się, że może zrobić on sobie krzywdę - dodają.

Policjanci szybko ruszyli pod wskazany przez kobietę adres i poinformowali o zgłoszeniu oficera dyżurnego. Na miejscu okazało się, że drzwi od mieszkania są zamknięte. - Nikt nie otwierał mimo pukania i nawoływania. Kobieta jednak była pewna, że w środku znajduje się jej były partner - wyjaśniają funkcjonariusze.

W obawie o życie mężczyzny, policjanci wyważyli drzwi i weszli do mieszkania. Po szybkim rozeznaniu w łazience zauważyli 34-latka wiszącego na linie przyczepionej do kaloryfera. Funkcjonariusze błyskawicznie podbiegli do niego i złapali tak, by poluzować pętle i odcięli linę.

Na miejsce wezwano karetkę, a policjanci do przyjazdu pogotowia reanimowali nieprzytomnego mężczyznę. - Gdy na miejsce przyjechała załoga karetki pogotowia, ratownicy przejęli pacjenta. Po kilku minutach reanimacji specjalistycznym sprzętem udało się przywrócić czynności życiowe mężczyzny - mówią policyjni rzecznicy.

Jak po całej akcji wyznał lekarz, gdyby nie szybka i skuteczna reanimacja przeprowadzona przez policjantów, mężczyzna by zmarł.

Źródło: KMP Olsztyn

Komentarze (25) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. saki #2102021 | 88.156.*.* 30 paź 2016 12:45

    "gdyby nie szybka i skuteczna reanimacja..." nie było by reanimacji, gdyby nie reakcja BYŁEJ! partnerki mężczyzny...

    Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. ja #2102028 | 89.228.*.* 30 paź 2016 13:00

      czyli można przyjąć że przez tę kobietę chciał się powiesić?

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

    2. Kajko #2102029 | 213.184.*.* 30 paź 2016 13:03

      Poszedł raz na line, pójdzie i drugi...ale żeby za babę...ja pierd.....

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Kolonia Mazurska #2102035 | 185.34.*.* 30 paź 2016 13:17

        Brawo Policjanci za błyskawiczna akcję .

        Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

      2. Anonim #2102040 | 89.228.*.* 30 paź 2016 13:45

        Chłop pewnie chciał w spokoju odejść...ehhhh

        Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (25)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5