Skarby historii opóźniły budowę drogi ekspresowej nr 51 Olsztynek — Olsztyn

2016-02-23 17:31:42(ost. akt: 2016-02-24 13:02:50)

Autor zdjęcia: Archiwum GO

Niewykluczone, że aż o rok opóźni się oddanie do użytku nowej drogi ekspresowej nr 51 Olsztynek — Olsztyn. Powodem poślizgu były prace archeologiczne.
W maju ubiegłego roku podczas robót ziemnych przy budowie drogi okazało się, że teren, przez który ma pobiec ekspresówka Olsztyn — Olsztynek, kryje ciekawe znaleziska dawnych kultur i mieszkańców tych ziem. Na ponad 13-kilometrowynm odcinku odkryto aż 16 stanowisk do przebadania przez archeologów. I inwestycja praktycznie stanęła aż do grudnia, bo archeolodzy musieli przebadać około 20 hektarów.

Naukowcy, którzy mieli czas do stycznia tego roku na przeprowadzenie badań, uwinęli się z pracami już w grudniu i przekazali teren drogowcom. Wprawdzie został im do przebadania jeszcze niewielki kawałek gruntu koło Ameryki, ale to nie będzie miało większego wpływu na dalsze prace drogowe.

Jednak wykonawca stracił kilka miesięcy, których nie da się już nadrobić na placu budowy. A to oznacza, że budowa drogi ekspresowej Olsztynek — Olsztyn nie zakończy się jak planowano w maju 2017 roku, a później. Wykonawca chce przesunięcia terminu zakończenia prac na maj 2018 roku. Odpowiedni wniosek już trafił do olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Aktualnie archeolodzy (prace archeologiczne kosztowały 1,2 mln zł) katalogują i opisują to, co znaleźli na trasie budowy drogi 51. Wśród najciekawszych zabytków jest odkryte w okolicach Ameryki cmentarzysko z okresu wędrówek ludów, a więc IV i V wieku naszej ery. Są to ciałopalne pochówki, czyli urny z kośćmi (ciała zmarłych były palone i szczątki składane do naczyń zwanych popielnicami), dookoła tego odnaleziono części strojów, biżuterii. Wykopaliska trafią do prowadzonego przez Welski Park Krajobrazowy Muzeum Etnograficznego im. E. Klemensa w Jeleniu koło Lidzbarka.

Andrzej Mielnicki

Komentarze (25) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. do redaktura #1938481 | 37.44.*.* 23 lut 2016 17:55

    toć weśta i pokaszta co łune tam znależli no

    Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. kojot #1938512 | 81.190.*.* 23 lut 2016 18:35

      dlaczego znaleziska mają trafić do Welu a nie do Olsztyna lub Olsztynka?

      Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. red #1938691 | 81.190.*.* 23 lut 2016 22:05

        Prace archeologiczne od maja do grudnia czyli jakieś 6-7mscy a przesunięcie terminu o rok. Coś chyba nie wszystko piszecie no chyba że wykonawca ma GDDKiA aż za takich matołków.

        Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

        1. Rambo tam był #1938816 | 46.112.*.* 24 lut 2016 08:36

          Archeolodzy pracowali od maja do grudnia 2015, a wykonawca chce przesunięcia terminu o rok (maj 2017 na maj 2018)? Znakiem tego wydajność pana z miotełką i szpachelką jest większa niż tych, którzy siedzą w koparce lub w wywrotce. Prosty wniosek - GDDKiA powinna pogonić pseudo wykonawców i zatrudnić naukowców, oni szybciej się uwiną z DK51.

          Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

        2. karl #1938666 | 83.31.*.* 23 lut 2016 21:24

          Jak już to mają trafić do muzeum to chyba w Jeleniu gdzie znajduje się Muzeum Etnograficzne. Wel to nazwa rzeki.

          Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (25)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5