Olsztyńsko-hiszpańska tramwajowa wojna na pozwy

2016-01-28 18:30:56(ost. akt: 2016-01-28 17:56:34)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Ratusz kończy prace nad pozwem przeciwko firmie FCC, która jako pierwsza miała wybudować linie tramwajowe. Roszczenia mają wynieść nawet około 300 mln zł.
Ratusz zapowiadał kroki prawne względem hiszpańskiej firmy FCC już przed rokiem, ale musiał poczekać, aż inwestycja się zakończy. — Czekaliśmy, ponieważ rozliczenie jest dosyć skomplikowane. Według wstępnych wyliczeń kwota naszych roszczeń wyniesie nawet około 300 mln zł. Nie sądzę, aby doszło do polubownego rozwiązania, bo nie możemy naszych ewidentnych strat w jakiś sposób umarzać — mówi wiceprezydent miasta Bogusław Szwedowicz, nawiązując do rocznego opóźnienia inwestycji i konieczności rozpisywania nowych przetargów na poszczególne odcinki torowiska.

— Pamiętajmy, że w momencie odstąpienia od umowy zaawansowanie prac wynosiło niecałe 6 proc., a powinno ok. 60 proc. Nie było szans na nadrobienie prac i wyrobienie się w zakładanych terminach.

Według Szwedowicza, pozew będzie gotowy najpóźniej na początku lutego.
Przypomnijmy, że w połowie 2015 r. to hiszpańska firma pozwała Olsztyn o zapłatę ponad 320 mln zł za bezpodstawne ich zdaniem zerwanie umowy (doszło do tego w 2013 r.). FCC zarzuciło miastu przede wszystkim zwłokę w zatwierdzeniu koncepcji projektowej linii tramwajowej oraz przy akceptacji projektów technologicznych.

Ratusz od początki nie zgadza się z zarzutami. Zdaniem Szwedowicza pozew był celowym ruchem firmy, która przeczuwała, że Olsztyn będzie chciał pociągnąć ją do odpowiedzialności. Proces miał ruszyć w miniony poniedziałek, ale kilka dni wcześniej Hiszpanie złożyli nieoczekiwanie do sądu wniosek o wyłączenie ze sprawy wszystkich sędziów Sądu Okręgowego w Olsztynie, kwestionując ich obiektywizm.

Jeszcze nie wiadomo, kiedy sprawa ruszy.

erbe

Komentarze (36) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mleko #1920965 | 94.5.*.* 30 sty 2016 23:07

    Wystarczylo poczekac do terminu oddania inwestycji i wtedy pozywac FCC do sadu za brak wykonania w terminie. A tak Grzymek ale sory wyszedles na idiote.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. y #1920333 | 81.15.*.* 29 sty 2016 22:11

    grzymowicz chce winę za swoją nieudolność i partactwo zrzucić na hiszpanów!!!ewentualne odszkodowanie powinien zaplacic sam,a jak go nie stać to niech się składa rodzina

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Kochani! #1920156 | 81.190.*.* 29 sty 2016 18:49

    Inwestycja jest zakończona w momencie podpisania kwitu, bez znaczenia na stan faktyczny. Znając naszych nieudaczników, to w sądzie przegramy z kretesem i jeszcze nasze wnuki będą spłacać ten bałagan. Pozdrawiam!

    odpowiedz na ten komentarz

  4. antyStomil #1919785 | 83.0.*.* 29 sty 2016 13:29

    wszystkim maruderom i dającym genialne rady radzę się wziąść do konkretnej roboty: przekopać ogródek, juz niedługo wiosna a takim typom jak gość STOMIL radzę się udać na leczenie na AL. Wojska Polskiego-tam tramwaje jescze nie dojeżdzają! A jak chcesz zaplacić Hiszpanom to zapłać- z własnej kieszeni.! Co to dla ciebie takiego mądrego.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  5. wszyscy wiedzą #1919663 | 87.98.*.* 29 sty 2016 11:33

    że uzgodnić coś u emeryta Gustlika czy u innych emerytów przy korycie w mieście to prędzej sądzie się wygra...

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (36)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5