"Znów się spotykamy", czyli rekordziści na egzaminach na prawo jazdy

2015-08-29 08:33:00(ost. akt: 2015-08-28 21:38:41)

Autor zdjęcia: Archiwum GO

15 podejść do egzaminu praktycznego i 25 do egzaminu teoretycznego — tyle razy zdawali egzamin na prawo jazdy rekordziści w olsztyńskim WORD w latach 2013-2015. Wcześniej jednak zdarzały się jeszcze większe rekordy. Jak wysokie?
Nieprawidłowa jazda po łuku, uderzenie w słupek, wymuszenie pierwszeństwa podczas jazdy po mieście... Z tego, jak łatwo oblać egzamin na prawo jazdy, zdają sobie sprawę przede wszystkim ci, którzy już wielokrotnie do niego podchodzili. Są jednak kursanci wyjątkowo wytrwali, gotowi próbować, aż im się uda. Rekordzistą jest mężczyzna, który do egzaminu praktycznego pochodził aż 27 razy!

— Sam go kilka razy egzaminowałem. Przy 27 razie śmiał się już z tej sytuacji. Żartował, mówiąc: „No proszę, znów się spotykamy” — wspomina Stanisław Szatkowski, dyrektor olsztyńskiego WORD. — To było kilka lat temu. Jednak licząc od czasu, kiedy wprowadziliśmy nowy system, czyli 2013 roku, rekordzistą jest osoba, która do egzaminu praktycznego podchodziła 15 razy, a do teoretycznego 25.

Józef Sieta, kierownik działu organizacji egzaminów i egzaminatorów, dodaje, że liczy się przede wszystkim dobre przygotowanie, a nie bezmyślne powtarzanie egzaminu. — Stres to czynnik, który może wpłynąć na wynik egzaminu, ale najważniejsze są umiejętności, jakie kursant zdobył. Jeśli ich nie szlifuje i nie doucza się po porażce, tylko bez refleksji powtarza egzamin, to raczej nie można się spodziewać dobrych wyników — uważa. — Zdecydowanie mniejszy koszt mają dodatkowe godziny jazdy niż egzamin praktyczny (140 zł) i teoretyczny (30 zł). W świetle nowych przepisów, jeśli kursant zda teorię, ale w ciągu pół roku nie zda praktyki, to egzamin teoretyczny staje się nieważny i ten też trzeba powtórzyć.

— Może zabrzmi to okropnie, ale są ludzie, którzy po prostu... nigdy nie powinni wsiadać za kółko. Nie mają takich zdolności i już — uważa Tadeusz Majewski, który po raz pierwszy spróbował swoich sił na placu manewrowym i na mieście jako kierowca. Wrócił z pozytywnym wynikiem. — Jeśli ktoś próbował tyle razy i nie zdał, to może czas pomyśleć, że coś jest nie tak? To nie jest złośliwość, tylko troska o bezpieczeństwo zarówno tych osób, jak i innych kierowców. Jak wsiądą sami do auta, to nie będzie egzaminatora, który pomoże im uniknąć wypadku!

Ewelina Zdancewicz

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (31) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. abc #1804125 | 88.156.*.* 29 sie 2015 08:52

    Nawet jak już za którymś razem fartem zda, to strach spotkać takiego kogoś na drodze. Powinno być np. 5 podejść, jak się nie uda to osoba ma antytalent do prowadzenia auta i prawa jazdy otrzymać nie powinna i tyle, a tak będzie tylko wielkim zagrożeniem w ruchu, nie mówiąc już co będzie w bardziej nietypowych sytuacjach niż jazda po łuku.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. 123 #1804128 | 94.254.*.* 29 sie 2015 08:58

    Pan Tadeusz ma racje - taki ktoś nie powinien siedzieć za kierownicą samochodu.

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

  3. mig #1804132 | 81.190.*.* 29 sie 2015 09:08

    Niestety przykro jest patrzeć na nasze L-ki a także instruktorów, którzy na pierwszy rzut oka sami niedawno zdali egzamin na prawo jazdy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

  4. poka poka #1804140 | 89.228.*.* 29 sie 2015 09:24

    A czy nie powinno być tak, że po 5 oblanych egzaminach delikwent nie ma prawa podchodzić do kolejnych, bo ewidentnie się do tego nie nadaje? Egzamin na prawo jazdy jest przecież prosty. Oczywiście można popełnić jakiś błąd raz lub dwa i nie zdać, ale jak ktoś oblewa 10. raz to już chyba jest niedorozwinięty, a taka osoba raczej nie powinna siedzieć za kółkiem.

    odpowiedz na ten komentarz

  5. aldona #1804150 | 89.228.*.* 29 sie 2015 09:46

    znam tą panią co zdawała 15 razy, do tej pory nie umie jeździć, kilkakrotnie zarysowała samochody pod blokiem

    odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (31)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5