Dworek w Olsztynie niszczeje, bo nie ma pieniędzy na remont

2015-01-17 13:40:00(ost. akt: 2015-01-17 23:28:11)

Autor zdjęcia: PK

W tym tygodniu wojewódzki konserwator zabytków skontrolował stan tzw. dworku Beliana na Tracku. Budynek niszczeje, bo nie ma pieniędzy na remont, choć jest ciekawy program jego zagospodarowania.
— Każdy zabytek jest wartością samą w sobie — mówi Bartłomiej Skrago, rzecznik WKZ. — Dworek na Tracku należał do polskiego rodu szlacheckiego, a potem do rodziny Oskara Beliana, burmistrza Olsztyna, który tam właśnie się urodził. Jest tam też cmentarz i park, całe dworskie założenie o dużej wartości historycznej. Dworek od 2007 jest własnością gminy.

— Budynek został zabezpieczony przed włamaniami, ale z naszej kontroli wynika, że nie jest dobrze zabezpieczony przed deszczem i śniegiem — tłumaczy Skrago. — Do końca przyszłego tygodnia sformujemy zalecenia pokontrolne, które przekażemy właścicielowi budynku z konkretnymi terminami.

O przyszłość dworku w Tracku zapytaliśmy ratusz. — Dwór ma w umowie użyczenia Olsztyński Zakład Komunalny, który w 2012 roku wykonał zabezpieczenie obiektu — odpowiedziała Aneta Szpaderska, rzeczniczka Urzędu Miasta: — W tym czasie została też wykonana dokumentacja rewaloryzacji i adaptacji dworu na Centrum Edukacji, Odzysku, Recyklingu i Innowacji Unieszkodliwiania Odpadów oraz powołania Ekoinkubatora. OZK uzyskał wymagane pozwolenia. Więc pomysł jest, ale brakuje pieniędzy, bo niestety projekt nie uzyskał dofinansowania z RPO. Mamy nadzieję na pozyskanie funduszy w nowej perspektywie unijnej.

Więcej będziemy wiedzieli po uzyskaniu wystąpień pokontrolnych. Będziemy także wdzięczni WZK za pomoc zarówno fachową, jak i finansową, przy ratowaniu tego zabytku, a także zapraszamy inne instytucje do włączenia się w ratowanie dworku.

MZG

Komentarze (27) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. blebleble #1637665 | 46.170.*.* 17 sty 2015 16:42

    Czekają aż spłonie czy zawali się, wtedy będą mogli sprzedać teren

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  2. kuc-muc. #1637599 | 37.8.*.* 17 sty 2015 15:39

    Grzymowicz nie ma pieniędzy na zabyki na poprawe ulic a na 25 kamer na każdym skrzyżowaniu to miał a ulicami jeździ się jak po wertepach na to nieudacznicy to kase mieli,to sa ludzie którzy patrza gdzie by tu dostać jakas lapowe.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  3. NIK #1637700 | 89.228.*.* 17 sty 2015 17:24

    Konserwator zabytków już dawno powinien stracić stanowisko przecież na ratowanie dziedzictwa narodowego pieniądze daje minister kultury,a nie miasto. Darmozjady nie robią nic a kasę biorą nie małą przykłady można mnożyć np. Wiatrak oraz Pałac w BĘSI, SYNAGOGA W BARCZEWIE,

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. sam #1637521 | 213.77.*.* 17 sty 2015 13:50

      Całe te WKZ przetrzepać zalecenie pokontrolne w tym jesteście naj!! naj!!! NAJLEPŚI mistrzowie swiata SZKODA SŁÓW.

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    2. Olsztyniak #1637832 | 178.43.*.* 17 sty 2015 19:51

      Umowa użyczenia dla OZK sp z o.o. który włożył w dokumentację, naprawy dachu (tymczasowe), monitoring obiektu i inne koszty kwotę zbliżoną do 500 tys PLN nie mogąc jej zaksięgować jako środek trwały (umowa użyczenia a nie przekazanie, wniesieni aportem do majątku spółki, zakupu-sprzedaży) jest przestępstwem w zakresie gospodarowania majątkiem spólki. (z punktu widzenia prawa to tak jakby prezes za 500 tys PLN wybudował dom swojej teściowej). Projekty wykonane na zlecenie OZK traca swoja moc prawna (upłwa okres ich ważności) czyli kasa wypracowana przez ludzi cięzkiej pracy podczas sortowania śmieci poszła w błoto. Koszt "renowacji tego zabytku" to kwota 4,7 mln PLN. Gdyby ktoś z UE dał kasę na ten "zabytek" to maksymalnie mógłby dać 2,6 mln PLN. OZK aby wywiązać się z zadania powinien dołożyć ponad 2 mln PLN ze swoich środków. Ciekawi mnie ile wynosiła strata OZK za 2014 rok? Zatem taki wydatek z OZK jest NIEMOŻLIWY. Niemożliwe jest także pozyskanie owych 2,6 mln PLN wobec wniosków szpitali, ośrodków społecznej opieki itp. W budynku tym mieszkała rodzina która co prawda nie płaciła zcynszu ale o budynek dbała, opalała piecem azatem ściany nie grzybiały i wandale nie rozkradali okien, nie wypiłowywali belek ze stropu itp. Rodzina ta została wyeksmitowana i do tego momentu rozpoczął się szaber. Bawi perspektywa otwarcia na tym odludziu "Centrum Edukacji, Odzysku, Recyklingu i Innowacji Unieszkodliwiania Odpadów" oraz powołania Ekoinkubatora. Taka jest zdolność naszych ukochanych managerów. Ciekawy jestem kto wykona zalecenia pokontrolne i komu zostaną one doręczone. Prosiłbym o pilotowanie tematu (ale merytorycznie).

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (27)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5