Palący problem: dymek na balkonie
2014-12-28 12:12:00(ost. akt: 2014-12-28 12:35:06)
Olsztyńscy radni zajmowali się już na sesjach przeróżnymi sprawami, ale takiej jeszcze nie było. Ostatnio poruszono temat... palenia na balkonach w budynkach wielorodzinnych.
Zdaniem radnego PiS Dariusza Rudnika palenie papierosów na balkonach irytuje coraz więcej olsztyniaków, którzy muszą wdychać dym od sąsiadów. Temat został poruszony podczas wystąpienia dyrektora Miejskiego Zespołu Profilaktyki i Terapii Uzależnień.
Mimo to głos radnego wywołał spore zdziwienie. — Nie znam dokładnie przepisów, ale takie prawo byłoby na pewno wkroczeniem w sferę prywatności, bo pamiętajmy, że balkony są miejscem prywatnym — mówi dyrektor Błażej Gawroński, który przyznaje, że sam jest przeciwnikiem papierosów. — Nie mam jednak bladego pojęcia, czy można to prawnie określić, chociaż na pewno istnieją przepisy mówiące o tym, że nie można przeszkadzać w ten sposób sąsiadom.
Tak jak to jest z zakazem grillowania na balkonie. Sam mieszkam w bloku i tam administrator wywiesił kartki ostrzegające, że nie wolno palić na klatce i w piwnicy.
Przedstawiciele spółdzielni mieszkaniowych też uważają, że walka z dymkiem na balkonach to jak walka z wiatrakami. Andrzej Sztomberski, prezes SM "Kormoran": — Wątpię, czy prawne rozwiązanie tego problemu jest możliwe. Byłby to kolejny pusty przepis, którego nie można byłoby wyegzekwować od mieszkańców. W tym przypadku można tylko apelować o kulturę osobistą. Wszystko zależy więc od sąsiadów.
erbe
Komentarze (87) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
JAM #1618850 | 89.228.*.* 28 gru 2014 12:32
Smród odstraszać smrodem, bo wystarczy namoczyć skorupy od jajek w słoiku i postawić na balkonie, a śmierdziele truciciele znikną razem ze swoimi smrodami na ulicę lub do WC.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
ona #1618854 | 88.156.*.* 28 gru 2014 12:45
to wykluczanie osob palacych z otoczenia. najlepiej zabic ich za to ze pala
Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
pp #1618857 | 81.15.*.* 28 gru 2014 12:49
a co z palącymi przy wejściu do klatki schodowej,to jest miejsce publiczne?
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
frodo #1618866 | 88.156.*.* 28 gru 2014 13:06
nie można na klatce? ok, ale balkon to część mieszkania - mająca właściciela, zabranianie komuś palenia na JEGO balkonie to ograniczanie własności prywatnej, można to zrobić tylko w przypadku emisji przekraczającej normalne użytkowanie, czym innym jest palenie grilla na balkonie, a czym innym papierosa, a co z czesaniem czworonogów na balkonie, strzepywaniem obrusów, trzepaniem chodniczków i ścierek? śmiecenie jest zabronione ale nikt nad tym nie zapanuje - tak jak na razie z psimi kupami, jeśli ktoś pali na balkonie ale strzepuje popiół do popielniczki i gasi tam peta, a nie rzuca - a wiatr często zawiewa palącego się peta komuś na balkon czy przez otwarte okno do mieszkania to chamstwo należy tępić, to chyba nie jest problem? to uroki mieszkania w bloku - jak tupanie zwierzaków w nocy, hałas puszczanej wody, windy, drzwi itp. Tylko dom zapewni pełny spokój - chociaż i tam niektórzy sąsiedzi potrafią umilić życie. Przez dziesiątki lat chętnie brano akcyzę za fajki, nadal są one legalne, a leki na te uzależnienie bardzo drogie i bez refundacji, nie róbmy z palaczy ludzi gorszej kategorii, zaraz zaczniemy domagać się żeby otyli nie wychodzili na ulicę bo dostarczają dzieciom złych wzorców, zabrońmy jedzenia batoników i picia coli - bo to tuczy, to że coś nam się nie podoba u innych, nie oznacza że powinniśmy im coś narzucać siłą
Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
mf #1618868 | 89.228.*.* 28 gru 2014 13:12
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. najpierw niech się zajmą rowerzystami korkującymi całe miasto - o pieszych nie wspomnę.