Siłownie pod chmurką są już w Olsztynie

2014-07-20 13:20:00(ost. akt: 2014-07-20 13:45:30)

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

Siłownie na świeżym powietrzu, które stanęły w różnych miejscach Olsztyna, podobają się mieszkańcom. Ich obsługa jest prosta, ale mięśniom dają w kość, co sprawdziliśmy sami.
Motyl odwrotny, biegacz, przywodziciel-odwodziciel, twister, masażer bioder, orbiterek — to nazwy urządzeń do ćwiczeń, które stanęły na różnych osiedlach Olsztyna. Mimo że nazwy brzmią nieco zagadkowo, ich obsługa jest prosta. Na każdym urządzeniu jest zresztą instrukcja obsługi.

Będzie więcej urządzeń

Masażery i twistery to pierwsze owoce ubiegłorocznego Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego. Na inwestycje osiedlowe przeznaczono w nim ponad 2 miliony złotych. — Koszt wszystkich siłowni pod chmurką wynosi ponad 160 tysięcy złotych — mówi Paweł Pliszka, rzecznik Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu. — Jedna kosztuje od 20 do 30 tysięcy.

Urządzenia do ćwiczeń stanęły lub wkrótce staną na Pieczewie w okolicy ul. Świtycz-Widackiej, w parku Kusocińskiego, na Redykajnach przy ul. Hozjusza, na Dajtkach przy ul. Kłosowej, na Podgrodziu przy ul. Iwaszkiewicza, na Jarotach przy Herdera oraz na Zielonej Górce.

— Ponieważ po przetargach okazało się, że zostało trochę pieniędzy, ogłosiliśmy kolejny na wykonanie dodatkowych urządzeń do ćwiczeń — dodaje Paweł Pliszka. — Siłownie będą więc lepiej wyposażone. Ich montaż na każdym osiedlu, którego mieszkańcy wybrali taki projekt do realizacji, zakończy się do końca sierpnia.

Kolejka do siłowni

W siłowni w parku Kusocińskiego spotkaliśmy 60-letnią mieszkankę Olsztyna, zachwyconą urządzeniami sportowymi. — W wakacje już o piątej rana z koleżanką tu jesteśmy — powiedziała nam.
Młoda miłośniczka biegania zapewniła nas, że sama z urządzeń korzysta i poleca je wszystkim. — W końcu jest coś dla ludzi! — mówi z entuzjazmem. — Takich urządzeń musi być więcej.
Student, którego spotkaliśmy w parku opowiada, że rano czasami do siłowni ustawia się kolejka.
— Świetna inwestycja — stwierdziła babcia, opiekująca się wnukiem. — Mieszkam na Starym Mieście. Tam też coś takiego musi być! — postuluje.

Ćwiczyłem bez rozgrzewki

Siłownię przy ul. Iwaszkiewicza odwiedził już Leszek Dąbrowski, przewodniczący rady osiedla Podgrodzie. — I przetrenowałem się, bo ćwiczyłem bez rozgrzewki — opowiada. — Ale siłownia jest super. Widziałem wcześniej takie urządzenia przy hotelu w Tomaszkowie i bardzo mi się podobały. A jeżeli u nas będzie więcej przyrządów do ćwiczeń, będą mniejsze kolejki.
Jak mówi Dąbrowski, był to jedyny projekt, jaki do ubiegłorocznego Budżetu Obywatelskiego zgłosili mieszkańcy Podgrodzia. W tym roku pomysłów było więcej.

Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. zdziwiony #1443355 | 81.190.*.* 20 lip 2014 19:21

    Jestem pełen "uznania dla decydentów" podejmujących decyzję o usytuowaniu siłowni na skrzyżowaniu ulic Hozjusza i Jemioły. Większość samochodów zatrzymuje się przed skrzyżowaniem, a następnie ruszając wydziela zwiększoną ilość spalin, które wdychają ćwiczący. Ponadto wiele osób korzysta z chodnika , w tym rowerzyści, co stwarza zagrożenie dla ćwiczących. Osobiście jestem zdumiony, że na osiedlu o znacznej ilości trawników i lasu, nie można było znaleźć lepszej lokalizacji siłowni.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. Mln #1443594 | 79.185.*.* 21 lip 2014 01:28

    Przy ul. Iwaszkiewicza te "sprzęty" to jakieś dno. Było obiecany nam placyk do street workout i gdzie on jest? Na Hamburgu przy belwederach owszem powstały ale za grube są te rury. Jak się ludzie nie znacie na tym to lepiej tą sume pieniędzy przeznaczyć dla osób które mają już w tym wprawę i wiedzą co zrobić żeby powstał placyk workout. Jestem nie pocieszony tym faktem. Po 1, jest tutaj błąd. Od kiedy podgrodzie to Iwaszkiewicza? Iwaszkiewicza to jest osiedle Mleczna*. Nie raz i nie dwa widzę jak młodzież przychodzi na miejscowke "badyl" i ćwiczą. Te jakby rurki są o wiele lepsze niż tamta siłownia pod chmurką. Tyle z mojej strony.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  3. skuni #1443199 | 31.61.*.* 20 lip 2014 15:31

    no tak jak zawsze Jaroty jaroty wszystko pchacie na ta sypialnie a czemu zapomnieliscie o zatorzu o parku JAKUBOWO czy tam by to nie pasowalo ????

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. jG #1443177 | 83.9.*.* 20 lip 2014 14:55

      przy Hozjusza bliskość ulicy dość niefortunna

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    2. Wujek Dobrarada #1443653 | 85.232.*.* 21 lip 2014 08:28

      Lokalizacja przy ul. Hozjusza przywodzi na myśl sceny z "Misia". Szczerze mówiąc nie wiem kto wpadł na taki pomysł, ale mam nadzieję, ze jeszcze da sie to odkręcić i przenieść w inne, ustronniejsze i ciekawsze miejsce. Na Redykajnach nie powinno być problemu ze znalezieniem dogodniejszej lokalizacji.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (12)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5