Wypadek na rondzie. Motocyklista "wyleciał" w powietrze
2014-06-26 20:44:01(ost. akt: 2014-06-27 09:07:16)
Do zderzenia doszło na rondzie łączącym ul. Dworcową i Piłsudskiego w Olsztynie. Wjeżdżający na rondo kierowca skody nie zauważył motocyklisty i potrącił go. Jak mówili świadkowie, motocyklista "wyleciał w powietrze".
Do potrącenia doszło w czwartek (26 czerwca) wieczorem na rondzie łączącym ul. Piłsudskiego i Dworcową. Kierowca skody wjeżdżając na rondo nie zauważył jadącego motoru i wjechał w niego. Motocyklista z drobnymi obrażeniami został przewieziony do szpitala.
Kierowca samochodu tłumaczył, że z powodu oślepiającego słońca nie zauważył, że ktoś jedzie na rondzie. Jak wykazało badanie alkomatem, sprawca był trzeźwy.
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (29) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (29)oln #1426172 | 164.127.*.* 26 cze 2014 20:56
'...nie zauważył motoru i potrącił go.' - a co to za zwrot? podstawowka ;/
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
ZnAnY #1426182 | 83.9.*.* 26 cze 2014 21:10
Przez Barana nieuwagę gość teraz musi być hospitalizowany. Tylko nie mówcie , że motocyklista znów jechał z dużą prędkością bo was wyśmieje!!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
mario #1426185 | 88.156.*.* 26 cze 2014 21:13
Olsztyński motocyklista: krótkie spodenki, białe adidaski, podkoszulka czyli totalna amatorka i pozerstwo. Każdy dobry motocyklista wie że kask, kombinezon, rękawice to podstawa. Poza tym 90% tych motorów które jeżdżą po Olsztynie jest w opłakanym stanie, z kapciami startymi, cieknącym silnikiem i amorami, wszystko połączone na nity w stodole itd. No cóż ale trzeba się pokazać na wiosce albo u chłopaków na dzielni.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (8)
dmsi #1426192 | 188.33.*.* 26 cze 2014 21:32
widzialem wypadek i nie jest to kompletnie wina motocyklisty. Pewnie gdyby nie to ,ze mial kask i mial caly stroj zabezpieczajacy to skonczyloby sie to tragicznie. Kierowca powinien stracic prawko bo zawsze zrzuca sie wine na to ,ze slonce swiecilo, ze slisko, ze deszcz pada, ze snieg, ze sraczka ale oczywiscie nie to ,ze kierowca jechal w ogole bez jakiejkolwiek uwaznosci. Wygladalo to slabo bo faktycznie gosc "wylecial w powietrze" , zycze powrotu do zdrowia
Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
świadek #1426207 | 89.228.*.* 26 cze 2014 21:38
Ta jasne, słońce w trakcie zdarzenia już było za budynkiem , dobrze że jeszcze pieszych nie zgarnął
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz