Szkło i eternit na drodze. Co dalej z objazdem ulicy Jodłowej?

2014-06-04 10:16:48(ost. akt: 2014-06-04 10:21:59)

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

Właściciele domów jednorodzinnych mają złożyć pisemną skargę do ratusza w sprawie sposobu utwardzenia drogi objazdowej. Nie wykluczają również blokady trasy. Ratusz uważa, że wytyczony objazd jest drogą leśną, wykorzystywaną przede wszystkim w celach rekreacyjnych. Dlatego po zakończeniu budowy drogi dojazdowej zostanie doprowadzona do stanu sprzed budowy. Utrudnienia mają potrwać do września, wtedy ma też zniknąć gruz.
— Mija kolejny tydzień, a wciąż nic się nie zmienia. Byłem w ratuszu, ale usłyszałem od pracowników, że sprawę znają tylko z mediów, poza tym nie wpłynęła do nich żadna pisemna skarga w tej sprawie. Być może dziś taką więc złożymy — mówi Edward Kondracki, mieszkaniec Likus.

Przypomnijmy, sprawa dotyczy protestu mieszkańców w sprawie wytyczonego objazdu ul. Jodłowej (ta z kolei idzie do przebudowy). Poprowadzono go z powodu wciąż trwającej budowy infrastruktury całorocznej nad Jeziorem Krzywym. Właściciele domów domagają się przywrócenia gruntowej drogi do stanu pierwotnego, bo, jak mówią, ścieżkę zamieniono im w wysypisko gruzu. — Dalej zalega tam mnóstwo odpadów budowlanych, m.in. elementy pieców kaflowych, szkło czy eternit. Jak nie będzie reakcji, zablokujemy objazd — dodaje Kondracki.

Wcześniej organizatorzy protestu odgrażali się, że rozważają nawet wrzucenie gruzu na taczki i wyrzucenie go na schody przed ratuszem.

— Nasze stanowisko nie uległo zmianie — powiedziała jednak wczoraj Aneta Szpaderska, rzeczniczka Urzędu Miasta. Według wcześniejszych komentarzy ratusza urzędnicy „skrupulatnie sprawdzają, jak przebiega budowa drogi dojazdowej do nowych obiektów nad jeziorem”. Ratusz uważa, że wytyczony objazd jest drogą leśną, wykorzystywaną przede wszystkim w celach rekreacyjnych. Dlatego po zakończeniu budowy drogi dojazdowej zostanie doprowadzona do stanu sprzed budowy. Utrudnienia mają potrwać do września, wtedy ma też zniknąć gruz.

erbe

Komentarze (23) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ra #1409846 | 79.188.*.* 4 cze 2014 10:41

    Jak zwykle u urzędasów jest wszystko dobrze ?

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. zez #1409852 | 159.205.*.* 4 cze 2014 10:47

    Należy złożyć zawiadomienie do prokuratury i wydziału ochrony środowiska, że ktoś nie zytulizował eternitu w należyty sposób. Ten co przywiózł będzie musiał to usunąć.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. ich #1409853 | 217.189.*.* 4 cze 2014 10:48

      Nie znam tej ulicy ale: Eternit jest bardzo rakotworczy! Mielony oponamy na pyl i wdychany to tykajaca baba! To RAK!!!

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. katechetka #1409871 | 83.12.*.* 4 cze 2014 11:03

        Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. pochwalony

        1. odpowiedzialny beknie #1409873 | 85.255.*.* 4 cze 2014 11:04

          Ze względu na stwierdzoną szkodliwość włókien azbestu odkładających się w płucach, stosowanie eternitu zostało zakazane w większości rozwiniętych państw świata, a istniejące pokrycia eternitowe są usuwane. Demontażem elementów eternitowych powinny zajmować się specjalistyczne firmy stosujące odpowiednio bezpieczne technologie – nie narażające ludzi w trakcie wykonywania prac i nie skażające dodatkowo otoczenia. Gruz eternitowy musi być, jako materiał niebezpieczny, składowany w odpowiednich miejscach. Natomiast nieuszkodzone pokrycia eternitowe na budynkach są stosunkowo bezpieczne. Rozpad płyt eternitowych następuje po 20-50 latach od wyprodukowania, w zależności od technologii produkcji.

          Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (23)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5