Zmiana organizacji ruchu na rondzie Bema

2009-10-08 00:00:00

Drogowcy zaczęli akcję ścierania z jezdni dotychczasowego oznakowania. — Nowe oznaczenia pojawią się w ciągu kilku najbliższych dni. Wszystko będzie zależeć od pogody — mówi Zbigniew Gustek, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Olsztynie.

Ważniejsze od nowej technologii są jednak zmiany jakie MZDiM chce wprowadzić w samej organizacji ruchu. O zmiany od dawna dopraszała się m.in. policja. — Dochodzi tu do sporej liczby stłuczek i z naszego punktu widzenia trzeba by je było poprawić — mówi Jarosław Grochowski, naczelnik olsztyńskiej drogówki. — Ustaliliśmy z Miejskim Zarządem, że konieczny jest zewnętrzny audyt. Fachowcy mieliby podpowiedzieć zarządowi, co można zrobić, by jazda na rondzie była sprawniejsza i bezpieczniejsza.

MZDiM na razie nie przeprowadził audytu, ale o pomoc poprosił komisję bezpieczeństwa ruchu drogowego. Ustalono, że tanio da się „poprawić” rondo przez zmianę oznaczenia pasów ruchu.

— Zgodnie z zaleceniami komisji dokonaliśmy szeregu poprawek — mówi Zbigniew Gustek. — Np. ze środkowego pasa ronda, jadąc od strony ul. Partyzantów, nie będzie można skręcić w ulicę Limanowskiego. Żeby to zrobić trzeba będzie odpowiednio wcześniej zmienić pas na ten położony najbliżej wysepki. Reasumując, utworzyliśmy korytarze, dzięki którym kierowca szybciej zorientuje się, na którym pasie ma się ustawić, by pojechać w wybraną przez siebie stronę. Unikniemy dzięki temu nagłych zmian pasa jazdy, co było najczęstszą przyczyną stłuczek. Naszym zdaniem będzie bezpieczniej.

Kliknij, żeby powiększyć



Mariusz Jaźwiński
m.jazwinskigazetaolsztyńska.pl
Uwaga! To jest archiwalny artykuł. Może zawierać niaktualne informacje.
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5