Trzydziestu trzech listonoszy z Urzędu Pocztowego przy ul. Jaroszyka na olsztyńskich Jarotach w poniedziałek rozpoczęło strajk. Dopóki nie dostaną podwyżek, nie będą roznosić listów, rent, emerytur...
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, we wtorek strajk mogą poprzeć inni listonosze z Olsztyna. Jeśli strajk rozszerzy się na placówki w całym regionie (w sumie pracuje w nich ponad trzy tysiące osób), mogą być poważne opóźnienia w dostarczaniu między innymi rent i emerytur.
- Chcielibyśmy dostawać co najmniej 700 złotych więcej - tłumaczy strajkujący listonosz z 12-letni stażem z Olsztyna. - Na razie dostaję 1650 złotych brutto pensji zasadniczej, do tego 160 złotych comiesięcznej premii.
Listonosze żądają też mniejszych rejonów i przestrzegania przepisów BHP.
maj
- Chcielibyśmy dostawać co najmniej 700 złotych więcej - tłumaczy strajkujący listonosz z 12-letni stażem z Olsztyna. - Na razie dostaję 1650 złotych brutto pensji zasadniczej, do tego 160 złotych comiesięcznej premii.
Listonosze żądają też mniejszych rejonów i przestrzegania przepisów BHP.
maj