Firmy rywalizują o możliwość budowy w Olsztynie linii tramwajowej tak mocno, że przetarg na jej wykonanie już na pewno opóźni się o 22 dni. To efekt decyzji Krajowej Izby Odwoławczej, która uznała zastrzeżenia dwóch firm zainteresowanych realizacją tej inwestycji.
— W naszym ogłoszeniu wymagaliśmy, by firma, która przejdzie do drugiego etapu postępowania miała na koncie realizację co najmniej 10 kilometrów linii tramwajowej w ciągu pięciu ostatnich lat. Dwie firmy, które nie spełniały tego warunku odwołały się do KIO — tłumaczy Zdzisław Bukowski, kierownik ratuszowej jednostki odpowiadającej za powrót tramwajów na ulice Olsztyna.
KIO przyznała rację skarżącym. I uznała, że aby wystartować w olsztyńskim przetargu wystarczy legitymować się wybudowaniem 6 km linii tramwajowej w ciągu pięciu ostatnich lat.
— Musieliśmy zmienić ogłoszenie, co przedłuża całą procedurę o 22 dni — dodaje Bukowski.
A to oznacza, że pierwsza część przetargu zakończy się w połowie września, zamiast pod koniec sierpnia. Dopiero wtedy firmy, które spełnią wstępne warunki dostaną komplet dokumentów, na podstawie których oszacują swoje oferty cenowe.
— Jeśli nie będzie odwołań, to wykonawcę linii tramwajowej powinniśmy poznać jeszcze w tym roku — mówi Zdzisław Bukowski.
Ratusz będzie musiał przygotować jeszcze trzy odrębne przetargi związane z modernizacją transportu zbiorowego:
1. będzie dotyczył budowy pasów tylko dla autobusów na ulicach, które biegną prostopadle do trasy tramwaju.
2. przetarg obejmie montaż elektronicznego systemu informacji pasażerskiej i wdrożenie systemu biletu elektronicznego.
3. i ostatni przetarg będzie dotyczył zakupu tramwajów. Miasto szacuje, że kupi 11 nowych pojazdów.
api
KIO przyznała rację skarżącym. I uznała, że aby wystartować w olsztyńskim przetargu wystarczy legitymować się wybudowaniem 6 km linii tramwajowej w ciągu pięciu ostatnich lat.
— Musieliśmy zmienić ogłoszenie, co przedłuża całą procedurę o 22 dni — dodaje Bukowski.
A to oznacza, że pierwsza część przetargu zakończy się w połowie września, zamiast pod koniec sierpnia. Dopiero wtedy firmy, które spełnią wstępne warunki dostaną komplet dokumentów, na podstawie których oszacują swoje oferty cenowe.
— Jeśli nie będzie odwołań, to wykonawcę linii tramwajowej powinniśmy poznać jeszcze w tym roku — mówi Zdzisław Bukowski.
Ratusz będzie musiał przygotować jeszcze trzy odrębne przetargi związane z modernizacją transportu zbiorowego:
1. będzie dotyczył budowy pasów tylko dla autobusów na ulicach, które biegną prostopadle do trasy tramwaju.
2. przetarg obejmie montaż elektronicznego systemu informacji pasażerskiej i wdrożenie systemu biletu elektronicznego.
3. i ostatni przetarg będzie dotyczył zakupu tramwajów. Miasto szacuje, że kupi 11 nowych pojazdów.
api