Jak Moskwa propagandowo wykorzystuje korupcję Kijowa…

2023-12-03 16:29:38(ost. akt: 2023-12-03 16:32:53)
Spotkanie na Kremlu

Spotkanie na Kremlu

Autor zdjęcia: PAP/EPA/ALEXANDER KAZAKOV / KREMLIN / POOL

Trzeba to w końcu nazwać po imieniu, a nie udawać, że nie ma problemu. Oto korzystając ze swoich wpływów w mediach Zachodu, Rosja gra bardzo mocno kwestią korupcji na Ukrainie.
Niestety, strona ukraińska dostarcza Moskwie wystarczająco dużo nawet nie tyle pretekstów, ile realnych powodów, żeby pojawiały się w krajach i mediach nawet przychylnych Kijowowi i niechętnych Putinowi publikacje pokazujące, że obojętnie kto rządzi państwem ukraińskim, to korupcja dalej jest tam gigantyczna.
Ostatnie informacje o tym, że szefowie jednego z centralnych urzędów państwowych tego kraju dokonali przekrętu na 62 miliony hrywien (czyli: 6,78 miliona złotych) zostały ujawnione w anglojęzycznym „Kyiv Post” i mocno rozpowszechnione na Zachodzie.
Niestety, nie chodzi o jedną z wielu instytucji centralnych u naszego wschodniego sąsiada, ale o bardzo ważną, wręcz strategiczną Państwową Służbę Łączności Specjalnej i Ochrony Informacji Ukrainy (SSSCIP). Defraudacji środków rządowych i korupcji na wielką skalę mieli dopuścić się szefowie tej instytucji Jurij Szihol oraz jego zastępca Wiktor Żora. Dodajmy, że urząd ten pełni kluczową rolę z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa, bo odpowiada za cyberbezpieczeństwo, a więc obszar ostatnio szczególnie mocno atakowany przez Rosję i jej bardzo sprawnych, niestety, hakerów. Kierownictwo tegoż urzędu zakupiło sprzęt i oprogramowanie po zawyżonych cenach, a także wzięło łapówki. Ciekawe, a może charakterystyczne, że byli w zmowie nie tyle z firmami prywatnymi, ile z firmami… państwowymi! To pokazuje dramatyczną skalę korupcji na Ukrainie, gdzie pieniądze idą między jedną a drugą instytucją państwową po to, aby wylądować w prywatnych kieszeniach. A wszystko to dzieje się w sytuacji wojny z Rosją – militarnej i informacyjnej. W tej drugiej zaś ukraińska korupcja staje się natychmiast amunicja rosyjskiej propagandy. I to w czasie, kiedy Zachód coraz bardziej zmęczony jest wojną w Europie Wschodniej.

Ryszard Czarnecki

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5