IPN zawiesił w Olsztynie banery o Armii Czerwonej, która ''rabowała'' i ''paliła''

2023-07-01 15:48:57(ost. akt: 2023-07-04 06:59:25)
W Olsztynie zawisł baner o "szubienicach". Powiesił go IPN

W Olsztynie zawisł baner o "szubienicach". Powiesił go IPN

Autor zdjęcia: Ada Romanowska

W Olsztynie pojawiły się banery IPN o Armii Czerwonej, która „zabijała” i „rabowała”. Czy to koniec pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińskiej i Mazurskiej, nazywanego w Olsztynie „szubienicami”?
"Szubienice" muszą zniknąć. Nakaz usunięcia pomnika, pierwotnie nazwanego pomnikiem Wdzięczności Armii Czerwonej, wydał wojewoda warmińsko-mazurski, Artur Chojecki. Od tej decyzji odwołało się miasto Olsztyn. Minister kultury, który zabrał głos w tym sporze, również uważa, że nie ma miejsca dla monumentu w Olsztynie. Pomnik, pomimo rygoru natychmiastowej wykonalności, nadal jednak stoi w centrum Olsztyna.

Wojewoda Artur Chojecki w olsztyńskim studiu RMF FM przyznał, że w piątek złożył formalne upomnienie na prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza w sprawie braku działań, które ostatecznie doprowadziłyby do usunięcia kontrowersyjnych "szubienic" z centrum miasta.

— Jeżeli dalej nie będziemy widzieli reakcji, to nałożone zostaną grzywny. Po dwóch grzywnach będziemy mogli sami, na koszt miasta, usunąć "szubienice" z przestrzeni publicznej i przekazać do muzeum. Nikt tutaj nie mówi o niszczeniu tego pomnika — powiedział w RMF FM Artur Chojecki. — Dla naszego miasta to jest wstyd, że taki relikt komunistyczny ciągle tutaj stoi. Inne miasta potrafiły sobie z tym poradzić. Jeżeli pan prezydent nie chce tego zrobić, to ja jako wojewoda zrobię to za niego.

Teraz w Olsztynie pojawiły się banery Instytutu Pamięci Narodowej. Widoczny jest na nich jeden z pylonów „szubienic”, w który wpisany jest żołnierz radziecki.

— Wkroczyła Armia Czerwona. Palili, zabijali, rabowali, robili, co im się podobało — można przeczytać na banerze.

Całość wieńczy retoryczne: „czy mamy być za to wdzięczni?"

Fot. Ada Romanowska


Pomnik na pl. Dunikowskiego powstawał w latach 1949-53. Był wpisany do rejestru zabytków od 1993 roku, natomiast jego otoczenie od 2010 roku. Ochrona została zdjęta odgórnymi decyzjami w tym roku.

Xawery Dunikowski w latach 1940-1945 był więźniem obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ja. #3110185 1 lip 2023 18:53

    I jaki to ma sens? Czemu służy oprócz bicia piany? Kto za ten "mały" plakat zapłacił i ile?

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5