Warmia i Mazury biją rekord popularności. U nas Polacy spędzają majówkę. Bez dzieci

2023-05-01 12:09:38(ost. akt: 2023-05-01 12:16:06)
Północna część szlaku Wielkich Jezior Mazurskich

Północna część szlaku Wielkich Jezior Mazurskich

Autor zdjęcia: facebook.com/MotolotnieMazury

Tegoroczny weekend majowy jest wyjątkowo długi. To okazja, żeby wyjechać albo... przyjechać na Warmię i Mazury. Nasz region w tę majówkę ma się świetnie.
Dlaczego akurat Warmia i Mazury? Na to pytanie mogą odpowiedzieć zwłaszcza warszawiacy. Dla niech to jedno z najbardziej malowniczych miejsc w Polsce. Tu ma się kontakt z przyrodą, możliwość wyciszenia i przyjemność łowienia ryb. Woda daje też możliwości podziwiania fauny i flory z łódki lub kajaka. Turystów ciągnie też do żeglowania.

Magnesem dla turystów jest najwyraźniej możliwość wykorzystania bonu turystycznego i korzystnie układający się kalendarz świąt. Jak wynika z danych serwisu Nocowanie.pl, aż 77 proc. rezerwacji w serwisie zostało dokonanych w ciągu ostatniego miesiąca.

Goście z dużych miast, w tym ze stolicy, na majówkę przyjechali – co może być zaskoczeniem – raczej bez dzieci (69 proc. rezerwacji) i przeważnie jest to wypad czterodniowy (36 proc.). Na krótszy wyjazd, tylko weekendowy, zdecydował się co dziesiąty klient, a sześcio- i siedmiodniowy wypoczynek zaplanowało zaledwie 4 proc. użytkowników platformy Slowhop.

Przeciętna cena noclegu za osobę wzrosła w całym kraju o jedną trzecią w ciągu roku – z 92,92 do 123,58 zł.

Ceny robią swoje. Zwyczaje turystów, zwłaszcza warszawiaków, bardzo się zmieniają. Nie tylko dlatego, że oszczędzają. Turyści coraz rzadziej wynajmują kwatery. Mnóstwo osób pokupowało w ostatnich latach domy na Warmii i Mazurach. Przyjeżdżają więc nad jeziora co tydzień, na weekend, w zasadzie już do siebie. Majówka nie jest pod tym względem wyjątkowa.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5