Co dalej z halą targową Zatorzanka?

2022-11-30 19:50:00(ost. akt: 2022-11-30 15:41:57)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Kupcy z Zatorzanki nie poddają się i walczą o swoje miejsca pracy. Ta olsztyńska hala targowa będzie otwarta do końca grudnia. W nowym roku czeka na nowe przeznaczenie. Kupcy chcą nadal tam sprzedawać. Walczą też o targowisko, które sąsiaduje z halą.
Zatorzanka była kiedyś obiektem handlowym, który przyciągał tysiące kupujących. Dzisiaj klientów jest coraz mniej, ale i sprzedawców ubywa. Dziś funkcjonuje zaledwie kilka stanowisk oferujących wyroby mięsne i garmażeryjne. Jest też poczta i bankomat. Władze miasta uznały, że działalność hali nie przynosi zysku, więc z końcem roku zostanie zamknięta. Kupcy, którzy jeszcze zostali, nie chcą się na to zgodzić. Wraz ze sprzedawcami z sąsiadującego z Zatorzanką targowiska chcą przywrócić temu miejscu dawną świetność. Zebrali ponad 2,2 tys. podpisów pod petycją, której apelują do władz Olsztyna o to, żeby nie zamykały hali Zatorzanka. Chcą też konsultacji społecznych, żeby o przyszłości Zatorzanki wypowiedzieli się przede wszystkim mieszkańcy, ale nie tylko. Petycja została złożona już w ratuszu.

— Jesteśmy przekonani, że decyzje o dalszym losie Zatorzanki i targowiska powinny być podejmowane w jak najszerszym gronie, z możliwością przedstawienia argumentów i pomysłów przez wszystkich zainteresowanych. Najczęściej przywoływany w oficjalnych wypowiedziach rachunek ekonomiczny nie powinien być traktowany jako jedyny i ostateczny wyznacznik do planowania przyszłości tego terenu — napisano w petycji. — Kilkadziesiąt lat istnienia „zatorzańskiego rynku” sprawiło, że jest to teren bardzo istotny dla wielu mieszkańców, nie tylko szeroko pojętej dzielnicy Zatorze, ale całego miasta i okolic. Targowisko wraz z halą targową mają znaczenie nie tylko gospodarcze, ale także społeczne, a nawet kulturowe i tożsamościowe.

Czy Zatorzanka powinna dalej być halą targową?
Tak
68.99%
Nie
16.54%
Jest mi to obojętne
14.47%

Trzy poważne powody


Kupcy chcą również wstrzymania działań związanych z „zapowiadaną sprzedażą hali targowej”. Ratusz zapowiada, że na razie o sprzedaży nie ma mowy. Wcześniej powstanie plan zagospodarowania, który określi przyszłość tego terenu. Kupcy jednak nie wierzą w te zapewnienia. Chcą, żeby w Zatorzance nadal tętniło handlowe życie tej części miasta.

— Zamknięcie obiektu przy ul. Kolejowej jest następstwem co najmniej trzech poważnych czynników uniemożliwiających racjonalne jego wykorzystywanie jako miejsca prowadzenia działalności handlowej — tłumaczy Michał Koronowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu. — Pierwszym z czynników są rosnące koszty utrzymania Zatorzanki związane z zapewnieniem dostępu do mediów, wywozem odpadów oraz ochroną. Drugim czynnikiem jest znaczne zmniejszenie zainteresowania oferowaną powierzchnią handlową. Do niekorzystnej sytuacji finansowej dołączyć należy również poważne uszkodzenie dachu obiektu będące następstwem wichur, które przeszły nad Olsztynem w 2021 roku, oraz konieczność kosztownej jego modernizacji. 

W coraz gorszym stanie


Pod koniec października 2022 roku doszło do zerwania części świetlika dachowego oraz szklanej obudowy ściany budynku na pierwszym piętrze. Problemem pozostaje remont fragmentu dachu, który wykonany jest z poliwęglanu jednokomorowego. Materiał ten jest w wielu miejscach uszkodzony i nie spełnia swojej funkcji. W obiekcie dochodzi latem do nadmiernego nagrzewania. Dlatego niektórzy określali ją mianem „zaparzanki”. Zimą jest natomiast inaczej — hala się wychładza. Z przeprowadzonych kalkulacji wynika, że wymiana zużytego poliwęglanu i zastąpienie go np. dylami szklanymi to koszt nawet 3 mln zł.

Dziś w Zatorzance, której powierzchnia użytkowa liczy 2550 m kw., nie działa aż 90 boksów handlowych. Właściciele pozostałych pięciu stoisk dostali wypowiedzenia i będą musieli wyprowadzić się do końca grudnia. Targowisko pod namiotem nadal będzie funkcjonowało. W tej chwili w Olsztynie mamy trzy miejsca miejskiego handlu — przy ul. Grunwaldzkiej, przy ul. Wilczyńskiego i właśnie na Zatorzu.

ADA ROMANOWSKA

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5