Rodzina ofiar śmiertelnego wypadku pod Barczewem prosi o pomoc

2021-10-12 15:32:08(ost. akt: 2021-10-13 18:07:49)

Autor zdjęcia: KMP w Olsztynie

Tragicznym wypadkiem pod Barczewem zainteresowała się cała Polska. 26 września na trasie Barczewo-Jeziorany jeden z gości weselnych instagramerki Martyny Kaczmarek prawdopodobnie spowodował wypadek. To łódzki adwokat. W zdarzeniu zginęły dwie kobiety, których rodzina prosi o pomoc.
Przypomnijmy: adwokat z Łodzi Paweł K. kilka dni po zdarzeniu w swoich mediach społecznościowych opublikował film, w którym skrytykował stan pojazdu zmarłych kobiet. „Pomyślcie o tym kochani naprawdę, czy warto jest jeździć trumnami na kółkach” — mówił na filmie, który bardzo szybko został został usunięty, a konto adwokata na Instagramie przestało być ogólnodostępne. Te słowa oburzyły wiele osób.


Instagramerka Martyna Kaczmarek w filmach publikowanych na swoim instagramowym koncie zapewniała, że odcina się od słów jej gościa weselnego. Jednocześnie deklarowała, że jest w stałym kontakcie z bliskimi ofiar i wspiera je finansowo. Jednak jednorazowa pomoc nie wystarczyła. Rodzina w internecie uruchomiła zbiórkę. W jej treści można przeczytać:


Dnia 26.09.2021 roku w tragicznym wypadku samochodowym zginęła moja mama Anna T. Oraz mama mojego partnera Wanda Barbara N. Pomagały nam one bardzo w opiece nad dziećmi, a także w razie potrzeby wspierały nas finansowo. Oprócz tego mama mojego partnera opiekowała się chorym mężem, który ma grupę inwalidzką.

Mamy dwoje dzieci. Dwuletnią córeczkę i cztero i pół letniego chorego synka. Urodził się z rozszczepem podniebienia, a to wiąże się z różnego rodzaju wizytami u lekarza i rehabilitacjami. Stwierdzono u niego również niedosłuch i oczekuje na operację, którą można przeprowadzić tylko w dwóch szpitalach w Polsce.

Tata mojego partnera potrzebuje stałej opieki dlatego jesteśmy zmuszeni w szybkim tempie przystosować warunki mieszkaniowe do pana Andrzeja.

W wypadku uczestniczył również pies, który potrzebuje leczenia i rehabilitacji, gdyż został połamany.

Same formalności związane z wypadkiem są również dla nas dużym obciążeniem finansowym i dlatego zwracamy się do Państwa o wsparcie finansowe.

Dziękujemy wszystkim za okazaną pomoc oraz słowa otuchy.

Kwotę, jaką ustaliła rodzina, to 50 tys. zł. Na razie udało się uzbierać prawie 3 tys. zł (dane z 15:00 dnia 12.10). Zrzutkę można wesprzeć TUTAJ




Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. magda #3077599 13 paź 2021 09:27

    Instagramegrka po swoim weselu mówiła że pomoże, niech buli razem z adwokaciną z merola który był tak zbajerowany, nawet wejście AUX posiadał.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Grzes #3077534 12 paź 2021 19:41

    Niech pan (mała litera zamierzona) adwokat płaci. Stać go było na auto z systemami bezpieczeństwa, to będzie stać na dożywotnią rentę.

    Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

  3. Olsztynian #3077523 12 paź 2021 16:16

    Osobiście jestem w stanie zrozumieć tragiczną śmierć mam z obu stron . Ogromne i traumatyczne przeżycie dla całej rodziny . Słowa i komentarze rzucane przez Pana adwokata pozostawiam bez komentarza i głęboko wierzę że zostanie mu odebrana licencja . Ale jak można wykorzystywać śmierć jednej i drugiej babci by zbierać pieniądze dla dzieci ? To już jest trochę naciągnięte . Ja też mam dzieci i przede wszystkim decydując się na dzieci nie powinno się patrzeć na zasoby finansowe dziadków . Jeżeli mi nie starczy to pracuje podwójnie by wszystkiemu podołać nie obciążając rodziny . Wygląda na to że ktoś wsparł finansowo dzięki czemu zapaliła się lampka że palec to za mało i można żądać całej ręki .To nie jest w porządku by tragicznym wypadkiem próbować zaspokoić swoje dobro finansowe . Może uda Wam się nazbierać ale osobiście nie wpłaciłabym nawet grosza . Pozdrawiam

    Ocena komentarza: warty uwagi (29) odpowiedz na ten komentarz

  4. AtoJa #3077520 12 paź 2021 15:59

    Wcale bym się nie zdziwiła gdyby ta Kaczmarek była żonką agenta Kaczmarka? A autorkę artykułu prosze o sprostowanie,bo te kobiety nie zmarły, tylko zostały zabite przez pana adwokata

    Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5