W Olsztynie powstało 5 miejsc parkingowych dla hulajnóg elektrycznych. Radny Klonowski: To jakiś żart!

2021-09-07 19:31:02(ost. akt: 2021-09-07 18:59:22)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

W Olsztynie powstało 5 miejsc parkingowych dla hulajnóg elektrycznych. Miały one zapobiec chaosowi, jaki wprowadzają hulajnogi zaparkowane na chodniku. Radny Paweł Klonowski uważa, że jest ich zdecydowanie za mało i w najmniejszym stopniu nie porządkują tego bałaganu.
Radny Paweł Klonowski poszedł na wojnę z porzucanymi w różnych miejscach Olsztyna hulajnogami elektrycznymi. Jego zdaniem pojazdy leżące na chodniku stwarzają zagrożenie i wprowadzają na ulicach chaos wizualny. Radny skierował w tej sprawie interpelację do prezydenta miasta Piotra Grzymowicza. Bez efektu.

Kilka tygodni temu na łamach "Gazety Olsztyńskiej" informowaliśmy o utworzeniu specjalnych stref do parkowania hulajnóg elektrycznych. Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu stworzył w mieście 5 stref, w których można zaparkować hulajnogi elektryczne. Problem w tym, że prawie nikt z tych miejsc nie korzysta, nie są one właściwie opisane ani zaznaczone w aplikacjach. Użytkownik hulajnogi może sobie nie zdawać sprawy z tego, że w mieście takie strefy w ogóle istnieją.

Radny Paweł Klonowski nie jest zaskoczony tym, że użytkownicy hulajnóg elektrycznych nie parkują pojazdów w strefach. Jego zdaniem jest ich po prostu za mało, żeby ktoś mógł zwrócić na nie uwagę. Radny proponuje inne rozwiązania, które powinny opierać się przede wszystkim na dialogu pomiędzy miastem a operatorami sprzętu.

Robienie pięciu miejsc parkingowych dla hulajnóg elektrycznych w Olsztynie jest kompletnie bez sensu. Zrobienie jakiegokolwiek pilotażu na podstawie zaledwie kilku miejsc w całym mieście kompletnie mija się z założeniami projektu — mówi radny Paweł Klonowski w rozmowie z "Gazetą Olsztyńską". — Tych miejsc powinno być od razu dużo więcej, przynajmniej kilkaset. Powinno to iść w parze z rozmową z operatorami i nadaniem miejskim służbom możliwości odholowania zalegającego na chodniku pojazdu — przekonuje Klonowski.

I wskazuje na kilka rozwiązań tego problemu: tworzenie dużo więcej miejsc parkingowych, odholowywanie porzuconej hulajnogi na koszt ostatniego użytkownika czy wprowadzenie rozwiązania znanego z rowerów miejskich, czyli że pozostawienie pojazdu w wyznaczonej strefie będzie tańsze niż zostawienie go gdzieś na chodniku.

— Namalowanie stref parkowania hulajnóg to proste i dość tanie zadanie — zauważa radny — Żeby zachować największą zaletę hulajnóg, czyli możliwość podjechania nią praktycznie wszędzie, należy zrobić tych stref jak najwięcej. Ciekawa może być opcja znana nam wszystkim z rowerów miejskich. Za parkowanie hulajnogi elektrycznej poza strefą płacimy więcej, a operator mógłby je wtedy układać w wyznaczonych miejscach. Rozwiązań jest wiele, jednak najpierw miasto musi się dogadać z operatorami hulajnóg — podsumowuje Klonowski.

Zapytaliśmy olsztyńską Strażą Miejską, jak często interweniuje w sprawie porzuconych hulajnóg elektrycznych. W ostatnich tygodniach straż miejska otrzymała dwa zgłoszenia. Pierwsze dotyczyło młodzieży, która przewracała hulajnogi na ul. Dworcowej, drugie dotyczyła hulajnogi leżącej... na wiacie przystanku autobusowego. W obu przypadkach strażnicy, którzy przyjechali na miejsce, nic nie zastali.

Zapytaliśmy ZDZiT, czy miasto planuje zwiększyć liczbę miejsc parkingowych dla hulajnóg. Oto odpowiedź:

Do połowy września planowane jest wyznaczenie miejsc postojowych dla hulajnóg w rejonie pozostałych przystanków tramwajowych. Dodatkowe strefy zostaną wymalowane w miejscach, gdzie stwierdzono najwięcej pozostawianych hulajnóg. Po ostatecznym wytypowaniu takich miejsc będziemy informować m.in. za pośrednictwem strony internetowej ZDZiT.

Korzystanie ze stref podlega obserwacji, ale na poważniejsze wnioski jest za wcześnie.

Jednocześnie przypominam, że pilotażowo wprowadzonych zostało pięć stref mających na celu uporządkowanie parkowania hulajnóg w mieście. Stanowiska, w których obecnie można zaparkować ten coraz popularniejszy środek lokomocji, zostały wymalowane w obrębie przystanków tramwajowych, gdzie obserwowano pozostawione hulajnogi.

Jednym z powodów wyznaczenia stanowisk są hulajnogi, które pozostawione przez użytkowników utrudniają pasażerom wsiadanie i wysiadania z pojazdów komunikacji miejskiej.

Pilotażowo, pierwsze stanowiska postojowe zostały wymalowane w rejonie następujących przystanków:

- Szpital Wojewódzki,
- Andersa,
- Sikorskiego/Wilczyńskiego,
- Płoskiego,
- Kanta.

Zdaniem internautów


kobra: Jadąc rowerem, natknęłam się na dwie hulajnogi stojące sobie obok siebie na ścieżce rowerowej. Dobrze, że było widno, chodnik obok pusty. Zastanawiam się teraz, jak mogę zareagować, kiedy następnym razem natknę się na coś podobnego? Czy mam zadzwonić po straż, czy wystarczy zrobić zdjęcie i umieścić w internecie? Ja nie mam aplikacji na hulajnogi i nie mam zamiaru mieć, więc operatora sprzętu zawiadomić nie mogę. Ale mam wyrzuty sumienia, czy nie reagując natychmiast na te chamskie, niebezpieczne zachowanie użytkowników hulajnóg, nie naraziłam jakiegoś rowerzysty na zderzenie z taką przeszkodą na drodze i poważne zranienie ciała

dis: Karać! Artykuły tego typu są jak najbardziej konieczne, bo to jest nasza nowa rzeczywistość, na którą się nie godzę.

ols: Zarówno z nieprzepisowo zaparkowanymi hulajnogami oraz samochodami policja oraz straż miejska nic nie robi. Te pierwsze się walają byle gdzie, a te drugie blokują i niszczą chodniki w całym mieście. Niech służby publikują tygodniowe statystyki, jeśli jednak coś robią z tymi problemami!

Do tematu wrócimy.

Karol Grosz

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. jato #3075385 14 wrz 2021 20:59

    Racja. Radny Klonowski to jakiś żart.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. ano #3075167 12 wrz 2021 16:53

    Prawie przy każdym przystanku autobusowym czy tramwajowym jest kilka metrów kwadratowych wolnej powierzchni. I tam powinny powstać miejsca parkowania tych pojazdów. Problemem jest jak egzekwować pozostawione zawalidrogi. Ale tym - moim zdaniem - należy obciążać operatora. To on wie kto z tej hulajnogi ostatnio korzystał i niewłaściwie zaparkował.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. dis #3074797 8 wrz 2021 08:16

    Dziwi mnie bezradność miasta i straży miejskiej... Przede wszystkim od 20 maja 2021 elektryczna hulajnoga w znaczeniu prawnym jest pojazdem. Oznacza to, że do hulajnogi elektrycznej odnoszą się wszelkie generalne przepisy regulujące ruch pojazdów. A w związku z tym obowiązuje je też art 130a Prawa o Ruchu Drogowym: ust. 1. Pojazd jest usuwany z drogi na koszt właściciela w przypadku: 1) pozostawienia pojazdu w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu. Podstawa prawna jest. Dlaczego więc straż miejska i policja nie zbiera tych sprzętów z chodników?

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. basilo #3074791 8 wrz 2021 07:34

      A jaki ma sens wypożyczanie hulajnóg i parkowanie ich kilometr od miejsca do którego chce dojechać ? Hulajnogi - samo zło. A i jeszcze 5G

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5