Co wolą studenci: powrót na uczelnię czy zajęcia zdalne?
2021-06-06 18:33:28(ost. akt: 2021-06-04 17:41:16)
Ponad rok temu, 12 kwietnia 2020, decyzją ministra nauki i szkolnictwa wyższego uniwersytety zostały zamknięte z powodu nasilającej się pandemii koronawirusa.
Jednocześnie uruchomiono nauczanie zdalne, które przez większość ostatniego roku była dla wielu z nich jedyną formą nauki, z jakiej mogli korzystać. Choć niektóre kierunki zaczęły wracać na uczelnie, część studentów nadal uczy się zdalnie. Zapytaliśmy więc studentów, czy wolą kontynuacje nauki zdalnej, czy raczej powrót na uczelnię?
— Wolałbym zajęcia stacjonarne. Dość mam siedzenia w domu, wolałbym od tego odpocząć — mówi studiujący wojskoznawstwo Bartek.
Podobne zdanie ma Natalia, studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej.
— Chciałabym wrócić na uczelnię. To zupełnie inne życie, więcej wynosiłam z zajęć na żywo niż przez komputer. Plusem jest też możliwość wyrwania się z domu i spotkania ze znajomymi, co nie jest możliwe teraz. Każdy mieszka w innym miejscu Polski.
Dla studentów największym problemem jest brak kontaktu z ludźmi i możliwość mieszkania „samemu”, co gwarantuje np. stancja. Dodatkowym atutem zajęć stacjonarnych jest też lepsze przyswajanie wiedzy. Trzeba trochę wysilić umysł, co na zajęciach zdalnych często nie jest potrzebne. Mówi o tym Mateusz, który studiuje filologię angielską.
— Zajęcia zdalne znacznie ułatwiają zdanie. Jednocześnie niszczą człowieka i opóźniają jego rozwój. Dużo rzeczy później trzeba nadrabiać. — mówi.
Zapytany o wybór między zajęciami stacjonarnymi a zdalnymi odpowiada: — Wolałbym wrócić na uczelnię. Brakuje mi ludzi i interakcji z nimi, bo nie jest możliwe przez komputer.
Nie wszyscy jednak chcą powrotu na zajęcia stacjonarne.
Nie wszyscy jednak chcą powrotu na zajęcia stacjonarne.
Dla części studentów zajęcia zdalne są z różnych względów wygodniejszą opcją. Mówi o tym studiująca bezpieczeństwo wewnętrzne Ania.
— Polubiłam zajęcia zdalne. Nie muszę jeździć na uczelnię ani wynajmować pokoju, przez co oszczędzam pieniądze. Dzięki zajęciom online mniej się stresuję. Plusem jest także możliwość uczestniczenia w zajęciach, gdy jest się chorym, czego nie mogę zrobić, kiedy wrócę na zajęcia stacjonarne.
Jak widać, większość studentów pragnie powrotu na uczelnie. Nie od nich jednak zależy, kto wraca, a kto pozostaje w domu. Z najnowszych prognoz wynika, że dzięki szczepieniom i dużej liczbie ozdrowieńców możemy liczyć na względny spokój i powolne wygaszanie pandemii. A to, czy uczelnie od przyszłego semestru zapełnią się studentami, okaże się za kilka miesięcy. Wszystko jednak wskazuje, że już niedługo „zajęcia online” staną się przeszłością.
Mateusz Sikorski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez