W olsztyńskim parku drzewa spadły prosto na ławkę

2021-05-18 16:09:27(ost. akt: 2021-05-18 19:41:00)

Autor zdjęcia: Stanisław Kryściński

W parku koło mostu Jana w Olsztynie nagły podmuch wiatru wyrwał jedno z drzew i złamał drugie. Oba rzucił na ławkę. Na szczęście nikt na niej nie siedział.
Przez ograniczenia epidemiologiczne wielu olsztynian przyzwyczaiło się, że biorą kawę na wynos i siadają z nią w parku. Można ją tu spokojnie wypić.

W parku nad Łyną, za mostem Jana spaceruje też wiele mam ze swoimi pociechami. Wiele osób szuka tu wytchnienia i odpoczynku. Tym bardziej że przyroda jest tu naprawdę piękna.

Aż ciarki przechodzą po plecach na samą myśl o tym, jaka tragedia mogła spotkać kogoś, kto przysiadłby we wtorek w południe na ławce przy zakolu Łyny, około 100 metrów od mostu Jana. Nagły podmuch wiatru wyrwał jedno z drzew, a drugie połamał.

Grube konary, każdy ważący po kilkadziesiąt kilo, spadły prosto na ławkę. Każdy z nich mógł z łatwością zabić spacerowicza albo tego, kto odpoczywałby, siedząc w parku pod pechowymi drzewami.

Strażacy z PSP Olsztyn kilkanaście minut po wezwaniu byli na miejscu i usunęli drzewa.
Fot. Stanisław Kryściński
Strażacy z PSP Olsztyn kilkanaście minut po wezwaniu byli na miejscu i usunęli drzewa.

Strażacy z PSP Olsztyn już kilkanaście minut po wezwaniu pojawili się na miejscu. Zszokowani przechodnie przyglądali się ich pracy. A ci w pocie czoła cięli na kawałki połamane konary i składali je na brzegu rzeki.

— Dostaliśmy wezwanie i natychmiast przyjechaliśmy. Na miejscu zobaczyliśmy, że dwa drzewa leżą w poprzek drogi. Usunęliśmy je bardzo szybko i udrożniliśmy drogę — mówi st. asp. Piotr Rochowicz z PSP Olsztyn.

Kilka lat temu do podobnej sytuacji, w wydawałoby się bezwietrzny dzień, doszło w parku Jakubowo w Olsztynie. Jeszcze wcześniej do tragedii, kiedy zmurszały konar spadł na wózek z dzieckiem na promenadzie wokół jeziora w Ełku. Wówczas zginęło dziecko, z którym jego rodzice wyszli na spacer.

W Olsztynie, słynącym w całej Polsce ze swojej zieleni, powalone drzewa są często powodem paraliżu ruchu tramwajowego. Ostatnio tak właśnie stało się w kwietniu.

Rok wcześniej czerwcowa nawałnica powaliła jednorazowo aż 16 drzew. Wówczas przy ulicy Gietkowskiej drzewo przewróciło się na budynek mieszkalny. Zniszczyło wejścia do klatki schodowej. Częściowo zniszczeniu uległa również elewacja. Na szczęście uderzyło tuż obok okna mieszkania na parterze.

Meteorolodzy przewidują gwałtowne burze w najbliższych dniach. Dlatego warto zachować szczególną ostrożność, a samochodów nie parkować pod drzewami. Na wypadek, gdyby doszło do załamania pogody.

SK

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5