Radni o Olsztynie. Tomasz Głażewski: Przyszłość Olsztyna budujemy już teraz

2020-02-09 07:56:00(ost. akt: 2020-02-09 11:08:38)
tomasz głażewski, radny

tomasz głażewski, radny

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

O tym, jaki ma być Olsztyn przyszłości, kto może dać pracę olsztynianom, dlaczego warto planować rozwój miasta oraz o tym, jak ważna jest współpraca ratusza z radami dzielnic, rozmawiamy z wieloletnim radnym miejskim Tomaszem Głażewskim.
- Co jest w tej chwili najważniejszym problemem Olsztyna, takim który wymaga szybkiego działania i nie może dłużej czekać?
- To studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Może brzmi nudno, ale jest niezwykle ważne i nie może dłużej czekać. To niezwykle ważny dokument opisujący w co się inwestuje, co się buduje w Olsztynie. Mam nadzieję, że w tym roku ten dokument dojdzie do takiego stadium, w którym będzie mógł być konsultowany i uchwalany. Jego zmiana jest potrzebna, żeby dostosować nasze działania na najbliższe kilkanaście lat do aktualnej sytuacji, naszych jako mieszkańców oczekiwań i potrzeb inwestycyjnych. To mapa drogowa naszych działań w mieście. My walczymy o przyszłość miasta i mieszkańców, więc plan musi być naprawdę dobry. To jest jeden z priorytetów opisujący działania miasta, ale i innych właścicieli gruntów i inwestorów.

- A jakie inwestycje szykują się w Olsztynie?
- Na łamach "Gazety Olsztyńskiej" informuje się dosyć dokładnie o ilości inwestycji deweloperskich. Jest ich naprawdę dużo. I to w różnych miejscach Olsztyna. To powoduje konieczność rozwiązywania narastających problemów komunikacyjnych. Chyba trudno nie zauważyć problemu Zatorza, które ma dwie wąskie nitki kontaktu z drugą częścią miasta. Tam są przecież już teraz bardzo wielkie inwestycje. Choćby przy ulicy Poprzecznej, gdzie powstaje osiedle z kilkuset mieszkaniami. Stąd konieczność szukania nowych możliwości komunikacji.

- To oznacza, że Zatorze już niedługo zmieni swój charakter? Ze starej, historycznej dzielnicy Olsztyna na kolejną sypialnię miasta?
- Nie akceptuję określenia sypialnia. To jest nasze miejsce życia. Często pracujemy w innym miejscu, ale w swojej dzielnicy żyjemy. Zresztą Zatorze już się zmieniło i przeobraziło. Przy ulicy Jagiellońskiej powstało bardzo duże osiedle. Przy ulicy Wojska Polskiego osiedle Browary Park. Tam zmieniło się naprawdę bardzo dużo. Również w kierunku Zielonej Górki powstają nowe, bardzo ładne i ciekawe bloki. To się dzieje przy styku terenów leśnych. W niezwykle uroczym miejscu.
My jako radni musimy bardzo zwracać uwagę na inwestorów innego rodzaju. Staramy się wpływać na to, jak Olsztyn będzie miał się rozwijać. Mówiąc Olsztyn, mówię my, nasze miejsce zamieszkania. To jest szukanie odpowiedzi na pytanie, czym chcemy zachęcać do pozostania w Olsztynie, ale też do przyjeżdżania do nas i zamieszkania razem z nami na stałe.
Musimy szukać takich inwestorów, którzy będą tworzyli nowe rozwiązania dotyczące miejsc pracy. Zawody przyszłości coraz bardziej zmieniają naszą rzeczywistość. Kierunki związane z nowymi technologiami są tu kluczem. Olsztyn nie będzie wielkim miastem przemysłowym, ale może być i powinien być miastem przyjaznym pracodawcom zatrudniającym właśnie w tych branżach.

- Jak można zachęcić tych, tak potrzebnych Olsztynowi, Inwestorów?
- Ten dokument, o którym powiedziałem na początku naszej rozmowy, jest naprawdę ważny. Powtórzę jeszcze raz. Zmienia się charakter Olsztyna i my musimy to umieć wykorzystać i zaplanować własną przyszłość. Wiemy, jakie są trendy. Wiemy, co mamy i wiemy, co chcemy mieć. Chcemy zachować pewne tereny, jako tereny zielone i one maja takie pozostać. Mówię głównie o terenach wokół jezior. Z drugiej strony mamy tereny, których przeznaczenie się zmieniło. Jeżeli chcemy zachęcać firmy do zainwestowania właśnie tu, to musimy mieć dla nich zachęty wykraczające także poza sam fakt posiadania gruntów. Wie pan, gdzie jest park technologiczny?

- Tak, oczywiście...
- Obok są tereny Polskiej Akademii Nauk. I również miejsce, gdzie mogłyby z powodzeniem zainwestować firmy specjalizujące się w technologiach informatycznych. Tych technologiach przyszłościowych, o których rozmawialiśmy chwilę temu. Tam jest nie tylko wolny grunt, ale także bardzo ładne otoczenie i położenie. Przy tego typu inwestycjach to ciekawa możliwość. To ciekawe miejsce do pracy twórczej i niedaleko miejsce wypoczynku nad jeziorem. Trzeba oczywiście dokonać pewnych zmian planistycznych, ale to miejsce nie dla dewelopera, a właśnie dla inwestorów, którzy mogą wytworzyć tak bardzo potrzebne Olsztynowi miejsca pracy.

- Co jeszcze jest ważne dla tego typu inwestorów?
- Kadry. I my mamy w Olsztynie Uniwersytet, który ciągle, w dynamiczny sposób, dostosowuje swoją ofertę do potrzeb rynku pracy. To wielka nadzieja i szansa, że potrafimy stworzyć kompleksowo warunki dla inwestorów działających w nowych technologiach. Mamy coś, co można nazwać naczyniami połączonymi. To wszystkie elementy, które są potrzebne do tego, żeby zadziałało. Dostosowanie do nowych potrzeb, zdobywanie nowych umiejętności zawodowych powinno być w Olsztynie wspierane. To jest działanie, które wpłynie na dynamiczny rozwój miasta pod każdym względem. Tu oczywiście mówię o dostosowaniu zarówno naszych planów, jak i ułatwieniu mieszkańcom edukacji zawodowej, które wesprą inwestorów wykraczających poza proste technologie. A będą potrzebowali specjalistów, którzy mają umiejętności i są lepiej wynagradzani. To wielka szansa.

- Ile lat pan jest radnym w Olsztynie?
- Pierwszy raz zostałem radnym w 2006 roku. To była moja pierwsza kadencja. Radnym byłem wtedy krótko, bo zostałem zastępcą prezydenta miasta. Później jedną kadencję nie byłem radnym. Teraz dwie kolejne z rzędu sprawuję mandat radnego.

- Czym chce się pan pochwalić przed mieszkańcami Olsztyna. Powiedzieć: "tak, to ja przyłożyłem do tego rękę. I cieszę się, że to zrobiłem"...
- Naprawdę jestem bardzo zadowolony z modelu współpracy z radami osiedli, który wypracowaliśmy wspólnie. Razem możemy wiele rzeczy przeprowadzić. Ta synergia daje bardzo dobre efekty. Widzę to i w poprzedniej i obecnej kadencji Rady osiedla Mazurskiego i teraz w rozwijającej się współpracy z Radą osiedla Generałów. To sprawia satysfakcję z działania, o które pan pyta. Rozwiązania obywatelskie, ta współpraca radnego z radami osiedli nie musi być tylko ładnie brzmiącym zapisem w dokumentach. To naprawdę działa i ja się o tym przekonałem. To daje nam możliwość skutecznego działania. Za swoje zadanie uważam wspieranie tych koncepcji wypracowanych właśnie z radami osiedli.

- Nie wszyscy i nie w każdej dzielnicy Olsztyna to jest doceniane...
- Mam naprawdę dobre doświadczenie z tymi wymienionymi przeze radami osiedli. Spotykamy się czy kontaktujemy na bieżąco i to działa. I to niezależnie od składu rady w rożnych jej kadencjach. To jest też przyszłość, co do kierunku aktywizacji mieszkańców Olsztyna i rozpoznawania autentycznych potrzeb, także w kierunku rozwoju miasta. Na przykład aktualny osiedlowy problem, nad którym musimy popracować, to bardzo rozbudowany przebieg jednej linii autobusowej. Czas przejazdu może zniechęcać do korzystania z transportu miejskiego. Napisałem interpelację w tej sprawie.
To są też bardzo ważne sprawy. I nigdy nie należny ich lekceważyć. Musimy wzajemnie starać się sobie ułatwiać życie w Olsztynie, a nie przechodzić obojętnie nad tym, co nas bezpośrednio nie dotyczy. Współdziałanie w takich sprawach buduje zaufanie i zrozumienie, które są tak bardzo potrzebne przy realizacji tych wielkich zadań zapisywanych w dokumentach mówiących o strategii rozwoju Olsztyna, od których zależny przyszłość miasta. Musimy pamiętać, że budujemy ją już teraz i musimy to robić razem.

Stanisław Kryściński



Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


Komentarze (21) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. buahaaaa #2864944 | 37.8.*.* 9 lut 2020 10:34

    Głażewski odkrył Ameryke do wymiany dziada

    Ocena komentarza: warty uwagi (29) odpowiedz na ten komentarz

  2. EWA #2864915 | 83.9.*.* 9 lut 2020 09:25

    Puste propagandowe gadanie. Całe Zatorze od lat jest zaniedbane, za to zabudowa mieszkaniowa jest zagęszczana bez ładu i składu. A Pan Głażewski się obudził - czy słyszał kiedyś coś o planowaniu? Pytania: dlaczego jezdnia przy stacji Orlen u wylotu Oficerskiej jest zbyt wąska, niezgodna z przepisami - czy władze czekają na wypadek? Dlaczego uchwalony w 2003 roku !!!!! przez RM łącznik pomiędzy Oficerską a Bydgoską dotychczas nie jest zrealizowany ??? Ile nowych ulic powstało w Olsztynie od 2003 , na budowę których były pieniądze, a na potrzebne inwestycje na Zatorzu nigdy nie było i nie ma? Dlaczego Zatorze jest wyłączone z inwestycj miejskich (za wyjątkiem spapranego odcinka ul. jagiellońskiej) ? Czy tu mieszka gorszy sort ludzi? I jeszcze te bajki o północnej obwodnicy - chyba dla wyjątkowo naiwnych, żeby nie powiedzieć głupich....

    Ocena komentarza: warty uwagi (29) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Jakub #2864933 | 176.221.*.* 9 lut 2020 10:12

      Podstawą każdej sensownej działalności jest plan zagospodarowania przestrzennego. Bez tego tylko chaos , rycie po kilka razy tych samych ulic i patologiczna korupcja. Najpierw INFRASTRUKTURA a potem sprzedaż gruntów deweloperom. Inaczej znowu zdziwienie, że korki i brak inwestorów. Dość tej dziecinady i referendum może to zmienić. Pan Głażewski też miał kiedyś pomysły wydawania pieniędzy na odtworzenie układu ulic jaki mieliśmy zaraz po wojnie łącznie z brukowanymi nawierzchniami. Szanowny Panie radny. Jak to co przestało wystarczać dla sprawnej komunikacji już w latach 60 miało wystarczyć w obecnych uwarunkowaniach?

      Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz

    2. Eliza67 #2864941 | 5.173.*.* 9 lut 2020 10:31

      Bla bla bla ... Typowa olsztyńska mizeria. Uwierzyłabym jeszcze z ust kogoś bez takiego bagażu doświadczeń, a nie gościa który od kilku kadencji jest radnym, był zastępcą prezydenta, pełniącym obowiązki prezydenta i komisarzem. Jest w końcu kimś z kim nie kojarzę żadnej konkretnej inicjatywy, oprócz po prostu bycia. W ostatnich wyborach ledwo ledwo wszedł zresztą nawet do rady miasta.

      Ocena komentarza: warty uwagi (23) odpowiedz na ten komentarz

    3. Sopel #2864942 | 37.47.*.* 9 lut 2020 10:31

      Kolejny złotousty jak Ł.Ł. ;-)

      Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (21)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5