Czytelniczka: Gałęzie spadały nam na głowę

2020-02-06 10:22:28(ost. akt: 2020-02-06 10:12:55)

Autor zdjęcia: Czytelniczka GO

Na jednej z olsztyńskich ulic wykonawca przeprowadził wiosenne cięcia pielęgnacyjne drzew, ale nie zabezpieczył terenu. Przerażeni przechodnie musieli uciekać przed konarami spadającymi na głowę.
— Jak co dzień rano odprowadzałam dziecko do przedszkola — opowiada czytelniczka Gazety Olsztyńskiej. — Szłyśmy ulicą Panasa i nagle zaczęły spadać na nas gałęzie. Sekundy nas dzieliły od nieszczęścia. Spojrzałam w górę, a tam na gałęzi siedział człowiek i je zrywał. W drodze powrotnej używał już piły, było głośno, ale i tak rodzice prowadzący dzieci odskakiwali na bok w przerażeniu. Teren nie był w ogóle zabezpieczony ani ogrodzony. Żadnej informacji, tabliczki, nic! W drodze powrotnej zaczęłam robić zdjęcia. Jeden z panów od wycinki to zauważył i pospieszał drugiego: "Schodź już, szybciej, bo już nam zdjęcia robią".

— Czyżby panowie nie zastosowali się do zasad BHP i mieli coś na sumieniu? Czy można ścinać drzewo lub jego gałęzie nie zabezpieczając terenu? — pyta czytelniczka. — Przecież starsze dzieci idące samodzielnie do szkoły były narażone na niebezpieczeństwo.

O komentarz poprosiliśmy Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie. Zapytaliśmy o to, czy wycinka była w tym miejscu zgłoszona i wszystko przebiegało zgodnie z prawem. W odpowiedzi otrzymaliśmy informację, że na zlecenie ZDZiT wykonawca przeprowadził wiosenne cięcia pielęgnacyjne drzew oraz usunął połamane konary. — Zabezpieczenie terenu, na którym prowadzone są prace, leży w gestii wykonawcy — powiedział nam Michał Koronowski, rzecznik prasowy ZDZiT. — Wykonawca został pouczony o konieczności odpowiedniego zabezpieczania terenu.



Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl





Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ZDZIady #2863162 | 95.160.*.* 6 lut 2020 10:52

    ZDZIT niech się nie ośmiesza, bo to onni powinni nadzorować pracę wykonawcy!! Opowiem hiatorie, która mi się kiedyś przydarzyła. Warto przypomnieć że ZDZIT to totalni ignoranci z ich dyrektorem na czele. Obowiązkiem ZDZIT jest pilnowanie i okresowe sprawdzanie znaków drogowych na olsztyńskich drogach. Miałem sytuację że zaginął znak D18 - parking, a ZDZIT nawet tego nie zauważył! I tu należy podkreślić słowo "zaginął", ponieważ w ten znak uderzył samochód i się wywrócił, a służba drogowa która wtedy przyjechała, miała przestawić go w inne miejsce, a zamiast tego pracownicy wsadzili znak na samochód i odjechali! Od tamtej chwili LEGALNY parking był bez znaku! Niestety zauważyła to straż miejska, która wlepiła mandaty dla właścicieli samochodów zaparkowanych na tym parkingu ( w tym i dla mnie ). Wielokrotnie w ciągu 2-3 dni interweniowałem w ZDZIT w sprawie zaginionego znaku, jednak byłem odsyłany od osoby do osoby, łącznie rozmawiałem z ....13 pracownikami ZDZIT! Nikt nic nie wie, nikt za nic nie odpowiada, czyli jednym słowem totalny chaos. Pan dyrektor z ironicznym spojrzeniem powiedział " nie ma znaku, to trzeba płacić mandat"! Pan dyrektor powinien się doszkolić z własnych przepisów, ponieważ tak jak bywało w podobnych sytuacjach w Polsce, gdzie sąd w swoich wyrokach mówił, że znak jest tylko FORMALNOŚCIĄ podjętych decyzji przez organ zarządzający drogą!! Tak jak sam ZDZIT twierdzi " "...musi zostać umieszczony zgodnie z obowiązującym planem organizacji ruchu, wykonanym i zatwierdzonym zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury". Więc jakim cudem znak ten w tak szybkim czasie został ponownie usadowiony na parkingu ( w ciągu 2-3 dni!!) ? Prosiłem ZDZIT o zaświadczenie do Straży Miejskiej, że ten znak tam był i zaginął, jednak nikt w ZDZIT nie chciał mi wystawić takiego zaświadczenia, bo przecież ktoś musi wziąć za to odpowiedzialność. Moim zdaniem większość osób z ZDZIT należy zwolnić, bo osoby te traktuję tą jednostkę jak prywatny folwark!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. no i dobrze #2863693 | 77.111.*.* 7 lut 2020 00:39

      niech spada ,po to jest

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    2. DCSSS #2863169 | 79.187.*.* 6 lut 2020 11:02

      Zasady BHP w jednym paluszku.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    3. docho #2887415 | 83.9.*.* 15 mar 2020 19:24

      czasem byłoby dobrze gdyby gałąź trafiła kogo trzeba w głeb.

      odpowiedz na ten komentarz

    4. kapusie :) #2863314 | 37.8.*.* 6 lut 2020 14:20

      a co nie widzieliście że są prowadzone prace? Kurii się najedzie i problemy później...

      odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (8)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5