To nie było wyzwolenie. Dziś 75. rocznica zdobycia Olsztyna przez Armię Czerwoną [VIDEO]

2020-01-22 08:16:37(ost. akt: 2020-01-22 08:41:41)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

22 stycznia 1945 roku to data wyzwolenia Olsztyna i rocznica krwawej łaźni, którą wkraczające do miasta wojska Armii Czerwonej zgotowały mieszkańcom i samego Olsztyna i wielu okolicznych miejscowości.
Dane, które podają historycy z olsztyńskiej delegatury IPN są jednoznaczne.
— Z pierwszych szacunków Wydziału Odbudowy Urzędu Pełnomocnika Rządu Rzeczypospolitej Polskiej na Okręg Mazurski wynikało, że w Olsztynie zostało zniszczonych 1040 budynków, czyli 36 proc. ówczesnej zabudowy miasta — mówi Krzysztof Kierski, pracownik pionu nadań naukowych delegatury IPN w Olsztynie.

Historyk przypomina też, że w wyniku bezpośrednich działań wojennych zniszczeniu uległo stosunkowo niewiele zabudowań. Znaczna ich część została spalona przez żołnierzy sowieckich dopiero po ustaniu walk, bez żadnego uzasadnienia względami militarnymi. Wiele olsztyńskich ulic i dzielnic zostało zniszczonych doszczętnie.
Olsztyn,

— Same zabudowania olsztyńskiej starówki zostały spalone w niemal 50 procentach. Podobnych zniszczeń dokonano w pobliżu dzisiejszych ulic takich jak: Grunwaldzka, Szrajbera, Warszawska, Limanowskiego, Wojska Polskiego, Niepodległości, Knosały, Kościuszki czy Mickiewicza — wylicza Krzysztof Kierski.

Warto pamiętać, że teren Warmii był traktowany przez Armię Czerwoną, nie jako teren Polski, ale jako teren wroga. Był on plądrowany, a autochtoniczna ludność często traktowana, jak szczególnego rodzaju łup wojenny. Noc z 21 na 22 stycznia 1945 roku zapisała się też wyjątkowym aktem bestialstwa, a dotyczy to chorych psychicznie ze szpitala w Kortowie.

— Wkraczający czerwonoarmiści w bestialski sposób zamordowali personel medyczny oraz pensjonariuszy szpitala psychiatrycznego i lazaretu wojskowego, paląc przy tym zabudowania szpitalne. W samym tylko Olsztynie płonęło wszystko, od domów i kamienic mieszkalnych do zakładów przemysłowych. Łuna dymu unosiła się nad miastem do końca stycznia 1945 roku — przypomina pracownik pionu nadań naukowych delegatury IPN w Olsztynie.

SK

W czasie zdobywania Olsztyna i później żołnierze zgwałcili wiele kobiet. Tak działo się wszędzie.
— Wszyscy musieliśmy z wozu zejść...zaraz dwaj żołnierze sowieccy przyszli do mnie...ja tylko dopiero 14 lat miałam, zgwałcić chcieli…zaczęłam płakać, jak również moja mamusia, ale to nic nie pomogło, mnie ciągnęli za rękę. Broniłam się, jak tylko mogłam, to jeden żołnierz z karabinem stał i chciał mnie zastrzelić... Gdyby mi nie żal było mojej mamusi i moich trzech braci, chciałabym lepiej życie oddać, niźli takiej bandzie w ręce wpaść, więc moje błaganie nic nie pomogło, musiałam z nimi iść — tak wspominała styczeń 1945 roku kilka lat później słuchaczka Mazurskiego Uniwersytetu Ludowego, który po wojnie założył w Rudziskach Pasymskich polski Mazur Karol Małłek.

— Zaprowadzili mnie do jednego ogrodu, do jakiejś altanki. W tym czasie mamusia i bracia musieli iść dalej… Stałam na ulicy w nocy i płakałam, to jedna kobieta z córką przyszła… przyłączyłam się i tam gdzie oni poszli tam i ja…. Doszłam z nimi aż do Gietrzwałdu. Jak żeśmy tak na ulicy stały i oglądały się gdzie iść, przyszli z tyłu dwaj żołnierze radzieccy i tą dziewczynę od tej kobiety zabrali. Musiałam się po raz drugi im poddać. Jak z powrotem przyszłam, to już kobiety ani dziewczyny nie spotkałam i drugi raz na ulicy zostałam sama…tej nocy znów nieszczęście mnie trafi ło i ja musiałam się trzeci raz poddać…

Wyjaśnienie dla osób spoza Olsztyna: Na zdjęciu głównym Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej postawiony w centrum Olsztyna w 1954 roku.


Radziecki film propagandowy:


Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


Komentarze (70) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. j. #2879721 | 83.5.*.* 4 mar 2020 13:55

    Armia czerwona ani nie wyzwoliła ani nie zdobyła Olsztyna bo miasto nie było bronione przez Niemców. Po prostu z marszu zajęli bez walki . A potem? Tańce, hulanki, swawola krasnoarmiejców!

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. lol #2859761 | 176.221.*.* 31 sty 2020 15:24

    Skoro Armia Czerwona nie wyzwoliła Olsztyna to jak to możliwe ze jest w granicach RP Pan Autor mija się z rzeczywistością.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)

    1. Dw #2859696 | 87.173.*.* 31 sty 2020 14:16

      Tłumaczę dla tych co nie wiedzą , Prusy wschodnie ( Osstpreusen )istniały do roku 1945 , obejmowały dzisiejszą Warmię i Mazury ( Ermland u Mazuren ), Ermland zamieszkiwali katolicy a M ewangelicy , do początków stycznia 1945 roku ludność zamieszkująca te tereny nie odczuła żadnych zdziałania wojennych , tak było , wiem to dokładnie z opowieści mojej mamy . Na początku stycznia ludność słyszała , ze RUSE już się zbliża i zaczęło się bombardowanie tych terenów , jak dobrze pamietam 19.01 RUSE był już w okolicach Olsztyna. Tu się kończą opowiadania mojej matki o wojnie , napewno reszta była tak brutalna , ze chciała mi zaoszczędzić .

      odpowiedz na ten komentarz

    2. MAJA #2859601 | 83.14.*.* 31 sty 2020 12:24

      WYZWOLENIE SOWIETÓW, KOSZTOWAŁO NAS WSZYSTKICH ZACOFANIEM GOSPODARCZYM, LUDZKIM. Promowali i wpoili ten typowy dla siebie prostacki sposób bycia , który funkcjonuje do dnia dzisiejszego

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

      1. To racja #2858402 | 91.233.*.* 29 sty 2020 10:37

        To co piszesz to rzeczywiście wpis rzeczowy i obiektywnyTylko czy mozna mówić obecnie że jesteśmy niezależni? Znajdujemy się aktualnie w strefie wpływów NATO I UNii a wojskowo w strefie wpływów USA. Cała masa w Polsce jest tzw doradców (nieradko Murzynów), którzy rządza. Wykonujemy wszystkie polecenia nATO. Własnych środków produkcji nie mamy.Nie mamy własnych banków-wszystko z udziałem znaczacym zagranicznym. Kolej rozwalona. UNIA decyduje ile rolnik może czego wyprodukować. Więc z tą "niezaleznościa" zawsze było i jest różnie. Ale poniższy wpis jest rzeczywiście rzeczowy i obiektywny

        Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (70)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5