Referendum w Olsztynie: Będzie ładnie, ale ostro

2020-01-19 10:04:37(ost. akt: 2020-01-17 14:55:22)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Temperatura polityczna w Olsztynie rośnie. Czy osiągnie stan wrzenia? To zależy od głównych aktorów, czyli obecnego i byłego prezydenta miasta. Zdaniem ekspertów ich spokój pryśnie, kiedy inicjatorom uda się zebrać potrzebną liczbę podpisów.
Inicjatorzy referendum w sprawie odwołania ze stanowiska prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza pochwalili się w ostatni poniedziałek, że zebrali już 5 tys. podpisów. Teraz nie chcą ujawnić, ile już ich mają. — Jedna z wolontariuszek sama zebrała już tysiąc podpisów, tylko w środę w naszym biurze na listach podpisało się 400 osób — mówi Krzysztof Teliczan z sześcioosobowej grupy inicjatorów referendum.

Żeby doszło do referendum jego inicjatorzy do 9 marca muszą zebrać prawie 13 tys. podpisów. Zdaniem ekspertów nie powinni mieć z tym problemów. — Bo skala poparcia dla Małkowskiego, sentyment do niego są duże — mówi prof. Marek Sokołowski, socjolog z UWM.

Tuż po zgłoszeniu komisarzowi zamiaru organizacji referendum ostro zareagował na tę inicjatywę Piotr Grzymowicz, atakując Czesława Jerzego Małkowskiego jako inicjatora tego kroku. Były prezydent odpowiedział, że popiera referendum, podkreślając, że nie on jest jego inspiratorem. A na dowód swojej dobrej woli złożył nawet na swoim profilu życzenia urodzinowe prezydentowi Grzymowiczowi, życząc mu m.in. sukcesów zawodowych. Teraz obaj panowie nieco przycichli. Czy to przysłowiowa cisza przed burzą.

— To chwilowe, wszystko zależy od tego, czy inicjatorom uda się zebrać podpisy, choć tak wynikałoby z arytmetyki wyborczej, ale w polityce nigdy nie mów nigdy — podkreśla dr Wojciech Szalkiewcz, specjalista od marketingu politycznego. — Obecny prezydent dystansuje się od referendum, a eksprezydent nie do końca jest twarzą tego referendum. To trudno, żeby zabierali głos, tu jest teraz czas i miejsce dla inicjatorów referendum.

— Piłka jest po stronie pana Małkowskiego. To on musi udowodnić, że trzeba odwołać pana Grzymowicza — ocenia dr Jacek Poniedziałek, socjolog z UWM. — Zwolennicy referendum muszą wygenerować taki obraz prezydenta Grzymowicza, który pozwoli ludziom ruszyć się z domów, pójść na referendum i jeszcze zagłosować za odwołaniem go ze stanowiska. To musi być coś mocnego, bo jak odwoływano w 2008 roku Czesław Jerzego Małkowskiego, to tym mocnym uderzeniem było oskarżenie go o gwałt.

— Bez rozbujania społecznych emocji nic nie wyjdzie z tego referendum — dodaje prof. Marek Sokołowski. — Bo komu się będzie chciało iść i głosować. W 2008 roku mieliśmy do czynienia z seksaferą, postawieniem poważnych zarzutów ówczesnemu prezydentowi. W to się zaangażowały telewizje publiczna i komercyjne, huśtawka nastrojów była potężna.

Kto ma mocniejsze argumenty?
— Prezydent Grzymowicz ma lepsze karty, bo za nim przemawia to, co się zadziało w mieście od początku jego prezydentury. Po drugie nie kojarzą się z nim nam jakieś spektakularne afery — uważa dr Poniedziałek. — Pan Grzymowicz jest taki letni, gdy chodzi o wywołanie emocji społecznych, zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych. To nie jest taki trybun ludowy, lider jak Szczurek w Gdyni, czy Ferenc, prezydent Rzeszowa, który jeździ po mieście i potrafi zrugać robotników. I ludziom to się podoba, ale są też efekty tego działania, bo jak się jest w Rzeszowie, to widać, że Rzeszów na pewno wiochą nie jest.

Jaką strategię obiorą dwaj główni aktorzy?
— Będzie próba zdyskredytowania przeciwnika — mówi prof. Sokołowski. — Myślę, że kampania pana Grzymowicza będzie bardzo merytoryczna, będzie mówił o swoich zasługach. Natomiast pan Małkowski będzie to podważał, będzie szukał słabych punktów. I będzie występował w atmosferze tego skrzywdzonego, niewinnego. Będzie ładnie, ale ostro.

— To będzie walka o frekwencję, o ważność referendum — podkreśla dr Wojciech Szalkiewicz. — Jedna strona będzie zachęcała, żeby pójść na referendum, krytykując obecnego prezydenta, a druga będzie zachęcała do pozostania w domach, krytykując byłego prezydenta Olsztyna. I siłą rzeczy Piotr Grzymowicz będzie musiał się w nią zaangażować. To referendum personalne. Bo z jednej strony jest obecny prezydent, a po drugiej tak naprawdę eksprezydent, który jest spiritus movens tego wydarzenia. Jego przypadek, jego sprawa jest tutaj punktem wyjścia.

Żeby referendum było ważne będzie musiało wziąć w nim udział ok. 38,5 tys. mieszkańców Olsztyna. Referendum jest skuteczne, gdy większość głosujących opowie się za odwołaniem urzędującego prezydenta.

Andrzej Mielnicki


Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


Komentarze (89) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Taka prawda #2851767 | 95.160.*.* 19 sty 2020 10:09

    Grzymowicz jest przedstawicielem typowej dzisiejszej POlski. Jak giną miliony złotych to nie ma winnych, a jak biedny głodny człowiek ukradnie bułkę w sklepi,e to jest strasznym przestępcą, którego trzeba zamknąć w trybie natychmiastowym. Panie Grzymowicz Pan odpowiada za stracone mln zł dla Helpera. Służby powinny zgiąć Pana w pół i wyprowadzić z ratusza jak to miało miejsce w przypadku Małkowskiego. Pocieszę Cię, w zakładach więziennych też wszyscy są niewinni. Ostatecznie może Pan zapisać się do KOD pokrzyczeć "brak konstytucji", "demokracja", tak jak to robi wiele "niewinnych" osób w naszym kraju.

    Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)

    1. JajJjaa #2851775 | 37.47.*.* 19 sty 2020 10:26

      Grzymowicz zrobił: tramwaje, plaże miejską, park miejski, Łynostradę, 80km ścieżek rowerowych i parę innych. Małkowski zrobił... No właśnie, chyba niewiele

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)

      1. ppp #2851776 | 77.253.*.* 19 sty 2020 10:26

        Olsztyniacy mają chyba słabą pamięć, niech pooglądają sobie zdjęcia Olsztyna z przed dwunastu lat.

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz

      2. hmm #2851780 | 88.156.*.* 19 sty 2020 10:32

        To nie zależy od aktorów tylko od mieszkańców

        Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz

      3. Misza Hajrulin #2851790 | 83.5.*.* 19 sty 2020 10:47

        Oby tylko zbyt dużo nazwisk nie powtórzyło się z nagrobków z Poprzecznej xd

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (89)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5