Sedes jak kukułcze jajo, czyli olsztyńskie wojny o śmieci
2020-01-12 07:50:00(ost. akt: 2020-01-10 20:06:47)
Śmieci na Boenigka
Odpady, które zalegają przy kontenerach na śmieci to... kukułcze jajo. Ktoś pozbywa się problemu, ale ktoś musi się z nim zmierzyć. Tylko kto? Administrator czy firma wywożąca nieczystości?
W Olsztynie na ulicy Boenigka rośnie góra śmieci. Nikt do tych odpadów się nie przyznaje, ale każdy się na nie denerwuje. Są tu stare opony, drzwi, dykty, deski, stolik, a nawet sedes. Wszystko leży przy kubłach na śmieci.
— Te są opróżniane jak należy. Ale nikt nie sprząta tego, co jest porozwalane wokół — denerwuje się pan Andrzej, który mieszka w bloku obok. — Śmietnik znajduje się na parkingu. Trudno mi nawet powiedzieć, kto z niego korzysta, bo ja swoje śmieci wyrzucam do innego śmietnika, który znajduje się w altanie przy bloku. W okolicy jest sklep, ale znajduje się za ogrodzeniem i ma swoje kontenery.
Na parkingu oczywiście parkują mieszkańcy. Ale wjechać może tu każdy. Każdy też może tu wyrzucić to, co mu się podoba. Okolica parkingu też jest zaśmiecona. To chaszcze, choć wydeptane. Większość mieszkańców jednak skraca sobie tędy drogę. Ale aż nieprzyjemnie jest tamtędy przechodzić. Jednak porozrzucane papierki, niedopałki i butelki mogę sobie jakoś wytłumaczyć. Bo ludzie nie dbają o okolicę i śmiecą. Zwłaszcza gdy nikt nie widzi… Okolicy od miesięcy nikt nie sprząta. Jednak odpady, które leżą przy kontenerze, powinny zniknąć. Dziwię się, bo kubły są opróżniane. Ale tego, co wokół nikt nie rusza. Za chwilę inni będą tu dorzucać swoje śmieci i zrobi się z tego olsztyńskie wysypisko.
Takie praktyki w Olsztynie są częste. Bo żeby wyrzucić odpady budowlane, trzeba zamówić specjalny worek BIG BAG. Ale to kosztuje. W tym roku po podwyżkach z portfela trzeba wyłożyć ok. 200 zł. Mieszkańcy więc kombinują, jak nie zapłacić, a pozbyć się śmieci. W związku z tym szukają rozwiązania, czyli… śmietnika, do którego można wyrzucić to, co niepotrzebne. Albo położyć obok.
— To denerwuje, ale skoro już takie śmieci się pojawią obok kontenerów, czy firma wywożąca śmieci nie może ich wywieźć? — zastanawia się pan Andrzej. — Przecież ktoś nie wyrzucił tych odpadów byle gdzie. Przywiózł je i położył obok kontenerów. Mógł zostawić na przykład w lesie, a jednak się pofatygował. Z drugiej strony… ten ktoś zaśmieca nam osiedle. Podrzucił nam kukułcze jajo. Ktoś teraz musi to ogarnąć. Tylko kto? Pytamy zatem firmę Remondis, która jest odpowiedzialna za wywóz śmieci z tego miejsca.
— My mamy obowiązek wywieźć każdą ilość odpadów zmieszanych pozostawionych przez mieszkańców. Muszą być one wrzucone do kontenera, ale niekoniecznie. Jeśli stoją obok w worku, który nie jest przeznaczony do segregacji odpadów, również go zabierzemy. Innych rzeczy, czyli odpadów remontowych, niestety nie możemy zabrać. Sedesu, desek czy mebli nie odbierzemy. Nie zobowiązuje nas do tego umowa — wyjaśnia Piotr Romanowski z firmy Remondis.
— W tej chwili śmieci porozrzucane obok kontenerów są problemem administratora parkingu. To on musi je uprzątnąć. Trzeba też wiedzieć, że osoby, które w taki sposób rozrzucają odpady, zaśmiecają miasto.
Zanieczyszczanie czy zaśmiecanie miejsc publicznych podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany zgodnie z art. 145 Kodeksu Wykroczeń. W przypadku skierowania sprawy do sądu należy liczyć się z surowszymi konsekwencjami karno-administracyjnymi, a nawet karą grzywny do 5000 złotych.
Ada Romanowska
Ada Romanowska
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania tylko 199 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Doceń sportowców i podziękuj im za sportowe emocje!
Trwa 59. Plebiscyt na 10 Najpopularniejszych Sportowców Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Głosować można do 7 lutego.
Więcej informacji o plebiscycie >>>TUTAJ.
Komentarze (22) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (22)NA STARÓWCE TO SAMO #2848603 | 83.9.*.* 13 sty 2020 14:29
GÓRA ŚMIECI pod wysoką bramą, błoto i syf na parkingu poniżej (płatnym). Toalet publicznych brak - ludzie sikają i srają pod drzewkami. Ogrodzona dziura pod Wysoką Bramą (alę po 8 latach myślenia chcą ją zasypać) EUROPA 100% Polecam. Kocham Olsztyn NIE Prezydenta.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Edmund #2848447 | 46.77.*.* 13 sty 2020 10:54
Gospodarka odpadowa leży w tym kraju i kwiczy. Spróbujcie oddać gdzieś stare wycieraczki albo opony. Nikt wam nie przyjmie. Ale gnoić sądy ustawami głosowanymi po nocy to jest czas w tym kraju. Dobra zmiana.
odpowiedz na ten komentarz
hough #2848427 | 88.156.*.* 13 sty 2020 10:34
Dziwne miasto. Zamiast "zielonej fali" macie na ulicach "czerwona falę", miasto obfajdane przez psy, dziwne zakręty koło Wysokiej Bramy...i czytniki kart, które nie działają, a urzędnicy, którzy to wymyślili mają się dobrze! I śmieci, których nikt nie odbiera.
odpowiedz na ten komentarz
Nick #2848250 | 37.201.*.* 12 sty 2020 23:21
Czemu w Polsce nie biora dobrego przykladu sortowania smieci, pozbywania sie klopotliwych odpadow (stare oleje, farby i innych chemikali ), starych mebli i.t.p. od naszych zach. sasiadow ?
odpowiedz na ten komentarz
Jan #2848065 | 83.5.*.* 12 sty 2020 17:11
Taki sam bałagan jest na starówce, wizytówce Olsztyna. Proszę przejść po ul. Piastowskiej, Wyzwolenia ( przy parkingu obok INKI)I i pozostałych CENTRALNYCH MIEJSCACH NA GROMADZENIE ODPADÓW KOMUNALNYCH NA STARÓWCE. Brak kontenerów do selektywnej zbiórki odpadów. Kontenery przepełnione , a odpady komunalne leżą obok. Szczególnie zauważalne to jest w sobotę po południu , a w niedzielę horor. Widok" przepiękny". A jest tak bo REMONDIS nie wywozi odpadów komunalnych, bo mają taki harmonogram. Wiadomym przecież jest , że w piątek , sobotę i niedzielę jest najwięcej odpadów komunalnych OD RESTAURATORÓW.
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)