Szkoda jeziora, szkoda nas

2019-11-22 18:28:03(ost. akt: 2019-11-22 11:31:25)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Łukasz Wieliczko

Jezioro Długie to mój „kraj lat dziecinnych”. To miejsce piękne i malownicze, sprzyjające odpoczynkowi, łącznie z osiedlem, które z jeziorem sąsiaduje. Oczywiście mam na myśli jego najstarszą część, szczególnie tę, która została nam „po Niemcach”. To przykład realizacji idei miasta-ogrodu w praktyce, którą można by pokazywać turystom. To jedno z niewielu osiedli w Olsztynie, gdzie chce się iść na spacer.
Ostatnio — tego lata i wczesną jesienią — Długie nie wyglądało zdrowo. Jakby zmarniało, zwęziło się, przyschło. Gdyby było człowiekiem powiedzielibyśmy, że to pewnie anemia i początki depresji. Tymczasem niedawno wycięto nad jeziorem kolejne drzewa, które do niedawna tworzyły nadwodną aleję. Przyznam, że widziałam tylko zdjęcia.

Nie miałam odwagi, żeby tam iść i zobaczyć wszystko na własne oczy. Słyszałam tylko argumenty „zawycinkowe”, że to topole były, a topole to nie drzewa, tylko chwasty. Trudno o większą bzdurę (przypomnę, że kiedyś niektórych ludzi nie uznawano za istoty ludzkie). Jezioro pozbawione otuliny, stopniowo obudowywane wielkimi blokami, umrze. A my, dopóki nasze płuca będą do tego zdolne, będziemy oddychać spalinami z dziesiątków tysięcy samochodów i dymami z węglowych małych i dużych pieców. Szkoda jeziora, szkoda piękna, szkoda nas.

Ewa Mazgal

Komentarze (22) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jakub #2822648 | 176.221.*.* 22 lis 2019 18:50

    Zabetonowanie Krzywego i Skandy też na zdrowie im nie wyszło. W dodatku jeszcze jest zgoda na fajerwerki nad jeziorem Krzywym. Widziałem jak kaczki chowały głowy ze strachu pod wodą ale nasi włodarze w nosie mają ekologię. Wystarczy raz w roku ratusz na zielono oświetlić i z głowy.Najlepszy przykład to przeznaczenie do wycięcia zagajnika u zbiegu ulic Pstrowskiego i Obiegowej. Przecież jest tam bardzo ruchliwe skrzyżowanie i tramwaj z niemiłosiernie hałasującym torowiskiem. Miało być tak ekologicznie i cicho a wyszło po olsztyńsku. Nasze miasto już od dawna jest synonimem fuszery i kiczu. Praktycznie nie było przeciągniętej w czasie inwestycji i wszystkie wymagały poprawek a niektóre poważnych remontów.

    Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. Mieszkaniec #2822660 | 188.146.*.* 22 lis 2019 19:01

      Szczera prawda. Myślę że gdyby Czesław Małkowski był prezydentem nie dopuścił do tego. Piękny starodzrzew został wycięty pod debilnym pretekstem. Moja córka już nie zobaczy pięknego starodrzewia nad tym pięknym jeziorem gdzie muj ojciec kompal się z mamą.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

      1. Olsztynianka #2822719 | 88.156.*.* 22 lis 2019 20:09

        A może to jakiś wpływowy mieszkaniec pobliskiego osiedla miał wpływ na te dzialanie, majace na celu odsloniecie jeziora i i poprawe widoku z okna....

        Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. urzedniczka #2822812 | 83.31.*.* 22 lis 2019 22:13

          Spora działka nad brzegiem jeziora Długiego w planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczona jest np na hotel - może to pierwsze przygotowania do pokoi z widokiem na jezioro?

          Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz

        2. Kolo #2822929 | 188.147.*.* 23 lis 2019 08:39

          Tak zniszczyć przyrodę zygac się chce jak patrzę na jeż.dlugie z daleka bo moja noga tam nie stanie .Mam nadzieję że przetrzepia Piotra G. W pudle za zniszczenie Olsztyna

          Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (22)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5